Proste podejście nauczyciela naukowego wyniosło 140 000 $ w nagrodach krajowych

$config[ads_kvadrat] not found

Cień Nauczyciela czyli covipadki nauczycieli

Cień Nauczyciela czyli covipadki nauczycieli

Spisu treści:

Anonim

Niezwykła liczba dzieci z akademickimi wyróżnieniami raz w życiu pochodzi od urodzonego w Bronksie nauczyciela Andrew Bramantego. W ciągu 14 lat spędzonych na nauczaniu w liceum od czasu porzucenia pracy w przemyśle, wysłał ponad 30 studentów wyłącznie na prestiżowe Międzynarodowe Targi Nauki i Inżyniera Intela.

W roku akademickim 2016-2017 - najbardziej udanym roku - studenci Bramante zdobyli ponad 140 000 dolarów w nagrodach pieniężnych, nie wspominając o wielu stypendiach, a nawet płatnej wycieczce do Indii. CV jego klasy w Greenwich High School w Connecticut brzmi tak, jakby ukrywał tajny przepis na wygrywanie targów naukowych.

Podkreśla, że ​​jego proces nie jest tajemnicą. Bramante, którego klasa jest obszernie profilowana Klasa, stara się być nauczycielem, którego chciałby mieć jako dziecko - nie taki, który patrzył za nim lub dawał mu puszkowane odpowiedzi, narzekając na dzieci nie dbające o naukę.

„Musisz dać im swobodę z odpowiedzialnością, że naprawdę znajdą to w sobie, aby to się stało”, mówi Bramante Odwrotność.

„To nie jest targi nauki 101”, mówi Bramante, który podkreśla, że ​​umiejętności, których uczeń uczy się przewyższają jakąkolwiek nagrodę, którą może przyznać zespół sędziów.

Posiadanie prawa własności do tych projektów jest kluczowe dla jego procesu ze względu na fundamentalne przekonanie Bramantego, że ludzie będą pracować na rzeczach, na których im zależy. Jego uczniowie nie są wszyscy dziecięcymi geniuszami, ale może z tego powodu pracują jeszcze ciężej. „Jest taki początkowy wybuch, kiedy boją się, a oni lubią„ nie rozumiem nawet 20 procent tego ”, ale tak naprawdę chodzi o przekonanie dzieci, że mogą to zrobić” - mówi Bramante. „Połącz to ze świeżym spojrzeniem i wyobraźnią, która nie ma granic, które towarzyszą dorosłości”.

Być może żaden student nie lepiej ilustruje korzyści płynące z filozofii Bramantego niż 16-letni student Raina Jain, mistrz tegorocznego ISEF. Po podróży do Indii i zauważeniu, jak niebezpieczne metale często przenikają wodę, Jain wiedział, że trzeba coś zrobić. Wiedziała jednak również, że kosztowne systemy wykrywania nie były dostępne dla społeczności, które najbardziej ich potrzebują. Bramante, niezrażony ocenami Jaina, które nie są tak wyjątkowe, rzucił jej wyzwanie znalezienia własnego rozwiązania.

„Byłem w szoku”, mówi. „Uzyskałem C + w biologii, a D + w dziedzinie chemii, a pan B wie o tym, ale tylko dlatego, że mam pasję do nauki, zaryzykował na mnie, czego nie zrobiłby żaden inny nauczyciel. Dzięki temu nauczyłem się więcej w tym roku badań naukowych niż w jakiejkolwiek innej klasycznej nauce połączonej ”.

Inny student Bramantego, początkujący pediatra o imieniu Hiba Hussain, zmienił paradygmat diagnozowania przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, obecnie czwartego co do wielkości zabójcy na świecie, wykorzystując technologię kart hotelowych i aplikację. Diagnoza może kosztować 1000 dolarów - nie wspominając już o kłopotach z wizytą w gabinecie lekarskim - ale rozwiązanie 15-latka analizuje oddech pacjenta w zaledwie kilka minut za zaledwie kilka dolców, dzięki czemu jest dostępne dla potrzebujących społeczności.

Zarówno Jain, jak i Hussain wygrali swoje targi w regionie, a na ISEF w 2018 roku Raina zajęła pierwsze miejsce i najlepsze w kategorii, podczas gdy Hiba zajęła trzecie miejsce w inżynierii biomedycznej.

Inni uczniowie w klasie Bramantego zajęli się wszystkim, od tworzenia baterii sodowo-jonowych po rolę antybiotyków w ludzkiej mikroflorze. Jest to skomplikowana sprawa - coś, co normalnie można zobaczyć najwcześniej na poziomie licencjackim. U podstaw ich sukcesu leży pan B.

Oczywiście, ma fortunę połączeń, które towarzyszą sukcesowi przemysłu i sprzętowi, który rywalizuje z laboratoriami uniwersyteckimi. Ale nie w ten sposób zakłóca edukację naukową. Robi to po prostu z głęboko zakorzenioną hojnością mentora, który okazuje troskę zarówno w laboratorium, jak i poza nim. Jego laboratorium może nie być skalowalne dla każdej szkoły średniej, ale przekonanie, że następne pokolenie może nauczyć się szczerze, bez pretensji, kosztuje tylko czas.

„Nie musisz spędzać 20–30 lat w laboratorium i zdobywać doktoratu ktoś myśli, że zasługujesz na to - mówi Bramante.

Jak Pan B to robi

Pół tuzina szkół średnich w hrabstwie Fairfield może pochwalić się programami badawczymi podobnymi do programu Bramantego, ale popularny model wymaga trzyletniego zaangażowania - jeden rok na znalezienie tematu i napisanie propozycji, drugi na wykonanie eksperymentu, a trzeci na napisanie o tym to. Bramante wierzy, że licealiści mogą się uczyć i pracować w znacznie szybszym tempie. Wszyscy inni ich nie doceniają.

„Dla mnie to dużo martwego czasu, dużo czasu na grę w szachy na komputerze”, mówi Bramante. Pasuje do całego procesu w ciągu jednego roku akademickiego, napędzany przekonaniem, że uczniowie, wspierani i odpowiedzialni za swoje projekty, będą się rozwijać.

Oczywiście warto zacząć od dzieci, które interesują się nauką. Liczby takie jak Neil deGrasse Tyson i Bill Nye są cenne, mówi Bramante, „do tego stopnia, że ​​ten typ prezentacji naukowej może zaangażować dzieci”. Ale tam, gdzie wychowawcy skupieni na mediach otwierają drzwi do nauki, Bramante wprowadza ich prosto do jego niezmiernie dobrze wyposażonego laboratorium (patrz: mikroskop elektronowy o wartości 250 000 $ zaczepiony przez byłego kolegę).

Po pracy nad jej badaniami do „dziesiątej lub trzynastej” przez wiele nocy udało jej się stworzyć tanią metodę wykrywania obejmującą złożoną chemię. Stworzyła magnetyczne nanocząsteczki, które pozwalają na przejście tylko pewnych długości fal - kolorów - światła, w zależności od stężenia zanieczyszczeń w wodzie. Brązowe światło, wyjaśnia junior z Greenwich Odwrotność, wskazuje jedną część na miliard arsenu, podczas gdy żółta oznacza dwie.

$config[ads_kvadrat] not found