Naukowcy odkrywają nowe zastosowanie śliny dzikiego niedźwiedzia, która może pomóc chorym ludziom

$config[ads_kvadrat] not found

Wędkarstwo i łowienie linów - Lin na metodę! Jak złowić lina

Wędkarstwo i łowienie linów - Lin na metodę! Jak złowić lina

Spisu treści:

Anonim

Oporność na antybiotyki jest druzgocącym problemem, który może utrudnić walkę, ale gdzieś na pustkowiu jest dzikie zwierzę, którego ślina może mieć odpowiedzi, których szukamy, według autorów artykułu opublikowanego w czwartek Materiały z Narodowej Akademii Nauk, który rozpoczął swego rodzaju polowanie na niedźwiedzie w poszukiwaniu pomocnego skarbu drobnoustrojów.

Misja „catch and release” miała pomóc w identyfikacji potencjalnych terapii, które mogą być ukryte w mikrobiomie niedźwiedzia, jak wspominał współautor badania i profesor genetyki mikrobiologicznej w Rutgers University Konstantin Severinov, Ph.D. Odwrotność. Jednak dla tej linii badawczej istotne było, aby naukowcy wykorzystali dzikie zwierzę z bakteriami jelitowymi nieskażonymi przez współczesny świat:

„Istnieją pewne dane wskazujące, że zwierzęta w zoo mają znacznie bardziej powszechną mikroflorę niż te same zwierzęta, jeśli weźmiemy je na wolności”, mówi Severinov, ale poza tym dzikie zwierzęta również wydają się być dość obfitymi osobnikami. „Dzikie zwierzęta jedzą wszystko i piją bóg wie, co. Jedna hipoteza jest taka, że ​​mikroby, które je zamieszkują, w pewnym sensie chronią je ”.

Identyfikacja tych drobnoustrojów i potencjalnie ochronnych związków, które produkują, może być metodą opracowywania terapii antybiotykowej - chociaż Severinov dodaje, że nie zostało to jeszcze w pełni przetestowane. Ale historycznie jest to podobne do tego, jak znaleźliśmy nasze najważniejsze narzędzia do zwalczania infekcji w przeszłości. W latach 50. Selman Waksman zidentyfikował szereg antybiotyków w drobnoustrojach glebowych włącznie z streptomycyna, która była pierwszym antybiotykiem stosowanym do leczenia gruźlicy. Za tę pracę zdobył Nagrodę Nobla, co ciekawe zostało wykonane w The Waksman Institute of Biotechnology, który jest również powiązany z tym ostatnim badaniem.

Tysiące małych probówek

Używanie śliny niedźwiedziej do próby rozwiązania ludzkich problemów jest interesujące samo w sobie, ale Severinov podkreśla, że ​​jego artykuł opisuje również technikę, która pozwala badaczom na badanie dowolnego rodzaju mikrobiomu od ludzi do smoków komoto (rozważali użycie tych jaszczurek zamiast niedźwiedzia) z nową szybkością i dokładnością.

Zamiast uprawiać różne rodzaje drobnoustrojów w szalce Petriego, badacze wykorzystują tysiące maleńkich kropelek oleju, aby zbadać każdy aspekt mikrobiomu niedźwiedzia. W każdej kropli byli w stanie połączyć mikrob ze śliny niedźwiedzia z różnymi rodzajami bakterii zakaźnych, a następnie porównać jak dobrze każdy zareagował na zakaźne bakterie.

„Zasadniczo to tak, jakby tysiące małych probówek, w których każda bakteria rośnie, nie wpływając na inne, a następnie można je sortować i oddzielać te, które chcesz od tych, których nie masz” - wyjaśnia.

Analiza tych tysięcy kropli zwieńczyła zwycięzcę: jedna kropla, w której zabito wszystkie bakterie zakaźne. Severinov wyjaśnia, że ​​ta kropla zawierała napięcie Bacillus Pumilus, z zestawem genów, które pomogły mu wytworzyć amicoumacin, powszechny antybiotyk znany z leczenia zakażeń gronkowcem.

Ciemna materia mikrobiologiczna

Chociaż amicoumacin nie jest żadnym nowym odkryciem, zespół ten zidentyfikował coś wyjątkowego w tym szczepie B. Pumilus. Miał inny klaster genów, który również uczynił go odpornym na wytwarzany antybiotyk.

W szczególności nie zaskoczyło to Severina. „Jeśli weźmiemy pod uwagę mikrob, który wytwarza szkodliwe substancje, należy założyć, że sam mikrob jest odporny na szkodliwe substancje, które wytwarza”, wyjaśnia. To geny zakodowane dla enzymu, który spowodował niewielką zmianę chemiczną w amicoumacinie, czyniąc go niezdolnym do zabicia gospodarza. W artykule autorzy opisują go jako „unikalny mechanizm samorezystancji Bacillus”.

Proces ten jest daleki od adaptacji do medycyny ludzkiej, mówi Severin. Ale jest to ilustracja, że ​​jeśli będziemy szukać w dziwnych miejscach, nigdy nie dowiemy się, co możemy znaleźć, i jak może się to przydać.

„Istnieje ta nadrzędna idea, że ​​nie wiemy może 99 procent mikrobów, które tam są”, mówi Severin. „Są jak ciemna materia, ponieważ nie możemy ich uprawiać lub ponieważ nie możesz do nich dotrzeć” - podsumowuje.

$config[ads_kvadrat] not found