„Hannibal” Recap: Freddy Lounds to Bad Sherlock

Sherlock- Bad things (True Blood / Hannibal) Opening Credits

Sherlock- Bad things (True Blood / Hannibal) Opening Credits
Anonim

Najbardziej godna uwagi rzecz w „… I kobiecie ubranej w słońce”, instalacja w tym tygodniu o tematyce Williama Blake'a Hannibal, to stopień, w jakim przedstawienie i jego postacie stały się niezabezpieczone od czasu i przestrzeni. Ponieważ dwie główne postacie mają zarówno pałace umysłu, jak i te pałace umysłu pokrywają się i zawierają retrospekcje, coraz trudniej jest powiedzieć, co się dzieje, kiedy i gdzie - a także coraz bardziej nieistotne. Przedstawienie korzysta teraz z nowej narracji „Czerwony smok”, aby zapewnić linię przechodzącą, a jednocześnie uzyskać coraz bardziej eksperymentalną strukturę.

Will, Hannibal i nieszczęsna załoga zrobili w tym tygodniu mniej posunięć niż wypełniając. Dowiadujemy się, że morderstwo Abigail Hobbes było fałszywe, że Alana Bloom jest teraz częścią rodziny Verger i rodzajem orzechów, a program zapewnia trochę bardziej charakterystyczne dla Francisa Dolarhyde'a, który może się podkochiwać w niewidomej kobiecie i byłby sympatyczny, gdyby nie to, że rodziny rzeźne. Wszyscy zaangażowani mają swoje spodnie aktorskie i jest to czysta psychodrama niemal wykluczająca tradycyjną inscenizację. Stało się to pokazem o warunkach i wadach odbijających się od siebie w jakiejś platonicznej jaskini. To wszystko cienie.

A najlepszy cień tego programu powrócił. Freddy Lounds, rola tak uniwersalna, że ​​mogą ją zagrać lumpen Philip Seymour Hoffman lub zdecydowanie nie Lara Jean Chorostecki, to niesamowite urządzenie narracyjne: cokolwiek dotknie, zamienia się w bzdury. Dotyka Willa i to dobra wiadomość, ponieważ jest zabawna i zarozumiała, a on jest swego rodzaju spadkobiercą. W rzeczywistości jest pewien stopień, w którym nie można pomóc, ale pomyśl o Sherlocku i Lestradzie, podczas gdy Lounds rozmawia z Willem o morderstwie. Lubi łamigłówki, rozwiązania i gry i zazwyczaj świetnie się bawi, podczas gdy on po prostu próbuje wykonać pracę. Nosi swoje zobowiązanie jak płaszcz ze stodoły - a jednocześnie nosi masę płaszczy stodoły.

Ale czy Lounds Sherlock? Nie dokładnie. Jest bardziej kompozytorką Watsona i Holmesa, mniej błyskotliwą i bardziej zainteresowaną pisaniem. Fakt, że brakuje jej nieomylności Holmes-ain, czyni ją bardziej interesującą, ponieważ nie dąży do prawdy tak bardzo jak skandal. Krótko mówiąc, jej priorytety są zupełnie inne niż w serialu. Hannibal chce, żebyś myślał, a Freddy chce cię zabawiać krwią.

Niech żyje Freddy (spoiler: to się nie wydarzy).