Isaac Asimov i przyszłość bez opon

$config[ads_kvadrat] not found

Alternate Future Of The World Episode 1. Empires Rise

Alternate Future Of The World Episode 1. Empires Rise
Anonim

„Strumienie sprężonego powietrza podniosą również pojazdy lądowe z autostrad, co między innymi zminimalizuje problemy z nawierzchnią. Zrobią to gładkie ziemie lub równe trawniki. Mosty również będą miały mniejsze znaczenie, ponieważ samochody będą zdolne do przekraczania wody na swoich odrzutowcach, chociaż lokalne rozporządzenia zniechęcą do praktyki ”. - Isaac Asimov, 1964

W 1964 roku Isaac Asimov napisał słynny esej w The New York Times w którym dokonał prognoz na targi w Nowym Jorku w 2014 roku. Zgodnie z tradycją przewidywania na przyszłość Asimov był pod pewnymi względami bliski prawdy i naprawdę, bardzo źle w innych. Jednym ze sposobów, w jakie się mylił, było przewidywanie, w jaki sposób jedziemy w 2014 roku. Jego wizja jutra obejmowała „mniej opon, więcej latania”. Dlaczego więc się mylił?

W większości przypadków sprowadza się to do tego, że samoloty i samochody latające są dość nieefektywnymi środkami transportu. Choć pomysł Asimova, że ​​zawisanie nad autostradą zamiast jechać, zaoszczędziłoby na zużyciu naszej infrastruktury, okazuje się, że latające samochody po prostu nie mają większego sensu.

Gregory Benford, fizyk i sci-fi, przyznaje, że samoloty i samochody są zasadniczo różnymi zwierzętami i wskazał, że próby stworzenia hybrydy zawsze okazywały się nieskuteczne.

„Okazuje się, że jeśli zoptymalizujesz osiągi samochodu i samolotu, są one bardzo odległe pod względem właściwości mechanicznych” - wyjaśnia Benford. „Więc możesz zrobić latający samochód. Ale nie są to bardzo dobre samoloty i nie są to bardzo dobre samochody. Wojsko rozwinęło jedną. Okazało się, że w żadnym z nich nie działa dobrze ”.

Poza tym istnieją kwestie bezpieczeństwa i infrastruktury. Rachel Feltman zwraca uwagę, że przy „latających” samochodach, nawet tych, które teoretycznie mogą wykorzystywać nadprzewodniki w temperaturze pokojowej, pojawiają się nowe wymagania dotyczące infrastruktury, licencjonowania, regulacji i projektowania. Te wymagania przekładają się na pieniądze. Nie jestem pewien, czy ostatnio jechałeś autostradą, ale nie jest tak, że DOT dokładnie toczy się w gotówce, by rzucić się na nową ogólnokrajową infrastrukturę. Z praktycznego punktu widzenia wydaje się, że to nie jest starter.

Ale dla piekła, porozmawiajmy jeszcze raz o tych nadprzewodnikach. Oczywiście, samochód, który wykorzystuje nadprzewodniki, nie jest „latającym” samochodem w sposób, w jaki wyobrażał sobie Asimov, ale unosi się. A koncepcja jest martwa. Działa dzięki efektowi Meissnera, który, mówiąc wprost, odnosi się do faktu, że gdy nadprzewodniki i magnesy są zawieszone, nadprzewodniki usuwają pola magnetyczne magnesów, zginają pola wokół siebie, a tym samym unoszą się tuż nad źródłem magnetycznym pole. To się nazywa lewitacja kwantowa i jest tak fajna, jak się wydaje.

Jeszcze chłodniej? Proces zwany „blokowaniem kwantowym”. Blokowanie kwantowe jest tym, co się dzieje, gdy, jak wyjaśnia Quantum Researcher Boaz Almog, „pasma pola magnetycznego są uwięzione wewnątrz nadprzewodnika… i okazuje się, że zachowują się jak cząstki kwantowe”.

Więc, co to znaczy? Zasadniczo nadprzewodnik blokuje linie strumienia pola magnetycznego wewnątrz siebie. Ta blokada zapobiega przemieszczaniu się nadprzewodnika w przestrzeni. W swojej prezentacji TED Almog demonstruje, że poruszanie magnesem i nadprzewodnikiem w przestrzeni kosmicznej nie ma na niego wpływu - nie tylko unosi się, ale jest zablokowane na miejscu. Logiczne rozszerzenie? Ślad magnesów, nadprzewodnik i mały nacisk.

Ponieważ nadprzewodnik jest zablokowany na swoim miejscu, jego położenie nad magnesem jest stałe. Nawet gdy obraca się nad kolistym magnesem lub przemieszcza się wokół toru magnetycznego, pozostaje w tym samym miejscu względem magnesu, nawet jeśli zmienia się jego położenie w przestrzeni. Eureka! Ruch bez tarcia.

Na razie nadprzewodniki nie mają sensu jako metoda wprowadzania „latających” samochodów. Pracują w trudnych do osiągnięcia krytycznych temperaturach i, jak powiedział Feltman, stają się problemem infrastruktury. Ale jest mnóstwo możliwości, a nadprzewodniki pozostają niezmiernie fajne (gra słów nie jest przeznaczona).

Może gdyby Asimov zrozumiał, że samoloty i samochody mają do odegrania swoje części, ale że hybrydyzacja jest głupią sprawą, uchyliłby się przed ideą latania lub unoszenia samochodów. Może gdybyśmy byli zaangażowani w żeglugę wodną i wodne folie zamiast samochodów i dróg, byłby bliżej poprawienia, po prostu nie w sposób, w jaki się spodziewał (a także to brzmi jak okropny pomysł - czy można sobie wyobrazić ruch?). Może w alternatywnej przyszłości.

$config[ads_kvadrat] not found