Kool-Aid Man Frank Simms Był robotem Madonny „Material Girl”, Loved „SNL”

$config[ads_kvadrat] not found

The Untold Story of the Kool-Aid Man

The Untold Story of the Kool-Aid Man
Anonim

Kariera rzadko idzie zgodnie z planem. W Job Hacks strząsamy ekspertów, aby zdobyć wiedzę, którą kultywowali w drodze na szczyt swojej dziedziny.

Imię: Frank Simms

Oryginalne miasto rodzinne: Stamford, Connecticut

Praca: Frank Simms jest piosenkarzem, muzykiem sesyjnym, aktorem głosowym, kompozytorem i aranżerem wokalnym. Koncertował na całym świecie jako wokalista w Serious Moonlight Tour Davida Bowiego i Innocent Man World Tour Billy'ego Joela, zaśpiewał z Carly Simon w jej HBO Martha's Vineyard Special oraz z Rogerem Watersem podczas Hurricane Sandy Relief Benefit Concert. On też się pojawił The David Letterman Show, Saturday Night Live, i Conan. I, tak, on jest człowiekiem Kool-Aid.

Jesteś jak Zelig świata głosu. W jaki sposób udało ci się zdobyć tak wiele różnych niesamowitych możliwości w trakcie tak długiej kariery?

Kiedy już pracujesz z kimś o sile Davida Bowiego, wszyscy inni chcą: „Śpiewaj na mojej płycie, śpiewaj na mojej płycie!”. Możemy więc pójść na kilka rekordów ludzi dzięki pracy z Davidem Bowie.

Wielu artystów, z którymi pracowałeś, było bardzo różnych - nie tylko w muzyce, ale także w osobowości. Czy każdy z nich potrzebował trochę czasu na dostosowanie się?

Muszę być na szczycie drabiny od samego początku, z Davidem. Potem, kiedy pracowałem z Billy Joelem, pomyślałem: „To będzie zabawa! Będę w Madison Square Garden i pojadę do Tokio! ”Ale kiedy to zrobiłem, było inaczej. Z Davidem wszystkie te koncerty były kosmiczne. Nie wiem, czy mogę tak wiele powiedzieć o kimkolwiek innym.

Jak ci poszło Saturday Night Live zdarzyć?

Byłem przyjacielem G.E. Smith, gitarzysta. W pewnym momencie G.E. zadzwonił do mnie i powiedział: „Frank, dlaczego nie zejdziesz i nie zaśpiewasz Saturday Night Live ? ”Więc śpiewałem z nim. I wtedy ktoś inny zadzwoniłby do mnie i powiedział: „Chcemy, żebyś śpiewał na tym skeczu”, a stopniowo robiłem więcej. Czujesz się tak: „Należę tutaj”. To jest tak zdyscyplinowane i specyficzne. Wiesz, co musisz zrobić, a nie robisz tego, czego nie powinieneś robić. Pojawiasz się, jesteś na czas, wiesz, dokąd pójść, i możesz wędrować po okolicy, i nie próbuj rozmawiać z wielką gwiazdą. Jeśli jesteś wystarczająco długo, zrozumiesz zasady: co się stało i co nie zostało zrobione. Ludzie czują się z tym komfortowo. Lorne Michaels jest bardzo lojalny. Lubi trzymać swoich dobrych ludzi prawie do śmierci.

Jeśli istnieje numer muzyczny, zwykle dzwonią do mnie i pięciu lub sześciu innych osób, w zależności od tego, czego potrzebują. To jest zabawne! To dobry koncert. Każdy jest zawsze na swoim najlepszym zachowaniu i na szczycie swojej gry. Czujesz się jak prawdziwy profesjonalista.

Czy spodziewałeś się, że niektóre z rzeczy, które zrobiłeś, zdejmują to, co mają - na przykład człowiek Kool Aid?

Naprawdę nie. Mogłem robić głosy, dobrze śpiewać, śpiewać osobowości i robić głosy postaci, żeby do mnie zadzwonili. „Frank, potrzebujemy faceta z bluesa w Luizjanie” lub „Potrzebujemy spikera takiego jak I Love Lucy Show. ”

Czy głosy były czymś, co zawsze można zrobić, czy też rozwinęliście to z czasem?

Mieli faceta z Kool Aid, ale w pewnym momencie chcieli, żeby zaczął robić dialog i rzeczywiście mówił rzeczy. Facet powiedział: „Przywykłem tylko do mówienia„ O tak ”. Więc przesłuchałem. To był kompletny fuks, że mnie wybrali. Jak w każdym przesłuchaniu - „Och, wybrałeś mnie? To wspaniale, jak mam szczęście? ”Nie ma w tym rymu ani powodu.

Ile razy ludzie podchodzą do ciebie cytując swoją poprzednią pracę?

Wiele razy. To był najsłynniejszy głos, jaki zrobiłem - oprócz hitów takich jak „Let'ss Dance” i „Material Girl” Madonny. Śpiewam ten robotyczny głos: „Żyję w materialnym świecie”. Są pewne małe bryłki, na których mam szczęście grać. Mówisz jedno słowo, a ludzie mówią Oh, znam cię! ”Nie mam nic przeciwko, to jest zabawne.

Jakie to było doświadczenie - praca z Madonną w „Material Girl”?

Ona jest fenomenem, ale nie tym samym co David. Ma naprawdę dobre ucho i dobre oko. Ale nigdy nie żartowałbym z nią. Nigdy. Podczas gdy Dawid mówił: „Porozmawiajmy”. To nie ona. Kiedy byliśmy w studio, mówiła: „czas to pieniądz, a pieniądze są moje.

Czy uważasz, że w dzisiejszym świecie muzyki będzie można mieć karierę, którą miałeś?

Prawdopodobnie nie. W tamtych czasach korzystali z wielu ludzi sesyjnych. Nie dzwonili do mnie, nawet gdybym był na szczycie mojej gry; to jest dzisiaj styl. Istnieje cały świat hip-hopu, który całkowicie przechodzi przez każdego takiego jak ja. Mógłbym to naśladować. Mógłbym naśladować faceta operowego lub dowolną liczbę rzeczy, ale mnie nie potrzebują. Kanye West nie potrzebowałby mnie, a to kto pracuje. Moje rzeczy z Davidem Bowie i Madonną i Billy Joelem i Carly Simon oraz Jeffem Beckiem i Cyndi Lauper - to była era lat 80-tych. To by się nie stało dzisiaj.

Wszystkie reklamy, które przesłuchuję w tych dniach, mówią: „Nie chcemy typu konferansjera”. Chcą, żeby brzmiało to codziennie i naturalnie - nie jako spiker czy aktor. Mogę to zrobić, ale czy wybiorą mnie lub kogoś innego? To taka zmiana monety! „Jego głos jest bardziej chrapliwy, mówi szybciej, wybierz go”.

Tak właśnie się dzieje. I tak wiele pracy nie ma związku! Cała praca, którą wykonuję, ma wsparcie związku, co oznacza, że ​​otrzymuję składkę na moją emeryturę i zdrowie. Istnieje pisemna umowa. Teraz producenci nie związkowi mówią: „Wejdźcie na tę reklamę koksu, a dam wam 500 dolarów.” Co mogliby zrobić, jeśli się zgodzę, to trzymaj mnie tam przez pięć dni! Kontrakt brzmiał: „Ci faceci pracują przez godzinę za taką sumę pieniędzy, gdy trafiają na powietrze, otrzymują resztki”. Podpisujesz to, a jest twoja umowa.

Zatem około 75% obecnej pracy komercyjnej nie jest związkiem zawodowym. Gwiazdy biorą udział, ponieważ chcą resztek. Aktorzy, tacy jak David Duchovny, chcą koncertu typu Cadillac, a firmy chętnie wprowadzają sławnych aktorów.

Jakiej rady udzieliłbyś młodemu człowiekowi wchodzącemu w biznes?

Mówię ludziom, którzy pracują dzisiaj: „Lepiej uratujcie każdy nikiel, ponieważ będziecie mrugać oczami i zniknie”. Nikt nie powiedziałby wam tego 30 lat temu. Obecnie jesteś na jednej lub dwóch reklamach przez sześć miesięcy, a następnie przechodzą do następnego faceta. Taka jest właśnie natura tej firmy.

Młodsi ludzie zaakceptowaliby 1500 USD. Mogą to zrobić przez cztery lub pięć dni i nie mają większego wyboru, ponieważ muszą płacić czynsz. Podczas gdy w moich czasach większość koncertów brzmiała: „to jest koncert Cheerio za 20 000 $, to jest koncert Alka Seltzer za 40 000 $”.

Każdy chce być w telewizji, każdy chce być w kinie, każdy chce kontrakt płytowy. Ludzie mają mnóstwo talentów. Mamy stadion pełen dzieciaków, które chcą śpiewać jak Taylor Swift. A jednak standard doskonałości obniżył się, więc wszyscy, którzy nie są doskonali, mogą wskoczyć do walki. I ludzie, którzy są doskonały może rozejrzeć się i powiedzieć: „Nie chcę się w to angażować, bo jestem lepszy od tego”. Jakość jest tak niska.

W czasach, kiedy pracowałem, musiałeś kopać dupę. Wiedziałeś, „jeśli nie jestem dobry, nigdy więcej nie będę pracował.” Musiałeś podnieść swój poziom. Wasza mentalność, głos, koncentracja i poświęcenie musiały być na szczycie.

Jak myślisz, gdzie jest teraz doskonałość?

Teraz myślę, że dzieje się to z telewizją. Masz takie koncerty Lepiej zawołaj Saula i Breaking Bad, to jest standard, do którego starają się dotrzeć, pisząc i wykonując. Aktorzy, których nigdy wcześniej nie widziałeś, zdobywają nagrody. Netflix, Amazon, że płatne programowanie treści - skoro jest ich tak dużo, jeśli nie jest super, zostaniesz uruchomiony! Właśnie tam jest krawędź.

Co dalej dla ciebie?

Napisałem cały dziennik od pierwszego dnia próby z Davidem Bowie do ostatniego koncertu w Hong Kongu. Zawsze miałem plan opublikowania go w jakiś sposób. Przez dwa lub trzy lata pomagał mi edytor. Ale książka nigdy nie posunęła się dalej, „zobaczmy, jak to wygląda.” Zobaczymy, co się stanie.

$config[ads_kvadrat] not found