„Civil War II” Marvela nr 2 oferuje świetny powód, by nie rzucać korzeni dla Iron Mana

What is Civil War? - Marvel TL;DR

What is Civil War? - Marvel TL;DR
Anonim

Superbohaterowie nie są świętymi. U ich podstaw leżą bezprawni strażnicy, którzy nie mają więcej władzy niż ty czy ja. Po prostu mają środki do robienia rzeczy, których nie możemy, a bez nich są tak samo samolubni i irracjonalni jak my. To był punkt przełomowy Alana Moore'a Strażnicy, a najlepsze komiksy nadal odzwierciedlają ten punkt, a nie jego brutalną przemoc. Marvela II wojna domowa to nie jest następny Strażnicy, ale numer 2 trwających pokazów krzyżowych Marvel nie boi się pozwolić swoim błyszczącym franczyzom filmowym na zabrudzenie największych graczy. W numerze 2 z II wojna domowa, Iron Man dostaje błoto na swój garnitur w dość obrzydliwy sposób.

Po śmierci Rhodeya w numerze 1 Tony Stark leci do Nowego Atillan, domu Inhumansów, i natychmiast porywa Ulissesa, nieludzkiego w centrum nowego konfliktu.Ulisses widzi przyszłość, ale nie widział jego porwania przez mściwego miliardera technologicznego. Stark jest zrozumiały wkurzony: stracił przyjaciela, szwagra, a nawet w medium, w którym śmierć jest tylko uderzeniem na drodze, śmierć Rhodeya ciężko obciąża Iron Mana.

Ale działania Starka są naganne i tak przecinasz. Ulysses jest dzieckiem (w college'u, ale wciąż jest dzieckiem), a porwania i tortury to ładne gestapo, które może zrobić bezprawny strażnik, bez względu na to, jak niegroźne były jego „tortury”. Tak, stopień, w jakim Stark kładzie swoje ręce na Ulissesie, trzepocze głową - byłem bardziej zraniony robieniem beczek - ale jako superbohater, który chce inspirować i reprezentować świat jutra, Stark jest barbarzyński w II wojna domowa.

A jednak wszystko to odzwierciedla echo Iron Mana w oryginale Marka Millara Wojna domowa. Prowadzenie Starka na rzecz pro-rejestracji kerfuffle przemawia do jego ukrytej totalitarnej strony, ukrywając się pod jego libertariańskim ego. Marvel Studios zadał sobie wiele trudu, aby pokazać, dlaczego facet, który „sprywatyzował światowy pokój”, walczyłby o przesadnie wielonarodową zasadę, taką jak „Sokovia Accords”, której Marvel Comics tak naprawdę nie robił. Facet, który byłby pro-rejestracyjny, porwałby niebezpiecznego Nieludzkiego w środku nocy na „naukę”.

Ze względu na Starka nieludzcy są gotowi wypowiedzieć wojnę, ale nie wcześniej niż Carol Danvers, a.k.a. Captain Marvel, może interweniować. I wtedy moce Ulissesa zaczynają się kręcić, przewidując, że wściekły Hulk (Bruce Banner, a nie Amadeus Cho) trzyma zarówno Starka, jak i Danversa martwych (?) W jego wielkich zielonych rękach. Jest to nowa zmarszczka dla fabuły, a dzikie strony powitalne są wspaniale narysowane pomimo przemocy (Hawkeye jest legalnie wbity w pierś).

II wojna domowa wydawało się wątpliwym założeniem i, pesymistycznie, kasą za Kapitan Ameryka Wojna Domowa, która zarobiła miliardy dolarów i może wygrałaby Best Picture Kick-Ass na Oscarach, gdyby taka istniała. I chociaż historia science-fiction książki jest usuwana z gruntu, w pierwszej chwili okazało się, że pierwsza książka to cement nr 2 II wojna domowa jako coś więcej niż superbohaterowie walczący z superbohaterami. Tym razem to naprawdę dobrzy faceci przeciwko złym facetom.