Nauka dlaczego głos Hillary Clinton zmienił się

$config[ads_kvadrat] not found

Ohio State Reacts to Campus Attack

Ohio State Reacts to Campus Attack
Anonim

Nagranie Hillary Clinton z 1969 roku - wówczas Hillary Rodham i świeżo upieczonego licencjata nauk politycznych z Wellesley - stało się wirusowe wkrótce po przemówieniu demokratycznego kandydata na prezydenta w czwartek wieczorem w Demokratycznej Konwencji Narodowej. Częściowym powodem rezonansu wideo jest to, że Hillary Rodham wygłosiła pasjonujący, imponujący adres. Częściowo dlatego, że brzmiała dziwnie inaczej niż Hillary Clinton.

Internet przeraża takie rzeczy.

Młoda Hillary jest poważna, jej głos jest coraz głośniejszy. Rodham jest elokwentny na Wschodnim Wybrzeżu, w liberalnej szkole artystycznej, starannie dobierając słowa, nawet w kontrowersyjnej improwizowanej sekcji, która rozpoczęła jej przemówienie. Są nuty niepewności, w których nieco się chwieje i pieprzy jej mowę, a prawie można usłyszeć nerwowość, która przytłacza pierwszą wielką przerwę młodego Hillary w przemówieniach publicznych.

Hillary the Clinton i kandydat brzmią o wiele bardziej kontrolowani, pewni siebie. Jej głos jest również niewątpliwie głębszy. W kręgach nauki głosu głos Hillary zyskał bardziej „klatki piersiowej”, mówi Ingo Titze, dyrektor Narodowego Centrum Głosu i Mowy i wokalista lub naukowiec zajmujący się głosami na University of Iowa.

Titze mówi, że głosy zmieniają się wraz z wiekiem, zmierzając do wyższej oktawy dla mężczyzn i niższego rejestru dla kobiet. To dlatego, że nasze struny głosowe mają strukturę warstwową. Najbardziej zewnętrzną warstwą jest skóra; powietrze przechodzi przez tę warstwę podczas oddychania. Następnie powietrze ześlizguje się w luźną i giętką warstwę przypominającą żel, a następnie wchłania się przez więzadła, w końcu uderzając w mięśnie. „W przeciwieństwie do struny do skrzypiec, mamy warstwy materiału” - powiedział Titze - więc twój głos jest stale dostosowywany w oparciu o ilość powietrza, które przechodzi i poziom wilgoci w części żelu. Wyjaśnia, dlaczego twój głos jest piskliwy, gdy budzisz się po raz pierwszy, normalnie w ciągu dnia, i przemoczony do czasu upadku do łóżka.

Z wiekiem ta warstwa żelu staje się cieńsza i cieńsza, a sznury nie są w stanie wibrować tak czysto jak poprzednio. Titze używa przykładu flagi: „Kiedy faluje na wietrze, zapina się i zmienia kształt” - wyjaśnia Titze, porównując flagę do tego, jak twój głos wibruje w sile wieku młodości. Ale pewnego dnia nawet najmniejsza bryza naprawdę nie porusza flagą - porównywalna z tym, co dzieje się z twoim głosem w miarę starzenia się.

Innym sposobem, w jaki głos Clintona prawdopodobnie zmienił się fizjologicznie, jest jej masa mięśniowa. Tak, nawet twoje struny głosowe mają mięśnie, a wraz z upływem czasu włókna stają się cieńsze, tkanka maleje, a ty otrzymujesz charakterystyczny głos dziadka, dzięki procesowi znanemu jako atrofia.

To wyjaśnia głębię głosu Clintona. Ale co z faktem, że jest dużo bardziej chrapliwa i, jak to ujął Titze, w jakiś sposób przyjęła głos „na piersi”? To z powodu kombinacji wystąpień publicznych - i potencjalnie starego dobrego seksizmu.

Pierwszy aspekt wystąpień publicznych: Titze współprowadził badanie, w którym naukowcy przyglądali się jakości głosu częstych mówców, patrząc na nauczycieli, którzy mówili pięć dni w tygodniu przez kilka godzin dziennie. Z biegiem czasu ich jakość głosu rozpadła się i stała się bardziej chrapliwa, ich struny głosowe „zmęczone”. (Kiedy twoja ulubiona gwiazda pop anuluje koncert, ponieważ ich struny głosowe są smażone, bądź dla nich miły). Fakt, że Clinton mówił nie tylko szlak kampanii na niekończące się godziny przez większość jej kariery - która trwa dekady - oznacza, że ​​jej głos naturalnie został rozerwany do tego stopnia, że ​​już nigdy nie odzyska powagi młodej Hillary.

Titze uważa jednak, że społeczeństwo ma dużą rolę do odegrania w głosie Clintona w 2016 roku. Wokolodzy nazywają rejestr niższy, który staje się coraz bardziej powszechny wśród kobiet „korporacyjnych”, który polega na mówieniu z jaskiń twojej piersi i nadaje się do naturalnie głębszego głosu. Kobiety mają klasyczne głosy - wyższe głosy są ciszej, ponieważ nie polegają na klatce piersiowej - ale społeczność wokologów zauważyła stopniowy spadek jakości głosu kobiet. Innymi słowy, Clinton zapewne dowiedział się, że dominujący w świecie świata polityki potraktowałby ją bardziej poważnie, gdyby brzmiała bardziej jak mężczyzna, co doprowadziło do głosu Clintona du jour. Ach, patriarchat.

$config[ads_kvadrat] not found