Homepod myśli, że może użyć Blockchaina do pewnego dnia Fly Houses City to City

$config[ads_kvadrat] not found

dotSwift 2020 - Cory Benfield - Cryptography in Swift

dotSwift 2020 - Cory Benfield - Cryptography in Swift
Anonim

Homepod - nie, nie że HomePod - chce korzystać z autonomicznych dronów, aby latać domami w powietrzu, aby ludzie mogli przemieszczać się z miasta do miasta za naciśnięciem jednego przycisku. Pierwszy krok w tym ambitnym planie, mówią Odwrotność, tworzy bazę danych materiałów budowlanych opartą na blockchain, aby architekci mogli ocenić trwałość swoich projektów.

„Myślę, że w przyszłości model niezależny będzie bardzo zdecentralizowany”, powiedział Andrei Toma, założyciel Homepod, startupu w rumuńskim mieście Bacău. „Nie będziemy mieć tylu właścicieli nieruchomości, a przestrzenie, które posiadamy, zmienią się bardzo szybko”.

Toma jest jednym z 11 przedsiębiorców, którzy zostali wybrani na drugi rok londyńskiej Collective Global Accelerator, czterotygodniowej rezydencji, która rozpoczęła się 4 czerwca i wspiera startupy, które chcą mieć wpływ na społeczeństwo. Ponad 4 600 kandydatów z 163 krajów złożyło wnioski w ramach tegorocznego tematu, wokół startupów, które tworzą silniejsze społeczności w miastach.

Homepod może mieć tę samą nazwę co inteligentny głośnik Apple za 349 USD (bez wielkiej litery „P”), ale to właśnie tam podobieństwa się kończą. Gdzie głośnik Siri korzysta z A.I. aby udzielać odpowiedzi i odtwarzać muzykę, wizja Tomy rozciąga się dalej w przyszłość: gigantyczne drony i zdolne do natychmiastowego przenoszenia całych domów, „sposób, w jaki statki kosmiczne łączą się ze statkiem macierzystym”.

„Autonomia jako usługa będzie kolejnym krokiem w branży dronów”, mówi Toma. „Te drony mogą być zaprogramowane do odbioru domów na podstawie żądań”.

Pierwszym krokiem w tej podróży jest system zarządzania łańcuchem dostaw oparty na blockchain. Toma po raz pierwszy odkrył ten pomysł w 2010 roku, kiedy był studentem londyńskiego uniwersytetu w dziedzinie sztuk pięknych, przyglądając się, jak architekci mogą zarządzać odpadami w budownictwie. Celem jest śledzenie ruchu każdego materiału w łańcuchu dostaw i jego emisji dwutlenku węgla za pomocą uczenia maszynowego do skanowania dokumentów i zbierania danych. System może obliczyć wynik zrównoważonego rozwoju dla każdego projektu w zakresie od zera do 10.

„Nasz plan krótkoterminowy zakłada, że ​​domy będą efektywne kosztowo, energooszczędne i bardziej zrównoważone, co oznacza, że ​​będziemy musieli odkryć wszystkie materiały budowlane na świecie, aby dom stał się lepszym miejscem” - mówi Toma.

System ma około 1450 użytkowników, z których 110 jest aktywnych, wydając około 16 000 EUR (18 800 USD) miesięcznie. Jednak firma nie jest jeszcze rentowna, ponieważ wydaje około 10 000 EUR (11 800 USD) na rozwój, który według szacunków jest około 24% kompletny. Jednak firma planuje pełne uruchomienie w październiku, po sześciomiesięcznym okresie inkubacji z rumuńską organizacją finansującą, która również wspiera przedsięwzięcie.

Jeśli chodzi o koncepcję latającego domu, Homepod planuje model abonamentowy, w którym użytkownicy płacą 1 mln GBP (1,3 mln USD) rocznie. To dość duży czek na czynsz, biorąc pod uwagę, że średni koszt zakupu w Londynie wynosi zaledwie 479,000 funtów (665 500 dolarów), ale docelowi odbiorcy Toma są oczywiście po stronie zamożnych: nomadyczni przedsiębiorcy i bankierzy, którzy cenią sobie wygodę przeprowadzki do domu przycisk.

Być może największą przeszkodą Homepoda będzie reklama, szczególnie dzięki wprowadzeniu inteligentnego głośnika Apple. Toma jest przekonany, że Apple nie wygra hipotetycznej sprawy prawnej, ponieważ jego startup został założony w 2014 r., Na długo przed premierą HomePod w styczniu, a znaki towarowe obejmują różne klasy. Toma przyznaje, że wydanie sprawiło, że wyniki wyszukiwania są „trudne do zdobycia”, ale firma otrzymuje prawie milion wyświetleń miesięcznie z mediów społecznościowych, a Toma nie planuje zmiany nazwy.

Apple nie zareagowało Odwrotność Prośba o komentarz przed publikacją.

Poza październikowym startem, Toma planuje szybki rozwój. Pierwszym krokiem będzie biuro w Londynie, które pozyska kapitał inwestycyjny na ekspansję europejską, a celem długoterminowym będzie dotarcie do rynków azjatyckich i północnoamerykańskich do 2020 r. I krajów arabskich do 2021 r.

Co do tych latających domów? Firma przyznaje, że jest to prawdopodobnie jeszcze jakiś czas, a eksperci szacują, że nie będzie to możliwe przez kolejne 10 do 20 lat.

$config[ads_kvadrat] not found