Sean Penn i Charlie Rose zmierzyli się w napiętym wywiadzie na temat El Chapo

$config[ads_kvadrat] not found

Sean Penn on journalists who criticized "El Chapo" interview

Sean Penn on journalists who criticized "El Chapo" interview
Anonim

Dzisiaj wieczorem 60 minut, Charlie Rose nosił zęby na pozornie nerwowego Seana Penna. To było jak dwie przestawione osobowości czy coś. Zwykle równy i błyskotliwy ankieter zadawał aktorowi trudne pytania dotyczące jego Rolling Stone wywiad z meksykańskim królem narkotyków i uciekł więzień, Joaquin „El Chapo” Guzman. Sean odpowiedział drżącym głosem, ujawniając, że czuł, że jego artykuł zawiódł, ponieważ nie wywołał rozmów, które chciał, o polityce wojny z narkotykami. Wydaje się jednak, że doprowadziło to do zdobycia El Chapo.

Z jakiegoś powodu El Chapo to facet, który zrobił jednoznacznie złe rzeczy. Dwa razy uciekł z najbezpieczniejszego więzienia w Meksyku, ostatni raz w lipcu, choć był to tajny tunel, jakieś prawdziwe życie Hrabia Monte Cristo -ness. I choć zarówno amerykańscy, jak i meksykańscy agenci ścigali go z wielką ochotą, Penn znalazł go najpierw jako aktorkę telenovela Kate del Castillo, obiekt pożądania El Chapo, który utrzymywał z nim kontakt poprzez teksty i media społecznościowe. Tak, media społecznościowe. El Chapo został schwytany przed Rolling Stone artykuł nawet wyszedł.

Rose grillowała Penna, dlaczego spotkał się z El Chapo. „Myślę, że polityka wojny z narkotykami, która tak głęboko wpływa na całe nasze życie, wydaje się nie zmieniać”, powiedział Penn. Wyglądało na to, że chciał przedstawić El Chapo jako człowieka, a nie tylko złoczyńcę z komiksu. Chciał to zrobić poprzez „dziennikarstwo doświadczalne”. „Spędza czas w towarzystwie innego człowieka” i po prostu obserwuje tę osobę.

Charlie naprawdę lubił, dlaczego chciałeś to zrobić? Czy to tylko dla uwagi? Penn powiedział, że ponieważ nie jest stale zaangażowany w nieistniejącą politykę antynarkotykową i nieudane rehabilitacje, czuje się „współwinny” nie myśląc o „cierpieniu każdego dnia”, dodając dramatycznie: „Uważam, że jest to równie współwinne morderstw w Juarez”. dla drobnego człowieka.

Czynnikiem motywującym do tego spotkania była dla niego rozmowa czytnik o wojnie z narkotykami. Chociaż Penn mówi, że był zafascynowany aspektami, dlaczego El Chapo zrobił to, co zrobił (tj. Morderstwo), pomyślał, że pokazanie ludzkiego portretu mężczyzny ma ogromne znaczenie.

Co do tego, dlaczego myślał, że władca narkotyków zgodził się na to spotkanie, Penn powiedział: „Byłem zdumiony jego wolą zobaczenia nas”. Pomyślał, że może narazić się na ryzyko i zauważył, że meksykański rząd został upokorzony przez ucieczkę i to ktoś inny „znalazł” go pierwszy.

„Nie jesteśmy mądrzejsi niż DEA czy meksykańska inteligencja”, wyjaśnił, po prostu mieli odpowiednie kontakty. A według tekstów El Chapo nawet nie wiedział, kim jest Penn, był po prostu gorący dla del Castillo.

Spotkali się raz z El Chapo, a potem zgodził się na formalne spotkanie osiem dni później, co nigdy się nie wydarzyło, ponieważ stało się zbyt ryzykowne dla przestępcy. Więc Penn przesłał mu głównie niewinne pytania, na które El Chapo zapisał odpowiedzi.

„Mój artykuł nie powinien wydawać tak dużego hałasu. El Chapo nie powinien był być popularną postacią, o której można przeczytać - mówi Penn. Wtedy Rose zapytała go jeszcze raz jeśli zrobił to, aby zaspokoić swoje głodne ego. Oczywiście, że zaprzeczył.

Penn również zaprzeczył, że rząd śledzi go podczas spotkania. Ale meksykański prokurator generalny powiedział, że on i del Castillo byli „niezbędni” w tym zdobyciu. Penn uważa, że ​​rząd chciał narazić ich na niebezpieczeństwo. Ale gdy zapytano go, czy boi się o swoje życie, powiedział: „Nie”, a następnie wycofał się z „nie mogę powiedzieć, że nie ma ryzyka”.

Najbardziej mylącym momentem w dość mylącym wywiadzie był moment, w którym Penn wskazał na prawdziwy problem. „Jestem bardzo smutny ze względu na stan dziennikarstwa w tym kraju. To była niesamowita hipokryzja i niesamowita lekcja tego, jak bardzo nie wiedzą i jak bardzo jesteśmy nieufni ”. Tak, ludzie mediów, to my, jesteśmy złymi, a nie El Chapo.

Penn ma jasność co do faktu, że ludzie go nie lubią, ale był najbardziej podekscytowany dziennikarzami, którzy powiedzieli, że nie jest dziennikarzem. Wściekał się, że chce zobaczyć licencję, która czyni ich (nas?) Dziennikarzami. Ale w kiepskiej formie okazało się, że pozwolił El Chapo zatwierdzić jego historię, zanim poszła do prasy.

Penn uważa, że ​​jego artykuł „zawiódł”, ponieważ wszystko, o czym jest mowa, nie jest tym, o czym chciał, żeby ludzie mówili. Ale w następnym oddechu zauważył, „ile czasu spędzili w ostatnim tygodniu, odkąd ten artykuł ukazał się na ten temat” jako punkt na jego korzyść. Rose wbiła w niego, że nie jest wystarczająco „naiwny”, by sądzić, że sam Penn nie był wielką częścią tej historii, aktor powiedział, że jego problem nie polega na tym, że społeczeństwo chce wiedzieć więcej, ale że myśli, że wie więcej.

W końcu Rose wyraziła to, co Penn tak bardzo się starał, a nie tak źle mówiąc, że nie żałuje swoich działań, ale żałuje, że inni ludzie źle zrozumieli to, co zrobił. I, człowieku, czy to łatwe do zrozumienia?

$config[ads_kvadrat] not found