NY Mag's Chris Bonanos na Daily Intel i fotografach z lat 40. XX wieku | DIETA MEDIA

$config[ads_kvadrat] not found

Why Trump's Election Legal Strategy Isn't Likely to Work

Why Trump's Election Legal Strategy Isn't Likely to Work
Anonim

Chris Bonanos żyje obecnie podwójnie. W dzień jest tymczasowym redaktorem Nowy Jork „Daily Intelligencer”, gdzie ma za zadanie utrzymywać stały bój na temat tego, co się dzieje. „Po 22 latach w wersji drukowanej”, mówi mi niemal tęsknie. W nocy możesz znaleźć go w stosach nowojorskiej biblioteki publicznej pracującej nad książką o fotografie z lat 40. XX wieku. Zadzwoniłem do Bonanosa u niego Nowy Jork biuro, aby porozmawiać o tym, że stopy mocno osadzone w obu światach.

„Największy serwis informacyjny w naszym świecie, tak jak nie jest interesujący, jest prawdopodobnie The New York Times," on mówi. „Są, z punktu widzenia wiadomości, głównym konkurentem obu Nowy Jork magazyn i NYMag.com. ”Bonanos monitoruje również„ w coraz większym stopniu ” The Washington Post, "trochę Politico," "trochę Łupek," i Opiekun „Dla mniej amerykańskiego poglądu.” Przeczyta „trochę” Gawker, ponieważ zbyt wiele pozostawia go „zepsutego” i chodzi o wszystko Atlas Obscura. „Włączanie i wyłączanie, ale coraz częściej” - przeczyta Nowojorczyk Mówi strona internetowa. „Naprawdę podobało mi się, że Roger Angell stał się najstarszym blogerem na świecie podczas rozgrywek baseballowych i był wspaniały”.

„W druku”, mówi mi Bonanos, „Subskrybuję Nowojorczyk, GQ,, Harpera, i Bloomberg Businessweek. ”Whoa, to dużo, sir. „Kupuję też Dziennik Wall Street kilka razy w tygodniu, ale nie każdego dnia, choć myślę, że wkrótce skorzystam z subskrypcji. Przeczytałem tabloidy nowojorskie w napadach i na początku, a ostatnio interesuje mnie Codzienne wiadomości „Ostry nowy głos rzecznika, który zdaje się pojawiać bardzo nagle”.

Jaka jest więc różnica między pracą nad edycją wydruku a kontrolowaniem odpływu i przepływu codziennego internetowego cyklu informacyjnego? „Natychmiastowość. I szybkość, z jaką musisz zestawiać rzeczy i edytować je - mówi Bonanos. „Masz też dużą presję terminów po stronie drukowanej, ale w ciągu tygodnia pojawiają się one w falach, podczas gdy codzienna rzecz w pewnym sensie przypomina biurko z gazetami”.

Kiedy pytam go, czy monitoruje jakieś miejsca, do których mógłbym się nie udać, Bonanos wzrusza ramionami. „Jesteśmy tak samo zainteresowani opinią, jak każdy. Staramy się robić rzeczy w bardziej interesujący sposób, co często dotyczy naszych własnych publicystów. Więc nie ma żadnego szczególnego tajnego sosu. ”

A co z tą książką? „Jestem w trakcie badania biografii, którą piszę o Weegee, fotografie wiadomości z lat 40.” - mówi. „Jestem w dziwnym momencie, w którym za dnia pracuję do tej pory nad konsumpcją wiadomości, a potem wracam do domu i czytam wiele gazet z 1936 r.” Bonanos mówi, że niektóre gazety z tamtej epoki są cyfrowo zarchiwizowany i może je odczytać zdalnie. Inni: nie tak bardzo. „Są w nowojorskiej bibliotece publicznej. Najlepsza kolekcja znajduje się w głównym budynku przy 42 ulicy. Pokój 100! Popołudnie spędziłem tam w niedzielę. Czytałem kopie New York World-Telegram, który już dawno przestał działać. ”

W ramach swoich badań w ramach projektu Bonanos czytał wspomnienia i inne artykuły na temat dziennikarzy z początku XX wieku i obecnie przechodzi przez wspomnienia z 1943 r. Autorstwa fotografa o nazwisku Sammy Schulman. „Jest zachwycający i chropowaty i bardzo, bardzo pouczający. Był fotografem, który zawsze ścigał FDR - mówi. „To jedna z wielu książek o nowojorskich dziennikarzach i fotografach z połowy wieku - napisanych zarówno w tym okresie, jak i później - to balansuje obok mojego biurka”. Kontynuuje: „Powiem ci coś, czego się nauczyłem, to znaczy, że stare gazety są pełne bardzo krótkich smakowitości napisanych z pewną dozą szczura-a-tat. Wiele z nich nie jest tak dobrze napisanych, ale niektóre są. Jest to forma, którą dziwnie widzimy dzisiaj na niektórych blogach. Nie porównałbym bezpośrednio blogowania z gazetami z lat 30-tych, na pewno istnieją różnice, ale to było pouczające, widząc, jak ludzie to robili. ”

Z powodu pracy, książki i jego dziecka Bonanos nie odwiedza multipleksu. „Nie zużywałem dużo mediów poza domem”, mówi. „Jestem domowym konsumentem MSNBC. Zwłaszcza Rachel Maddow. ”Bonanos przyznaje, że ma„ słabość ”dla amatorskich popowych historyków na History Channel i Discovery Channel, ale ubolewa:„ Chciałbym, żeby zrobili mniej obcych ”.

„Czuję, że czytam to najlepsze starsze długofalowe dziennikarstwo”, mówi Bonanos, kiedy pytam go o czytanie dla przyjemności. „Rzeczy, których tak naprawdę już nie widzisz. W tej chwili jestem w trakcie czytania książek Gay Talese Twoja żona sąsiada, który jest po prostu oszałamiającym raportem tego typu. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś to teraz robił. Miał wielkie szczęście, że był w stanie napisać definitywną dziennikarską historię rewolucji seksualnej i opublikować ją w 1980 roku. Następnym rokiem była AIDS. Okazało się, że chodzi o całą historię rewolucji seksualnej na wiele sposobów. Pogrążył się w raportowaniu tej książki w stopniu, którego tak naprawdę nie widzisz dzisiaj. Poszedł i stał się przez kilka miesięcy kierownikiem gabinetu masażu, żeby móc pisać o tym z autorytetem. Jeśli spojrzysz na to, było to trochę skandaliczne. Z tej odległości wygląda bardzo niewiarygodnie. Naprawdę też kocham Mądry gość, książka Mikołaja Pileggiego, która stała się GoodFellas. Każdy jest naprawdę czymś, do czego aspiruje redaktor-pisarz: niesamowita sprawozdawczość, energiczne pisanie, tempo odwracania stron. Talese ma bardziej ambitny zakres; Pileggi to może śmieszniej. ”

„Regularnie zanurzam się także w 28 książkach napisanych przez Johna McPhee, z których każda jest moją własnością” - podsumowuje Bonanos w przypływie inspiracji. „Kiedy pracuję nad własną książką, mam post-it przyklejony do komputera, bezpośrednio w mojej linii widzenia, który mówi„ WWJMcPD? ”

$config[ads_kvadrat] not found