Przewidywanie działań policyjnych jest o wiele bardziej rozpowszechnione niż myśleliśmy kiedyś: raport

CZY UCZĄ NAS JAZDY RADIOWOZEM? | POLICYJNE Q&A #6 Gotuj z Bagietem xD

CZY UCZĄ NAS JAZDY RADIOWOZEM? | POLICYJNE Q&A #6 Gotuj z Bagietem xD

Spisu treści:

Anonim

Wiedza o tym, jak chronić się przed naruszeniami danych online, staje się coraz ważniejszą wiedzą w życiu online: mamy (mamy nadzieję) zmienić nasze hasła i pilnie sprawdzamy dwuczęściowe pole weryfikacji. Ale nowy raport ujawnił, że w miastach w całym kraju, właśnie dzwonienie na policję przyczynia się do większej, bardziej podstępnej sieci danych niż kiedykolwiek wcześniej zdawaliśmy sobie sprawę.

Stwierdzono, że dziesiątki miast w Stanach Zjednoczonych zawarły wcześniej niepotwierdzone umowy z PredPol, firmą technologiczną „przewidującą przestępstwa”, która porównała swoje oprogramowanie do strategii policyjnej „zepsutych okien”. Społeczności dotknięte problemem, w tym Atlanta, Palo Alto, Kalifornia i Tacoma, Wash., Są zbiorowo domem dla ponad 1 miliona mieszkańców, zgodnie z dokumentami uzyskanymi przez placówkę Płyta główna poprzez serię żądań ustawy o wolności informacji.

Policja przewidująca wykorzystuje dane zebrane przez wydziały policji w celu przewidzenia, kiedy i gdzie przestępstwa będzie pojawić się. Jeśli ta taktyka brzmi jak myślenie życzeniowe, cóż, tak, to jest, przynajmniej zasadniczo. Wiele działań policyjnych związanych z przewidywaniem ewoluowało w wyniku strategii policyjnej „rozbite okna”, która po raz pierwszy zyskała na znaczeniu w latach osiemdziesiątych. Obecnie szeroko krytykowana teoria kryminologiczna dowodzi, że oznaki przestępczości, nieporządku i zachowań antyspołecznych - jak dosłownie, rozbite okna - tworzą środowisko miejskie, które sprzyja dalej zaburzenia i przestępstwa, w poważniejszym stopniu. Rozwiązaniem było rozprawienie się z drobną przestępczością, próbując pokrzyżować przyszłe poważne przestępstwo. Zamiast tego nastąpiło nadmierne nadzorowanie społeczności mniejszościowych.

Jak zanotowano rozpowszechnienie profilaktyki predykcyjnej

Przewidujący zwolennicy policji twierdzą jednak, że dane są danymi. To liczby. To jest nieomylne. Ale oczywiście A.I. jest nadal budowany przez ludzi, którzy rutynowo nasycają swoje pozornie obiektywne systemy uprzedzeniami rasowymi. Policja przewidująca nie różni się. Już w 2016 r. Obrońcy praw obywatelskich, w tym ACLU, wyrazili zaniepokojenie rosnącym wykorzystaniem predykcyjnego oprogramowania policyjnego, argumentując, że prowadzi to do nadmiernej kontroli społeczności biednych i mniejszościowych.

„Systemy zaprojektowane tak, aby wspierać status quo, nie mają miejsca w amerykańskiej policji” - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez 17 organizacji praw obywatelskich, w tym ACLU i NAACP. „Czynności wymuszania prognozy w zakresie prowadzenia danych - takie jak lokalizacja i czas wcześniej zgłaszanych przestępstw, czy wzorce połączeń inicjowanych przez 911 członków społeczności i oficerów - są głęboko ograniczone i stronnicze”.

Jedną z głównych skarg dotyczących przewidywania działań policyjnych jest to, że opiera się wyłącznie na zgłaszanych przestępstwach. Nie uwzględnia - nie można - rzeczywistego środowiska społecznego społeczności. Ponadto przewidujące działania policyjne „przewidują” przestępstwa uliczne. Oprogramowanie nie śledzi przestępczości białych kołnierzyków. Nie stacjonuje agentów FBI na rogach Wall Street, by ścigać osoby, które wyglądają na głodne, chcąc handlować poufnymi informacjami.

PredPol z siedzibą w Santa Cruz w Kalifornii twierdzi, że posiada algorytm, który może przewidzieć przestępczość na obszarach o wymiarach 500 na 500 stóp. W niektórych przypadkach mogą nawet wskazać konkretne narożniki bloków lub domy. Korzystając z „dużych danych i sztucznej inteligencji”, firma obiecuje również „przewidzieć, gdzie i kiedy mogą wystąpić zdarzenia niepożądane: przestępstwa, kolizje, przedawkowania - robimy to wszystko”, zgodnie z ich biografią na Twitterze.

Zgodnie z dokumentami płyty głównej, PredPol utrzymał - i w wielu przypadkach, nadal utrzymuje - dziesiątki wcześniej niezgłoszonych umów z miastami w całym kraju. Brak przejrzystości spada na pozycję PredPol jako dostawcy. Wiele ich plików to, z technicznego punktu widzenia, wiedza publiczna; ale społeczności, szczególnie te, które padają ofiarą nadmiernej policji, nie wiedzą, gdzie szukać.