Kluczem do rozwiązania chorób neurologicznych jest masowe rozprzestrzenianie się mini-mózgów

$config[ads_kvadrat] not found

Krzyżówka kluczem do rozwiązania sprawy! Szept(h)anki. Podcast. Odc. 12

Krzyżówka kluczem do rozwiązania sprawy! Szept(h)anki. Podcast. Odc. 12
Anonim

Mózgi wielkości muchy domowej mają potencjał, by zrewolucjonizować badania medyczne - mówią neurolodzy. W piątek naukowcy z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health ogłosili, że wyhodowali „mini-mózgi” - kulki komórek mózgowych utworzone z komórek macierzystych.

Lider badania Thomas Hartung z uwagą zauważa, że ​​nie są to pierwsze istniejące mini-mózgi, które zostały opracowane w 2013 r. I urosły do ​​końca w 2015 r. Są to jednak najbardziej znormalizowane dotychczas skupiska neuronów. Hartung ma nadzieję, że jednolitość mózgów zachęci do adopcji w laboratoriach w całym kraju, a on ubiega się o patent na produkcję mini-organów na większą skalę.

Mózgi mają średnicę około 350 mikrometrów i są uprawiane przez około dwa miesiące, dopóki nie osiągną pełnego wzrostu. Tysiące dokładnych kopii mózgów można wyprodukować w partii; sto mózgów pasuje do tej samej szalki Petriego.Po dwóch miesiącach mózgi mają cztery typy neuronów i dwa typy komórek podtrzymujących, takie jak oligodendrocyty, które pomagają neuronom szybciej komunikować się.

Mini-mózgi są nawet zdolne do wykazania spontanicznej aktywności elektrofizjologicznej, którą naukowcy mogą usłyszeć, podłączając ich do elektrod i nasłuchując oznak komunikacji elektrycznej.

Wielkim celem mini-mózgów będą modele testowe leków zwalczających choroby neurologiczne, takie jak choroba Alzheimera, stwardnienie rozsiane, autyzm i choroba Parkinsona. Johns Hopkins stworzył mini-mózgi z komórek kilku zdrowych dorosłych, ale naukowcy mają nadzieję na stworzenie mózgów z komórek ludzi o pewnych cechach genetycznych, zwłaszcza tych, którzy mogą reagować inaczej na nowe leki.

Hartung uważa również, że stosowanie mini-mózgów do neurologii jest znacznie lepsze niż badanie gryzoni. „Dziewięćdziesiąt pięć procent leków, które wyglądają obiecująco, gdy są testowane na modelach zwierzęcych, zawodzi, gdy zostaną przetestowane na ludziach, kosztem czasu i pieniędzy” - powiedział w komunikacie prasowym. „Podczas gdy modele gryzoni były przydatne, nie jesteśmy szczurami o masie 150 funtów. I nawet jeśli nie jesteśmy kulami komórek, często można uzyskać znacznie lepsze informacje z tych kul komórek niż od gryzoni. ”

$config[ads_kvadrat] not found