Facebook podobno cenzuruje złe wieści o sobie ze swojej „trendowej” sekcji wiadomości

$config[ads_kvadrat] not found

█▬█ █ ▀█▀ Ani mru mru - Tydzień bez Facebooka

█▬█ █ ▀█▀ Ani mru mru - Tydzień bez Facebooka
Anonim

W poniedziałek po południu Facebook opublikował wpis na blogu o swoim systemie sztucznej inteligencji „FBLearner Flow”, który jest „częścią… podkreślania trendów”, między innymi. Poniedziałkowy poranek, Gizmodo opublikował kontynuację exposé o tym, dlaczego ten system sztucznej inteligencji nie jest ani sztuczny, ani szczególnie inteligentny. Te cytowane, nienotowane tematy, na które przeciętny konsument po pierwszym spotkaniu zadaje zdziwione oko, a potem myśli: „Eh, to musi być algorytm” - te cytaty, które nie są cytowane, są w rzeczywistości kuratorowaną listą przeznaczoną do oba sprawiają, że Facebook wygląda niezmiennie dobrze i cenzurować poszczególne ideologie.

Które ideologie pytasz? „Pracownicy Facebooka rutynowo tłumili wiadomości, które są interesujące dla konserwatywnych czytelników z wpływowej„ trendowej ”sekcji wiadomości sieci społecznościowej, zdaniem byłego dziennikarza, który pracował nad tym projektem”. Gizmodo raporty. Z perspektywy czasu, faworyci z Facebooka muszą wspólnie zbijać swoje twarze: kiedy zatrudniasz dziennikarzy do swojej brudnej pracy, ci dziennikarze - kiedy już z nimi skończysz - będą zgłoś o tej brudnej pracy.

Istotą tego, jak działa sekcja „Trending” w cytacie, jest podobna sytuacja: wynajęte ręce dziennikarza na Facebooku, po rozpoczęciu dnia pracy, zostaną powitane w modnym zestawieniu historii. Ci pisarze sami wybrali historie, które spełniły wymagania ich przełożonych. Jeśli pochodzi historia Hip Hop świata na przykład zignorują to. Gdyby historia pochodziła z konserwatywnego źródła, zignorowaliby ją i szukali bardziej „neutralnego” - ale przeczytali „mniej konserwatywny” punkt wyjścia. („Neutralność” jest rzadkością, pamiętaj.) Jeśli opowieść dotyczyła Facebooka, autorzy musieliby przeskoczyć przez kilka obręczy, aby uzyskać pozwolenie na uruchomienie w sekcji „Trending”.

Oto Gizmodo Redaktor naczelny, Michael Nunez, który złamał te historie:

Gdy historie o samym Facebooku trendowałyby organicznie w sieci, kuratorzy wiadomości korzystali z mniejszej dyskrecji - kazano im w ogóle nie włączać tych historii. „Kiedy była to opowieść o samym Facebooku, powiedziano nam, żeby go nie dotykać” - powiedział jeden z byłych kuratorów.„Musiał zostać wyczyszczony za pomocą kilku kanałów, nawet jeśli był udostępniany dość często”.

Teraz, gdy jig się skończył, Facebook, z ciężką i bolesną dawką ironii, nie ukrył, że to Gizmodo historia się rozwija. W sekcji „Nauka i technologia” cytatu „unquote” wykazywało się jednak niski poziom Trending feed w momencie pisania, co oznacza, że ​​użytkownicy Facebooka będą musieli zejść z drogi, aby napotkać informacje.

Oto, co pisarze Facebooka napisali na temat tej historii, która prawdopodobnie otrzymała wielu raz i dwa razy i trzykrotnie więcej od dużych psów z sieci społecznościowej:

Facebook Trending: Platforma tłumi tematy wiadomości z mediów konserwatywnych, raport mówi

„Cytowanie nienazwanych źródeł uważanych za byłych pracowników, Gizmodo poinformował, że Trending nie zezwala na wiadomości z prawej strony i wiadomości o samym Facebooku. Facebook nie skomentował raportu. ”

Ta nowo odkryta przejrzystość powinna w niewielkim stopniu oczyścić sumienie Facebooka.

AKTUALIZACJA: BuzzFeed News opublikował oświadczenie otrzymane od Facebooka, w którym portal społecznościowy twierdzi: „Istnieją rygorystyczne wytyczne dla zespołu przeglądowego Tematy trendów, aby zapewnić spójność i neutralność.”

. @ facebook oświadczenie dotyczące zarzutów tłumienia trendów w konserwatywnych wiadomościach. pic.twitter.com/bDgxS7Rq48

- Ema O'Connor (@o_ema) 9 maja 2016 r
$config[ads_kvadrat] not found