CORAZ WIĘCEJ ROBOTÓW | Poszukiwacz #365
Rosyjska armia prawie przejechała dziennikarza strzelającego do segmentu telewizyjnego o jednotonowym robocie o nazwie Platforma-M. Materiał filmowy został usunięty z serialu, ale został omyłkowo opublikowany online i szybko udostępniony w serwisach społecznościowych.
Platforma-M to zdalnie sterowany robot wyposażony w granatniki, karabiny Kałasznikowa i czujniki, które pozwalają mu działać nawet w środku nocy. Jednak kontroler robota (który nie jest pokazany w materiałach filmowych w Internecie) nie był w stanie powstrzymać go przed prawie miażdżeniem Alekseya Egorowa podczas demonstracji.
W filmie Egorov rozmawia z członkiem rosyjskiej armii, idąc obok Platforma-M na plaży. Egorov idzie przed robotem, gdy zbliża się do wydmy, krzyczy „Stop!”, Pchając się na jego przód, a następnie stacza się z drogi, gdy się przewraca. Wygląda równie niebezpiecznie, jak się wydaje:
Egorov, jego eskorta i Platforma-M nie doznali obrażeń. Ale w bibliotece filmów przedstawiających człowieka w porównaniu z maszyną, ta zbliża się do pokazania, że mężczyzna traci życie za to, że nie traktuje poważnie robota.
Co zaskakujące, nie jest to nawet najdziwniejsza wiadomość od robotów, która pojawi się w Rosji w tym miesiącu: w zeszłym tygodniu rosyjska policja aresztowała Promobota na wiecu politycznym, który po raz pierwszy został aresztowany.
Tak więc w jednym tygodniu pojawia się robot kryminalny, a następny materiał wycieka z człowieka niemal zmiażdżonego przez wojskowego robota. Tak wygląda rewolucja robotów w Rosji. Tutaj, w Stanach Zjednoczonych, mamy robota balansującego na jednej nodze w kontrolowanym środowisku, bez szans na zmiażdżenie kogokolwiek.
Star Trek: Prawie pokolenie prawie miało kapitana hologramu z Vulcan
Z 1986 r. Pojawiła się notatka opisująca alternatywną wersję „Star Trek: The Next Generation”, która nie przypomina niczego, co sprawiło, że znalazła się w powietrzu.
NASA odpowiada synowi dziennikarza: „Zamierzamy uruchomić nową rakietę w kosmos!”
Ludzie z Nowego Jorku zazwyczaj nie służą do informowania opinii publicznej o eksploracji kosmosu, jednak syn producenta CNN przypadkowo zmienił to wszystko w dialogu z NASA. Mówiąc twórcy / kuratorowi HONY Brandonowi Stantonowi, że pewnego dnia chce podążać śladami dziennikarskimi swoich ojców, młody chłopak powiedział: ...
Prawie związek: prawie zawsze nigdy nie jest tego wart
Prawie związki są dokładnie tak, jak brzmią. Jeśli nie zbliżasz się do cudownie romantycznego finału, możesz tracić czas.