Spadek liczby zgonów w ruchu drogowym o 10,4% w 2016 r., Potwierdzamy, że potrzebujemy samochodów samobieżnych

$config[ads_kvadrat] not found

ILU AMERICA (Land of America)

ILU AMERICA (Land of America)

Spisu treści:

Anonim

Nowe statystyki pokazują, że liczba zgonów w ruchu drogowym w Stanach Zjednoczonych rośnie, udowadniając, że kiedy do tego dochodzi, nie jest zbyt bezpiecznie mieć człowieka za kierownicą. Na szczęście technologia samodzielnej jazdy może uczynić samochody bezpieczniejszymi i bardziej wydajnymi oraz zmniejszyć liczbę wypadków samochodowych.

W świetle 10,4-procentowego wzrostu liczby ofiar śmiertelnych związanych z ruchem drogowym w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2016 r. Departament Transportu USA uruchomił koalicję w celu całkowitego wyeliminowania ofiar śmiertelnych w ciągu najbliższych 30 lat. Jedynym sposobem, w jaki może się to zdarzyć, jest to, że większość samochodów na drodze jest wtedy autonomiczna.

Zgodnie z DOT:

Wraz z szybkim wprowadzeniem zautomatyzowanych pojazdów i zaawansowanych technologii, Departament uważa, że ​​coraz bardziej prawdopodobne jest, że w ciągu najbliższych 30 lat uda się osiągnąć wizję braku śmiertelnych wypadków drogowych i poważnych obrażeń.

David Kim z Federal Highway Administration: „Osiągnięcie zerowej liczby zgonów będzie trudne, zajmie trochę czasu i będzie wymagało znacznego wysiłku od nas wszystkich, ale jest to jedyna akceptowalna wizja”.

Ogłoszenie pojawia się po tym, jak pod koniec września National Highway Traffic Safety Administration wydała nowe wytyczne regulacyjne dla samochodów bez kierowcy.

Sektor prywatny od lat reklamuje korzyści związane z bezpieczeństwem własnych samochodów. Kiedy w 2015 roku zadebiutował modelem Tesla Model X, prezes Elon Musk mówił przede wszystkim o bezpieczeństwie. Być może miał Autopilota - firmę wspomagającą kierowców, która zadebiutuje miesiąc później - mając na uwadze.

We wrześniu tego roku Musk twierdził, że wersja 8 autopilota Tesli byłaby trzy razy bezpieczniejsza niż samochody napędzane przez człowieka. Nowy model będzie wyposażony w przetwarzanie radarowe, które wykrywa więcej niż ludzkie widzenie i funkcję Autosteer, która uruchomi się, jeśli system określi awarię na poziomie ponad 99,9 procent.

„Gdyby ktoś zadał sobie trud z matematyką (oczywiście, że nie), zdawałby sobie sprawę, że z ponad 1 milionem zgonów auto rocznie na całym świecie, około pół miliona ludzi byłoby uratowanych, gdyby autopilot Tesli był powszechnie dostępny”, napisał Musk e-mail do Fortuna w lipcu.

Eliminowanie błędu ludzkiego

Autonomiczne samochody wyeliminowałyby błąd ludzki, co jest przyczyną krytyczną w około 94 procentach wypadków, ale możliwe jest, że samobieżne samochody mogłyby po prostu przesunąć przyczynę w kierunku awarii technicznej. W ubiegłym roku nastąpiła jedna śmierć związana z autopilotem. W 2015 roku stan Kalifornia opublikował raport stwierdzający, że wszystkie sześć wypadków z udziałem samochodów z napędem własnym Google zostało spowodowanych przez samochody napędzane przez człowieka.

Podczas gdy liczba podana w środę stanowi jedynie wstępne ustalenia, jeśli trendy utrzymają się przez resztę roku 2016, to największy skok zgonów w ruchu drogowym będzie miał miejsce od lat sześćdziesiątych. W okresie od stycznia do czerwca odnotowano 18 000 zgonów, co stanowi ponad połowę całkowitej liczby zgonów z 2015 roku.

We wrześniu prezydent Obama wyraził optymizm co do przyszłości samobieżnych samochodów, ale ostrzegł także, że „jeśli samochód samobieżny nie jest bezpieczny, mamy prawo go zjechać z drogi. Nie zawahamy się chronić bezpieczeństwa amerykańskiego społeczeństwa. ”

Biorąc pod uwagę zwiększoną akceptację ze strony rządu, przepisy i regulacje dotyczące technologii wciąż różnią się znacznie w poszczególnych państwach. Mam nadzieję, że niedawny wzrost zainteresowania Departamentu Transportu przyspieszy obowiązujące przepisy krajowe.

$config[ads_kvadrat] not found