Dlaczego Red Rocks jest najlepszym miejscem muzycznym w USA

$config[ads_kvadrat] not found

RAD Night In America - 8/31/17 Joe Russo's Almost Dead at Red Rocks

RAD Night In America - 8/31/17 Joe Russo's Almost Dead at Red Rocks
Anonim

To było pracowite kilka miesięcy w Morrison w Kolorado. W zeszłym tygodniu Grateful Dead - w końcu - oficjalnie wydał koncert Red Rocks z 8 lipca 1978 roku, uważany za jeden z największych koncertów w historii zespołu. Kwiecień zobaczył, że piętrowe miejsce rozpoczyna serię koncertów na ten rok. Jest to szczególnie silny sezon dla wspólnego, odpowiednio ułożonego rachunku za to, co się stało jego 75. rocznicą. Teraz jest tak dobrze, jak zawsze, aby przywrócić to, co wielu już wie: Red Rocks to najlepsze miejsce w kraju.

Zaledwie kilka tygodni temu Konsekwencja dźwięku opublikował ranking „100 największych amerykańskich miejsc koncertowych”. Lista jest w większości śmieci. Byłem na większości miejsc w pierwszej dziesiątce - Red Rocks plasuje się na śmiesznym siódmym miejscu. Na przykład Red Rocks jest pokonywany przez jedno gniazdo Stubba. Teraz uwielbiam uderzać w Stubba podczas SXSW, żeby zdobyć trochę grilla i brudu wykopanego mi w twarz, ale nie jest to szóste miejsce w kraju. I z pewnością nie jest lepiej niż Red Rocks. Sala balowa Bowery !? Prawdopodobnie jest to najlepszy teatr mały do ​​średniego w kraju - prawie całkowicie z powodu rezerwacji - ale to nie jest lepsze niż, no wiesz. I uwielbiam salę balową Bowery. Idę tam dziś wieczorem! Wiem, co powiesz teraz: Wąwóz. Dobra, Wąwóz jest całkiem fajny. Mimo to jest numer dwa; Mogę nawet powiedzieć, że to odległe.

Dla porządku, jestem bardzo stronniczy - jednoznacznie. Jak u moich chłopców The Denver Post S Pogłos (tam, gdzie dawałem swój wkład), moja szczęka uderzyła o podłogę patrząc na tę listę. (Tak jak Pogłos zwraca uwagę, Rolling Stone był o wiele bardziej mierzony, gdy ocenił Red Rocks na numero uno.) Zobacz, dorastałem w Denver - około 30 minut drogi - i tak dorastałem, chodząc do Red Rocks. Widoki są bezkonkurencyjne, dźwięk nieskazitelny, a hałaśliwość ogromna. Na cześć 75. rocznicy przedstawię trochę osobistej historii w Red Rocks Amphitheatre:

  • 4 sierpnia 1996 to moja pierwsza wizyta w Red Rocks na właściwym koncercie rock and rolla. Tak się złożyło, że był to program Phish, zespół, który widziałbym wiele, wiele razy. Uczestniczyłem w programie z krytykiem muzycznym The Rocky Mountain News, Michael Mehle, który był kolegą mojego ojca. (Będąc w ósmej klasie, moi rodzice doszli do wniosku, że mogę skorzystać z nadzoru dorosłych podczas tej wycieczki, aby zobaczyć jeden z moich nowych ulubionych zespołów). Dziesiątki fanów bez biletów wspięło się po skałach, aby dostać się do środka, a kiedy Mehle poszedł za kulisy, by złożyć recenzję stare połączenie internetowe, zabrał mnie ze sobą i sprawdziliśmy podpisy na ścianach wielu grup, które przybyły wcześniej. Potem obserwowałem, jak Phish zamyka swój zestaw ze schodów z boku sceny. W kolejne noce, bez biletu Phans „buntował się” na ulicach Morrison, co doprowadziło do nieoficjalnego zakazu Phisha z Red Rocks, który trwał 13 lat.

  • Santana grał z tyłu Nadprzyrodzony w 1999 roku. Moi przyjaciele z liceum i ja byliśmy zalani deszczem, a kiedy wróciliśmy do domu kumpla, rzuciłem moją nową, nasączoną koszulkę z krawatem na ganku jego rodziców. Kiedy obudziliśmy się następnego dnia, niechcący poplamiłem cement moim zakupem.(Niedawno przypomniałem sobie, że w drodze powrotnej do domu zabraliśmy autostopowicza). Moi rodzice widzieli Santanę w Red Rocks w latach 70. i mój tata powiedział mi, że trudno jest zobaczyć scenę z powodu całego dymu z garnka.

  • Również w 1999 roku Rave on the Rocks KTCL przyniosło Fatboyowi Slimowi i Chemical Brothers the Rocks. Nie widziałem wcześniej żadnej muzyki elektronicznej - i wcale jej nie słuchałem. W szczególności The Chemical Brothers zabili i pobudzili mnie do stworzenia zupełnie nowego gatunku.

  • W 2000 roku Neil Young zagrał trzy noce w Red Rocks. Ekipa ze szkoły średniej złapała pierwszą i trzecią noc, co zakończyło się dużym błędem: zagrał ten sam set. Trzeciej nocy, wskoczyłem do sali 40 lat - jeden schowany w przedniej części moich spodni i drugi w plecy. Nadal uważam, że to niesamowite osiągnięcie. To, co nie było niesamowite, to moja reakcja na te same piosenki. Pijany, młody i wściekły, głośno zaprotestowałem ku przerażeniu naszych sąsiadów i może przypadkowo sikać na ich kołdrę. Young wydał nagrania z tych koncertów jako DVD / live album / dowód dla policji przeciwko mnie.
  • Przez cały rok szkolny i później brałem udział w zbyt wielu koncertach w Red Rocks - Widespread Panic i String Cheese Incident. Chodziło raczej o imprezę niż o sam koncert, a naszą ulubioną imprezą jest Upper South Lot. (Z jakiegoś powodu, jeden przyjaciel, Matt, nazywany obszarem brudu „The Reggae Boys” i nazwa utknęła.) Wspomnienia z tych pokazów są mgliste, ale obejmują zamknięcie się w kabinie łazienkowej, kiedy potknąłem się o kulki na grzybach. Czy to było 10 minut? Dwie godziny? Zero pomysł.
  • Widziałem Radiohead grającego w Red Rocks w 2003 roku. Radiohead jest najlepszy.

  • Mój kumpel, Danny, a ja czasem udawaliśmy się do sklepu, żeby sprzedawać piwa i spędzać czas („Jeden na dwóch, trzy na pięć”) bez biletu na ten wieczór. Czasami wchodziliśmy, a czasami nie. Pewnej nocy w 2004 r. Nie próbowaliśmy zbytnio, kiedy miła kobieta wpadająca na miejsce wręczyła nam dwa „cuda” Allman Brothers.
  • Ween i Flaming Lips podzielili rachunek za „06”. Ten koncert był tak długi, że jestem zaskoczony, że nie trwało to aż do 07 roku.
  • Phish wrócił do Red Rocks w 2009 roku i jedną noc zabrałem mamie. Wybuchła i uczestniczyliśmy w kilku innych występach razem: Alison Krauss z Robertem Plantem i Vampire Weekend. Mamy operację klapy tylnej bomby.
  • Również w 2009 roku trafiłem na Monolith - nieistniejący festiwal indie rockowy. MF Doom, The Walkmen i Yeah Yeah Yeahs grali (podobnie jak wielu innych). Siły, które powinny być, powinny odpalić ponownie.
  • Jakiś koleś rzucił się na mnie na pokazie Wilco w 2012 roku.

Ostatnie wyjazdy do miejsca to między innymi gwiezdne przedstawienia Jacka White'a, My Morning Jacket i Built to Spill. Powiedziałem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz: naprawdę, każdy koncert, na który chodzisz w Red Rocks, będzie się wyróżniał z tego czy innego powodu. Więc umieść go na liście wiader, a może zobaczę się tam tego lata. Znajdziecie mnie sprzedającego za dwa, trzy za pięć w Reggae Boys.

$config[ads_kvadrat] not found