3 rzeczy, które wiemy o przyszłości Apple po WWDC

BEST VALUE? ANTA KT 3 - Performance Review | Klay Thompson

BEST VALUE? ANTA KT 3 - Performance Review | Klay Thompson

Spisu treści:

Anonim

Kiedy Apple ujawniło swój pierwszy spadek kwartalnych przychodów na początku tego roku - pierwszy od 13 lat, spadający o 13 procent rok do roku w drugim kwartale 2016 roku - nie było zaskoczeniem dla nikogo, kto zwraca na to uwagę. Apple od jakiegoś czasu nie wydało rewolucyjnego produktu, który często robił.

Tak było w przypadku Tima Cooka podczas jego wystąpienia w poniedziałek na Worldwide Developers Conference w San Francisco. Mamy dużo tego samego Apple, które widzieliśmy.

To nie tak, że Apple wcale nie wprowadza innowacji; wydano kilka ekscytujących ogłoszeń o oprogramowaniu i wygląda na to, że firma przyjmuje A.I. poważniej mówiąc, wprowadzenie Siri do laptopów. Ale w porównaniu z centrum nauki Google, zakładami rzeczywistości wirtualnej Facebooka w Oculus, czy obietnicą rzeczywistości rozszerzonej Magic Leap, Apple wygląda na stagnację i tkwi w wyczerpanym modelu sprzedaży iPhonów (mogą być gorsze miejsca w miliardach dolarów utknąć w).

Wprowadzono wiele małych ulepszeń do czterech głównych platform firmy - watchOS, tvOS, iOS i nowo nazwana macOS - ale są trzy zmiany, które pokazują, że Apple wciąż jest tym samym konsumentem, z którym konsumenci dokładnie się zapoznali i demonstrują niechęć firmy do zmiana.

3. Apple nadal naprawdę chce sprzedawać iPhone'y

Jedną z bardziej szalonych plotek, które krążyły przed WWDC, była możliwość, że Apple wypuści iMessage na Androida. Niestety tak się nie stało, mimo że iMessage ma kilka naprawdę fajnych nowych funkcji.

Biorąc pod uwagę zły stan aplikacji do przesyłania wiadomości Google, Apple może potencjalnie uzyskać zupełnie nowy segment użytkowników uzależniony od usługi iMessage i potencjalnie nawet przekonwertować ją na iPhone. Teraz Apple właśnie przygotowuje inne usługi przesyłania wiadomości, aby wypełnić tę lukę od Facebook Messenger do Google, który niedługo zostanie uruchomiony. aplikacja do przesyłania wiadomości Allo.

Pokazuje, w jaki sposób Apple bardzo nie chce przejść od firmy sprzętowej do firmy usługowej, w której obecnie niemal każda inna firma technologiczna porusza się, a Apple twierdzi, że chce się przenieść.

2. Apple nadal jest liderem w dziedzinie prywatności - na lepsze i gorsze

Ilekroć Google oferuje wyszukiwanie lub sugestię tekstową, która jest na miejscu, co użytkownicy potrzebują w danym momencie, jest to uznanie, że użytkownicy rezygnują z odrobiny prywatności, aby ten system działał.

Apple obstawia, że ​​jego użytkownicy nie będą musieli dokonywać tego handlu za pomocą technologii zwanej prywatnością różnicową, która wykorzystuje lokalne pliki do implementacji uczenia maszynowego, a kiedy Apple musi uzyskać dostęp do większych zbiorów danych innych użytkowników iPhone'a, miesza dane osobowe.

Nie jest jasne, że tego rodzaju uczenie maszynowe może być tak potężne jak Google, ale pokazuje, że Apple nie rezygnuje z tego zagadnienia prywatności - nawet jeśli dzieje się to kosztem oferowanych usług.

1. Apple nadal lubi zarabiać na aplikacjach

Przed WWDC Apple ogłosiło nieoczekiwaną funkcjonalność swojego sklepu z aplikacjami: programiści mogą teraz pobierać opłaty od użytkowników w oparciu o model subskrypcji, który daje firmom trzecim trzecią drogę do zarabiania pieniędzy w sklepie, dołączania do zakupów w aplikacji i prostego do góry, aby pobrać aplikację.

Jednak wielu zmagających się z problemami deweloperów twierdzi, że to nie wystarczy, by ożywić to, co stało się flagową gospodarką aplikacji. Według firmy analitycznej App Annie, aplikacje mogą generować 101 miliardów dolarów rocznie do 2020 r., Ale jest to prawie w całości generowane przez kilka wybranych aplikacji na górze. Jak mógłby to ująć Bernie Sanders, 1 procent aplikacji na szczycie przejmuje wszystkie zyski i zmniejsza ekonomię aplikacji klasy średniej.

Aplikacje subskrypcyjne są dobrym krokiem do ulepszenia aplikacji klasy średniej, ale może to nie wystarczyć, a przyznanie, że w ogóle jest coś złego, nie wystarczy.