AIDS: 2. remisja w historii przywraca nadzieję lekarzy na wyleczenie HIV

$config[ads_kvadrat] not found

Choroby zakaźne: HIV/ AIDS

Choroby zakaźne: HIV/ AIDS

Spisu treści:

Anonim

W tym tygodniu naukowcy z Anglii ogłosili, że „pacjent z Londynu” jest drugą osobą, która kiedykolwiek poddała się długotrwałej remisji HIV. Dla 36,9 milionów ludzi, którzy cierpią na HIV na całym świecie, wiadomość była jasnym przebłyskiem nadziei. Był to przełomowy moment w poszukiwaniu lekarstwa na HIV, które rodzi ważne pytanie: czy leczenie „londyńskiego pacjenta” może również pomóc wszystkim chorym na HIV?

Tylko jedna osoba przeszła na remisję po otrzymaniu tego leczenia: „pacjent z Berlina”, który zrobił to w 2008 roku. Pacjent z Londynu jest jego jedynym następcą, chociaż „pacjent z Dusseldorfu” może wkrótce zostać potwierdzony jako trzeci. Mówi się, że wszystkie trzy są w „długoterminowej remisji”, a nie „wyleczone” per se; w tej chwili jest jeszcze za wcześnie, by to powiedzieć.

Wszyscy trzej pacjenci otrzymali dawstwo tkanki szpiku kostnego od dawców, którzy mieli bardzo specyficzną mutację genetyczną zwaną CCR5 delta 32. Mutacja uniemożliwia wirusowi HIV-1 zatrzaśnięcie się na komórkach odpornościowych, czyniąc je odpornymi.

Mutacja CCR5 jest tą samą, która bierze udział w eksperymentach nieuczciwego chińskiego naukowca He Jiankui, który próbował genetycznie zmodyfikować bliźniacze dziewczęta, aby były odporne na HIV. Chociaż takie etycznie napięte eksperymenty nie wchodzą w rachubę, mutacja CCR5 podkreśla obietnicę terapii genowej w leczeniu co najmniej jednego szczepu HIV.

„Terapia genowa próbowała naśladować berlińskiego pacjenta ponad dziesięć lat temu bez powodzenia” - mówi dr Gero Hütter, hematolog, który prowadził berliński eksperyment z pacjentami Odwrotność. „Jednak techniki się poprawiają. Nowy pacjent prawdopodobnie ponownie podejmie metody terapii genowej. ”

Czego dowiedzieliśmy się z Berlina, Londynu i Dusseldorfu

Terapia genowa jest prawdopodobnie jedną z najbardziej obiecujących dróg do rzeczywistego leczenia HIV, profesor mikrobiologii i immunologii USC Keck School of Medicine Paula Cannon, Ph.D. Odwrotność. Sztuczka polega jednak na tym, jak bezpiecznie, etycznie i skutecznie używać tego genu CCR5.

„To naprawdę pytanie za sześć milionów dolarów”, mówi Cannon Odwrotność. „Oczywiście, jako terapeuci genowi, jesteśmy podekscytowani widząc, co jest istotnym elementem tego leczenia, które doprowadziło do tych lekarstw i zobaczymy, czy możemy je podsumować”.

To, co widzimy w pacjentach w Londynie i Berlinie, mówi Cannon, jest wynikiem a dwuetapowy proces, który spowodował remisję HIV. Obaj mieli HIV, ale mieli też białaczkę, nowotwór, który infekuje komórki szpiku kostnego, co, co najważniejsze, wytwarza komórki odpornościowe. Oboje przeszli agresywną chemioterapię mającą na celu zabicie komórek nowotworowych, które zainfekowały ich ciała. Zabrało wiele komórek odpornościowych zakażonych HIV, ale także wypatroszyło ich układ odpornościowy.

„Te leki są również trujące dla innych komórek w organizmie, a zwłaszcza dla komórek macierzystych szpiku kostnego, które są potrzebne do produkcji nowej krwi i komórek odpornościowych” - wyjaśnia Cannon. „Problem z chemioterapią w dawkach podawanych na te nowotwory jest, oczywiście, wyleczy cię z raka, ale kilka tygodni później umrzesz, bo nie będziesz miał działającego układu odpornościowego, ponieważ jest wyrwany. ”

Aby zastąpić te komórki, pacjenci potrzebowali dawcy szpiku kostnego, który pasował do tkanki. W tych przypadkach jednak dawca również zdarzyło się mieć mutację CCR5. Kiedy więc oddane komórki macierzyste szpiku kostnego zaczęły odbudowywać zniszczony układ odpornościowy pacjentów, nowe komórki niosły mutację CCR5. W związku z tym nie mogliby gościć wirusa HIV - w rezultacie poziom wirusa w ich systemie gwałtownie spadł.

Ich poziom HIV nie spadł do zera, ale znacznie zmniejszył się, aby pacjenci przestali przyjmować leki przeciwretrowirusowe, które pacjenci z HIV muszą codziennie przyjmować, aby kontrolować zakażenie.

Hütter mówi, że ci pacjenci pokazują nam, że mutacja CCR5 naprawdę działa na rzecz zwalczania HIV. „Bardzo się cieszę, że działało tak dobrze”, mówi o londyńskim pacjencie. „Myślę, że drugi pacjent jest co najmniej tak samo ważny jak pierwszy, ponieważ potwierdza główną ideę wycofania CCR5 u pacjentów z HIV”.

Problem polega na tym, że patroszenie układu immunologicznego za pomocą chemioterapii jest dalekie od możliwości w przypadku leczenia HIV opartego na terapii genowej. Po pierwsze, przeszczepy szpiku kostnego są procedurami ratunkowymi.Naukowcy muszą się dowiedzieć, czy mogą po prostu wprowadzić komórki genetycznie zmodyfikowane z mutacją CCR5 do ciała pacjenta, czy też najpierw muszą zniszczyć komórki odpornościowe zakażone HIV.

Jeśli proste wprowadzenie genu zadziała, techniki edycji genomu, takie jak CRISPR, czynią go potężną opcją. Ale jeśli konieczne jest agresywne zakłócenie układu odpornościowego, może to powstrzymać tę terapię.

„Jeśli okaże się, że sam fakt, że komórki CCR5 są negatywne, nie jest wystarczający, to jest problem”, mówi Cannon. „Dawanie ludziom leków, które atakują komórki odpornościowe, szczególnie na poziomach, które uzyskują te patenty na raka, jest niebezpieczną czynnością, nie byłoby uzasadnione, ponieważ ktoś miał HIV”.

Jak wykonalne jest leczenie za pomocą terapii genowej na HIV?

To, czy terapia genowa może doprowadzić do skalowalnego leczenia HIV, w dużym stopniu zależy od tego, czy nastąpi zniszczenie układu odpornościowego niezbędny aby to zadziałało.

Ale nawet jeśli okaże się, że jest to konieczne, Cannon mówi, że terapia genowa może nadal być skutecznym sposobem radzenia sobie z zakażeniem HIV.

„Trwają badania kliniczne, w których komórki własne pacjentów są pobierane, powodują CCR5 negatywne, a następnie pojawiają się z powrotem”, mówi. „Jeśli ci pacjenci są w stanie wyleczyć się lub kontrolować wirusa, może dojść do sytuacji, w której nie wyleczą się całkowicie z HIV, ale ich nowo opracowany układ odpornościowy CCR5 jest w stanie utrzymać wszystko”.

Co ważne, istnieją narkotyki już pomóc pacjentom kontrolować HIV w ten sposób. Wspomniane leki retrowirusowe pomagają kontrolować infekcję, a osoby zagrożone HIV mogą przyjmować dzienną, zapobiegawczą dawkę leków. Technika ta nazywana jest profilaktyką przedekspozycyjną (PrEP) i może zmniejszyć ryzyko nabycia seksualnego HIV o 90 procent. W Stanach Zjednoczonych istnieje propozycja zdrowia publicznego, aby dostarczyć te leki ludziom zagrożonym, iw ten sposób zatrzymać rozpiętość wirusa.

Cannon dodaje, że skuteczne podejście do terapii genowej może zmniejszyć zapotrzebowanie na dzienną dawkę leków dla pacjentów zakażonych wirusem HIV - nie jest to czynnik nieznaczący, biorąc pod uwagę, że wielu pacjentów z HIV doświadcza stygmatyzacji i dyskryminacji ze względu na ich stan.

Ale powstrzymanie rozprzestrzeniania się lub kontrolowanie stanu jest inne niż faktyczne znalezienie trwałego lekarstwa. Może to, co te trzy przypadki mogą naprawdę zrobić, to wznowienie wysiłków, aby odpowiedzieć na ważne pytania dotyczące niszczenia komórek odpornościowych, które zadecydują, czy CCR5 naprawdę jest tym lekiem. Hütter i Cannon wydają się wierzyć, że jest to możliwe.

„Możemy zrobić lepiej”, mówi Cannon. „Rozumiemy, że istnieje powód, aby dążyć do tych zabiegów i dążyć do nich. Kiedy je dostaniemy - a my to zrobimy, ponieważ jesteśmy istotami ludzkimi, a my jesteśmy sprytni i potrafimy to zrozumieć - myślę, że byłoby to atrakcyjną możliwością dla wielu ludzi ”.

$config[ads_kvadrat] not found