Te żeńskie robaki po prostu używają samców dla swoich plemników, a nie ich genów

$config[ads_kvadrat] not found

Asexuality And BDSM

Asexuality And BDSM
Anonim

Świat małych, smukłych obleńców jest ucieleśnieniem „jest to przyszłość, której chcą liberałowie” - jak prorokował ktoś taki jak Jordan Peterson. To nie tak, że gatunek Mesorhabditis belari nie potrzebuje mężczyzn. Według nowego badania zdecydowanie tak. Po prostu żeńskie robaki aktywnie wykorzystują mężczyzn. I robią to, aby ich synowie mogli uprawiać seks z córkami.

Więc dlaczego M. belari tacy znienawidzeni mężczyźni? Odkryli, przez tysiące lat, że jest to najlepszy sposób na przetrwanie ich gatunków. W badaniu opublikowanym w czwartek w czasopiśmie Nauka, zespół francuskich naukowców wyjaśnia, jak to wszystko działa.

Naukowcy wiedzą od 1949 r., Że robaki te nie rozmnażają się poprzez prostą reprodukcję płciową. Zamiast tego zaobserwowali, że robaki stosują bezpłciową strategię reprodukcyjną zwaną pseudogamią: kobiety używają plemników samców - i tylko plemniki - aby aktywować swoje jaja. Samiec nie przekazuje materiału genetycznego, a powstały zarodek przekształca się w żeński klon matki.

Krótko mówiąc, robaki te mogą potrzeba mężczyźni, ale na pewno nie chcieć im.

Jednakże zespół odpowiedzialny za nowe badanie odkrył, że sytuacja jest bardziej skomplikowana: w 9 procentach przypadków robaków embrion produkuje samca, gdy materiał genetyczny plemników został użyty po zapłodnieniu. Co ważne, męskie DNA jest tylko kiedykolwiek przekazane synom.

Oznacza to, że M. belari produkują samce wyłącznie w celach reprodukcyjnych. Tymczasem ta niewielka 9-procentowa liczba jest niezwykle ważną liczbą dla robaków, ponieważ oznacza, że ​​męskie geny nigdy nie wracają do puli genów kobiet. Na przykład nie ma wielu młodych robaków, którzy mogą wychodzić i siać swoje dzikie owies.

Zamiast tego naukowcy ustalili, że tych niewielu mężczyzn istnieje, aby zostać w domu i dzielić się spermą z siostrami.

„Z punktu widzenia genów M. belari kobiety, produkcja synów jest interesująca dla kobiety tylko wtedy, gdy jej synowie kojarzą się z córkami (aby zapewnić zapłodnienie maksymalnej liczby jaj) i nie kojarzą niepowiązanych linii rodowych samic (do których nie przekazują żadnego DNA), piszą. „Układ rozrodczy M. belari reprezentuje charakterystyczny stan, w którym aseksualne kobiety systematycznie produkują niewiele seksualnych samców, a męskie geny nigdy nie powracają do puli genowej. ”

Dziewięć procent mężczyzn, jak wyjaśniają, jest „stabilną strategią ewolucyjną” - wystarczy, aby wyprodukować maksymalną liczbę samic, nie wkładając zbyt wiele wysiłku w produkcję samców. Jest to „nowatorska strategia reprodukcji”, gdy patrzymy na nią przez ludzki obiektyw, ale dla tych robaków jest to po prostu oczywisty sposób na życie.

Abstrakcyjny:

Opisujemy strategię reprodukcyjną nicienia Mesorhabditis belari. Gatunek ten wytwarza tylko 9% samców, których plemniki są niezbędne do zapłodnienia i aktywacji jaj. Jednak większość zapłodnionych jaj rozwija się bez użycia DNA plemników i produkuje osobniki żeńskie. Tylko w 9% jaj wykorzystuje się męskie DNA produkujące synów. Stwierdziliśmy, że mieszanie genomów rodzicielskich daje początek samcom, ponieważ nasienie samców niosące Y jest znacznie bardziej kompetentne niż plemniki niosące X do penetracji jaj. W tej wcześniej nierozpoznanej strategii, aseksualne kobiety produkują niewiele seksualnych samców, których geny nigdy nie powracają do puli samic. Tutaj produkcja samców jest interesująca tylko wtedy, gdy synowie chętniej łączą się z siostrami. Korzystając z teorii gier, pokazujemy, że w tym kontekście produkcja 9% mężczyzn przez M. belari kobiety to ewolucyjna stabilna strategia.

$config[ads_kvadrat] not found