W obronie niesławnej sceny gimnastycznej w „Zaginionym świecie: Park Jurajski”

$config[ads_kvadrat] not found

Our Miss Brooks: Magazine Articles / Cow in the Closet / Takes Over Spring Garden / Orphan Twins

Our Miss Brooks: Magazine Articles / Cow in the Closet / Takes Over Spring Garden / Orphan Twins
Anonim

Czas nie był dobry Zaginiony świat: Park Jurajski, który właśnie trafił do Netflix z oryginalnym trzema quelami z 1993 roku i reżyserem Joe Johnstonem z 2001 roku.

Podczas gdy oryginalny film Stevena Spielberga przedstawiający amok dinozaurów wprowadził świat w cuda CGI i na nowo zdefiniował przebój kinowy, drugi kontynuował opowieść w głośniejszy i pozornie bardziej zbędny sposób. Kiedy został wydany, pobił rekordy kasowe, ale ogólnie uważa się go za najgorszy ze Spielberga, podobnie jak inne niewypały Hak, Zawsze, i Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki. Ale jest jedna scena Zaginiony świat zwykle jest to A, dlaczego film jest lepiej pozostawiony niezauważony. Dwa słowa: gimnastyka raptor.

Zanim przejdziemy do argumentu na temat względnej skuteczności adoptowanej córki Iana Malcolma, która wykorzystuje sport olimpijski do pokonania krwiożerczych dinozaurów, należy powiedzieć, że sam Spielberg nie jest fanem tego filmu. Powiedział New York Times) na początku tego roku, „Moje sequele nie są tak dobre jak moje oryginały, ponieważ wchodzę w każdą kontynuowaną przeze mnie kontynuację i jestem zbyt pewny siebie … Nakręcę niższy film do tego wcześniejszego”. wszelkie pytania dotyczące tego, do którego filmu się odwoływał, dodał pomocnie: „Mówię o Zaginiony świat.

I jeszcze, Zaginiony świat nie jest zły film Spielberga. Fabuła, o ekipie próbującej powstrzymać łowców wielkich gier, której celem jest złapanie dinozaurów i przywrócenie na ląd parku w USA, była świetnym przedłużeniem pierwszego filmu. Ma nawet charakterystyczne momenty, takie jak rozszerzony atak przyczepy T-rex, który pozostaje jedną z najbardziej wstrząsających sekwencji reżysera; King Kong hołd kodzie San Diego z filmu, który jest najbliższym Spielbergiem, jaki kiedykolwiek dotarł do filmu o potworach; a nawet wszechobecny, współpracujący z Spielbergiem, John Williams nietypowo hałaśliwy i ciężki bęben.

Nie jest doskonały i ma swoje wady, ale większość rzeczywistych problemów filmu pochodzi z materiału źródłowego autora Michaela Crichtona. Przykładowo: zgrabna postać wspierająca, Ian Malcolm, niezgrabnie przestawiona na prowadzenie, alternatywne nonsensy na wyspie, bzdury z wyspy B, i oczywiście Kelly Malcolm. Mimo że jest w książce Crichtona, postać została zmieniona w filmie na adoptowaną córkę Malcolma. Ten styczny, zepsuty detal historii jest chyba najbardziej spielbergowską jakością filmu osobiście i twórczo. Sam Spielberg adoptował dzieci i wielorasową rodzinę.

Zasadniczo postać w Zaginiony świat ma wywołać normalny szok i przerażenie, z jakim dzieci zazwyczaj mają do czynienia w filmach Spielberga. Czynnik wow samych dinozaurów został wyraźnie ustalony w oryginale z 1993 roku i to do niej należy, aby tym razem dać widzom zachwyt. Nie pomaga to, że jest najskrytszą z dziecięcych postaci Spielberga i bardziej irytującą niż Tim i Lex z oryginału (nie wspominając o żałosnym braterskim duecie w Colin Trevorrow's Jurajski świat).

Ale nic więcej nie jest krytykowane na jej temat Zaginiony świat jako całość niż scena późno w filmie, gdzie ona, Malcolm i postać Julianne Moore Dr. Sarah Harding próbują uciec przed atakiem drapieżników. Osaczony wysoko w jakimś ośrodku badawczym, gdziekolwiek by nie było, Kelly myśli szybko i wykorzystuje swoje sportowe zdolności, by chwycić kilka wygodnie umieszczonych rur, aby wykonać całą procedurę gimnastyczną, której kulminacją jest kopnięcie drapieżnika w twarz i zmuszenie go przez okno na śmierć.

„Zostałem odcięty od zespołu”, mówi Malcolmowi we wcześniejszej scenie zapowiadającej nasz fatalny wniosek. „Szkoła odcięła cię od zespołu?” Odpowiada Malcolm po tym, jak jej gimnastyka się uratuje. Jest to oczywiście tak absurdalne, że zapominasz, że jest to film o reanimowanych dinozaurach, w zasadzie biegających wokół i jedzących ludzi. Ale odrzucenie tego jest lekceważeniem tendencji, które sprawiły, że Spielberg jest tak ikoniczny.

To głupie, tak, ale to klasyczny knebel Spielberga w stylu niewinnego pościgu BMX w E.T. lub niesławna scena Kairskiego Szermierza w Poszukiwacze zaginionej Arki. Podcina napiętą chwilę dzięki opatentowanej przez Spielberga komedii sacharynowej. Post-gimnastyka-dino-śmierć, postać w zasadzie znika z filmu, dlatego jest prawdopodobnie wyróżniona jako słaby punkt. Ale kiedy to się dzieje, jest niezwykle zabawny.

$config[ads_kvadrat] not found