Shamier Anderson Wynonna Earp zagubiony w szalonym

$config[ads_kvadrat] not found

Wynonna Earp's Shamier Anderson 2016 SDCC Interview

Wynonna Earp's Shamier Anderson 2016 SDCC Interview
Anonim

Agent Dolls jest częścią specjalnego działu marszałków USA, który zajmuje się zjawiskami nadprzyrodzonymi, które obejmują, ale nie są ograniczone do polowania na demony. Jest również prawdopodobnie najbardziej logicznym i zrównoważonym członkiem Wynonna Earp Sag-tag revenant-slaying team.

Często w linii ognia i mocno zaangażowany w największe sekwencje walki, aktor Shamier Anderson odkrył, że wiele jego wcześniejszych Earp Trening (w szczególności trening z bronią) wszedł do gry przedstawiającej Lalki.

„Właściwie chciałem zostać policjantem” - mówi Anderson. „Poszedłem do szkoły dla kryminologii i odbyłem wiele treningów taktycznych po stronie, więc jeśli chodzi o aplikacje na planie, to był to dla mnie rodzaj drugiej natury, biorąc pod uwagę moje pochodzenie. I to było tak, jakbym był dzieckiem w sklepie ze słodyczami. ”

Rozmawialiśmy z Andersonem o stawaniu się lalkami, środowiskami na planie i niektórymi z największych i najtrudniejszych scen w tym sezonie.

Patrząc na związek między Lalkami a Wynonną i rozwój obu tych postaci, jak to było rozwijać tę dynamikę?

Po pierwsze, Melanie Scrofano jest niesamowitą aktorką, która jest niesamowicie oddana na planie. Więc praca nad nią była prosta. Było tak wiele chwil, w których złapałbym się na obserwowaniu jej, niż na występowaniu z nią w scenie, ponieważ była tak prawdziwa we wszystkim, co robiła, kiedy przyszła do Wynonna. Ona naprawdę ucieleśniała tę postać do tego stopnia, że ​​było to jedno z Melanie i Wynonną. Większość moich scen była z nią, więc po prostu zrobiła ten proces niezwykle, bardzo łatwo.

Masz dwóch aktorów, którzy są ze sobą otwarci i otwarci, a na ekranie pojawia się miły, organiczny związek, który jest marzeniem aktora.

Jedną z najbardziej wyróżniających się scen w tym sezonie jest odcinek 11 - szturm na domostwo. Jaka była ta scena do kręcenia i jak wyglądał ten dzień na planie?

Och, chłopcze, szturmując domostwo. To było dużo zabawy. Było bardzo głośno. Dużo wystrzałów, dużo szumów, wiele eksplozji bomb. Nigdy nie byłem w strefie działań wojennych, ale naprawdę czułem się, jakbym był tego dnia w strefie działań wojennych. Czułem się jak Tom Cruise. To było niesamowite.

Czy odkryłeś, że wiele z twoich treningów i przygotowań naprawdę pojawiło się w tej scenie? Czy były inne sceny, w których dużo trenowałeś?

Prawie wszystko, co ma związek z fizycznością, walką lub używaniem mojej broni palnej, było zawsze czymś, co kochałem… ale ta scena zdecydowanie zdecydowała o moim treningu do testu. To było prawdziwe.

Naprawdę musiałem uczestniczyć we wszystkich tych eksplozjach, usłyszeć cały ten ostrzał, musiałem strzelić w moje 10 pustych rund, musiałem wykonać rzut, poradzić sobie z głośnymi dźwiękami i dymem. W tym momencie to już nie działało dla mnie, to było prawdziwe życie… te reakcje, które widzicie, krzyki, te kuca, te skoki, te drgania - to była prawdziwa reakcja, biorąc pod uwagę to, co się wokół mnie działo.

W najnowszym odcinku widzimy nową stronę Lalek: Lalki w smokingu. Jak to było badać tę nową stronę postaci?

Wcielasz się w różnych aktorów supergwiazdy, kiedy jestem na planie, więc ta scena z walkami i strzelaniem, która wydawała mi się podobna do Toma Cruise'a. Sceny, w których jestem ubrany w garnitur, czułam się jak James Bond. Te dni były takie fajne, ponieważ wszyscy musieli się ubrać i to była taka uczta dla wszystkich, którzy byli czarujący. I było miło, ponieważ Dolls nie ubiera się zbyt często.

Sfilmowaliśmy to w jednym z ostatnich dni kręcenia, więc… miło było świętować sposób, w jaki się ubieraliśmy.

Wracając do odcinka 10, wydawało się, że można było nakręcić kilka trudnych scen. Zamarzałeś przez większość tego odcinka?

O mój Boże, zamrożenie to mało powiedziane. Było tak, tak zimno. Moje usta były fioletowe. Myślę, że zostawiłem połowę palców u stóp w Calgary. W tej chwili rozmrażam.

Scena z wilkiem w odcinku 10 jest naprawdę wyjątkowa. Jak wyglądała ta scena?

Po pierwsze, był to prawdziwy wilk drewniany. To było ogromne, było przerażające, ale zabawne - było jak mały szczeniak. Chciał być zwierzakiem, płakał i płakał. W rzeczywistości bardziej się nas baliśmy niż się tego baliśmy. Są bardzo udomowione, a wranglerowie mówili nam … że mieli je, odkąd byli szczeniętami. To było tak, jakby mieć psa, naprawdę było. Ale to interesujące, ponieważ kiedy coś robią, jakaś sztuczka, która w pewien sposób odwraca się od tych wszystkich wilczych instynktów, moja dobroć - bardzo się cieszę, że byłem za oknem na tę scenę, ponieważ te zwierzęta są dzikie.

Czy są inne sceny, które są dla Ciebie szczególnie trudne lub wymagające?

Scena walki z Docem w odcinku 8 była bardzo trudna, ponieważ musieliśmy robić te sekwencje w kółko. Godziny i godziny, różne kąty, różne obiektywy. Zdecydowanie było to trudne zadanie, ponieważ ciało może tylko tyle pobić, zanim cię zrezygnuje. Tego dnia musiałem pić dużo Red Bulla, żeby być czujnym i żywym. To była jedna z trudniejszych scen w mojej karierze.

Ten wywiad został zredagowany dla zwięzłości i jasności.

$config[ads_kvadrat] not found