Wideo pokazuje, w jaki sposób naukowcy stworzyli rękawice pozwalające poczuć świat wirtualny

$config[ads_kvadrat] not found

KOŁO FORTUNY DECYDUJE W JAKI SPOSÓB MUSIMY MÓWIĆ!

KOŁO FORTUNY DECYDUJE W JAKI SPOSÓB MUSIMY MÓWIĆ!
Anonim

Rzeczywistość wirtualna ma wiele wyzwań do pokonania, zanim naprawdę zaczniemy przechodzić przez wirtualne światy. Ale możemy dotrzeć tam szybciej, niż myślisz. Naukowcy odkryli ostatnio sposób na ograniczenie przestrzeni w wirtualnej rzeczywistości, na przykład poprzez manipulowanie naszymi ruchami oczu. A teraz nowa lekka rękawica opracowana przez naukowców z Francji i Szwajcarii może pomóc użytkownikom poczuć wirtualne obiekty, których tak naprawdę nie ma.

Nowa rękawica nosi nazwę DextrES i została zaprezentowana w zeszłym miesiącu na sympozjum ACM dotyczącym oprogramowania i technologii interfejsu użytkownika (UIST) w Berlinie. Jest niesamowicie lekka, ma mniej niż osiem gramów na palec, ale jest stosunkowo mocna, zdolna do wytworzenia siły przyciągającej do 40 niutonów i może być manipulowana, aby ludzie czuli się, jakby trzymali coś twardego, np. Filiżankę kawy lub coś równie miękki jak gąbka.

„Gracze są obecnie największym rynkiem, ale istnieje wiele innych potencjalnych zastosowań - zwłaszcza w opiece zdrowotnej, takich jak szkolenia dla chirurgów” - mówi Herbert Shea, szef laboratorium miękkich przetworników EPFL. „Technologia może być również stosowana w rzeczywistości rozszerzonej”.

Aby poczuć, że coś trzymasz, system używa dwóch metalowych pasków, które po pobudzeniu prądem elektrycznym zaciskają się razem. Pozwoliło to naukowcom na symulację odczucia uchwytu, gdy chcą lub pozwalają na całkowicie swobodny ruch.

Technicznie ten rodzaj mimikry był już możliwy, ale tradycyjnie wymagał użycia dużych urządzeń lub drogich egzoszkieletów. Ważne jest jednak to, że DextrES jest tak lekki. Ostatecznie celem jest w istocie nakłonienie mózgu do myślenia, że ​​trzymasz wirtualne przedmioty, w przeciwieństwie do noszenia pulsującej rękawicy, która pompuje dotykową informację zwrotną do ręki. Naukowcy przetestowali urządzenie, nakłaniając użytkowników do całkowania wirtualnych obiektów i manipulowania nimi w precyzyjny sposób, prawie jak nawlekanie igły.

„Ludzki system sensoryczny jest wysoce rozwinięty i wysoce złożony. Mamy wiele różnych rodzajów receptorów o bardzo dużej gęstości w stawach naszych palców i osadzonych w skórze ”- wyjaśnia Otmar Hilliges, szef laboratorium Advanced Interactive Technologies w ETH Zurich. „Renderowanie realistycznej informacji zwrotnej podczas interakcji z obiektami wirtualnymi jest bardzo wymagającym problemem i jest obecnie nierozwiązane”.

Rozczarowani wczesnymi wynikami naukowcy twierdzą, że ich plan polega na zwiększeniu skali techniki, aby stworzyć kompletne kombinezony. Jeśli ich plan się rozwinie, wkrótce będziesz mógł nie tylko przemierzać wirtualne światy, ale także poczuć wiatr na twarzy lub wybrać kwiaty, które zobaczysz po drodze.

$config[ads_kvadrat] not found