Czy jest w porządku fetyszyzować osiągnięcie?

$config[ads_kvadrat] not found

Odgadnę imię twojej drugiej połówki na podstawie wyników testu

Odgadnę imię twojej drugiej połówki na podstawie wyników testu
Anonim

Kiedy mój narzeczony ukończył szkołę medyczną, wydarzyło się kilka rzeczy: dostała głupiego kapelusza, moja żydowska babcia odetchnęła z ulgą (mamy jedną!), A ja zareagowałem w sposób, którego nie oczekiwałem, tworząc raczej graficzne uwertury. Mam nawyk oddychania przez nos, dlatego ta refleksyjna fetyszyzacja dała mi przerwę. Próbowałem seksualizować osiągnięcia mojego partnera, zanim jeszcze wyszła z sukni, co wydawało się w porządku, jako potwierdzenie jej autorytetu przyznanego przez AMA, ale także jakoś zdewaluowało jej ciężką pracę, kontekstualizując ją w sposób agresywny pornograficznie.

Czy się to podoba, czy nie, ja biorę walutę społeczną i zawodową i wymieniam ją na jedną do jednej w walucie seksualnej. Nie jestem prawie sam. Znam wielu takich ludzi, mężczyzn, których nazywam „diplomasexuals”. I okazuje się, że możemy obiektywizować prawie wszystko, nawet wyższe wykształcenie. Uznaj to za supermocarstwo. Uznaj to za wadę osobowości. Tak czy inaczej, wydaje mi się godne uwagi.

Pozbądźmy się łatwych rzeczy z drogi. Przyciąga mnie mój narzeczony, ponieważ uważam ją za atrakcyjną. Byłbym dla niej atrakcyjny, gdyby zmieniała prześcieradła u HoJo, ale nie uważałbym jej za onieśmielającą. I jest trochę onieśmielająca. Jest znacznie bardziej opanowana niż ja, a ona ma pozwolenie ze stanu Nowy Jork na wycinanie ludzi, kiedy tylko uzna to za stosowne. Jedna rzecz (doctordom) jest w rzeczywistości produktem drugiego (samokontrola), wynikiem tego, kim jest. W istocie jest to dowód na jej osobowość.

Jej tytuł magistra jest również niemal powszechnie akceptowanym znakiem sukcesu, który jest dla mnie atrakcyjny ze wszystkich złych powodów. Małżeństwo z lekarzem jest jak małżeństwo z modelem, w którym jest kawałek papieru, który dowodzi, że ta kobieta jest na pewnym poziomie atrakcyjna. Dowód neguje potrzebę osobistego przekonania. Nie czuję się zmuszony twierdzić, że jest świetna, ponieważ Eksponat A jest w skórzanym segregatorze. Snobizm to - jeśli nic innego - piekielny skrót.

Ale małżeństwo z lekarzem również nie przypomina małżeństwa z modelem. Dyplom mojego narzeczonego świadczy o tym, że to nie tylko seks. Tylko że tak naprawdę nie. Oferuje sporny argument za zasadnością związku, który może być całkowitym gównem. Czy to szanowana seksowność? Tak jest. Jeśli nie zamierzasz wkurzyć rodziców, następną najlepszą rzeczą jest uczynienie ich bardzo szczęśliwymi. „Zrobiliśmy to” jest prawie tak dobre jak „Kto dba o to, co myślą”. Prawie.

Ale najbardziej interesujące w dyplomacji jest brak równoległości. Powiedziano kobietom, by wychodziły za lekarzy na zawsze - wiem, że mój narzeczony był - ale ta rada była praktyczna, bezpłciowa, wyrachowana i zasadniczo poniżająca. Lekarze płci męskiej są w kulturze popularnej przedstawiani jako stabilni zarabiający i bastiony męskości - twoi podstawowi zwycięzcy. Kobiece lekarze są przedstawiane jako obiekty seksualne w stylu Meredith Gray lub archetypy porno. Przypuszczalnie reagowałem na ten ostatni obraz - białą kobietę zdejmującą okulary i wyrzucającą stetoskop - kiedy mój narzeczony ukończył studia.

Ale przed złożeniem całości pod „O” w celu uprzedmiotowienia warto zauważyć, że istnieje dobry powód, dla którego lekarze są pornograficznym tropem: idea, że ​​istnieje głęboki rezerwuar seksualności ukryty pod profesjonalnym wyglądem kobiet. Dodajmy do pojęcia - i potężny pomysł na uzyskanie dostępu do tych wód - fakt, że lekarze mają intymny dostęp do swoich pacjentów, a ty masz BDSM maskaradę jako cliched, smaczny roleplay. Dyplomaseksualność jest, na pewnym poziomie, związana z celebracją zdobytej władzy, a uznanie tego osiągnięcia nic nie zmienia w naszej podstawowej naturze.

Większość mężczyzn nigdy się nie dowie, czy pociąga ich kobieta w białym fartuchu, ponieważ kobieta w białym fartuchu będzie profesjonalistką. Będę wiedział, bo będzie też moją żoną. Co jest w tym gorącego? Szansa na obejrzenie fasady.

Moja dyplomacja nie obniża osiągnięć mojego narzeczonego, ponieważ nie może. Jej osiągnięcie to jej osiągnięcie. Na ratunek przychodzą tautologie. To, co ponura, to jasność moich gratulacji. Daje mi to udział w jej sukcesie, który nie ma nic wspólnego z jej szczęściem. Mimo to jest szczęśliwa i wygląda świetnie w białym fartuchu. Wygląda jak prawdziwa umowa, co jest dobre, ponieważ właśnie taka jest.

$config[ads_kvadrat] not found