Donald Trump wzywa Rosję do znalezienia tajemnic państwowych w e-mailach Clintona

$config[ads_kvadrat] not found

Donald Trump vs Joe Biden. Epic Rap Battles Of History

Donald Trump vs Joe Biden. Epic Rap Battles Of History
Anonim

We wtorek Donald Trump wezwał Rosję do włamania i upublicznienia 30 000 e-maili zaginionych na prywatnym serwerze używanym przez Hillary Clinton, gdy była sekretarzem stanu. Z tą sugestią jest jeden problem: Trump wcześniej powiedział na szlaku kampanii, że Clinton „naraża cały kraj na niebezpieczeństwo”, udostępniając informacje niejawne za pośrednictwem tego prywatnego serwera poczty elektronicznej.

„Rosja, jeśli słuchasz, mam nadzieję, że znajdziesz 30 000 brakujących e-maili” - powiedział Trump z podium podczas konferencji prasowej na Florydzie.

Co oznacza, że ​​Trump powiedział obcej potędze, że powinien poszukiwać tajemnic państwowych. To nie jest dobry wygląd dla kogoś, kto mógłby zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych, gdy wybory odbędą się w listopadzie. Cyberprzestępczość jest coraz większym zagrożeniem, a kandydaci na prezydenta prawdopodobnie nie powinni zachęcać innych krajów do grzebania w tajnych wiadomościach e-mail. I jeszcze.

Oto film przedstawiający uwagi Trumpa podczas dzisiejszego przemówienia:

Trump do Rosji: Mam nadzieję, że znajdziesz brakujące e-maile Hillary (niektóre z nich mogą zawierać poufne dane wywiadowcze) pic.twitter.com/fy919ChGuE

- Justin Green (@JGreenDC) 27 lipca 2016 r

Trump powiedział później, że włamanie do Demokratycznej Konwencji Narodowej było „prawdopodobnie nie Rosją” i że to do Władimira Putina należy decyzja, co kraj powinien zrobić. „Nie zamierzam mówić Putinowi, co ma robić. Dlaczego miałbym powiedzieć Putinowi, co ma robić? - powiedział Trump natychmiast, mówiąc Putinowi, co powinien zrobić. Zauważył również, że choć nie spotkał Putina, rosyjski przywódca go szanował.

Uwagi pojawiają się wkrótce po tym, jak Trump ujawnił godne uwagi stanowisko w sprawie cyberbezpieczeństwa podczas wywiadu z Davidem E. Sangerem i Maggie Haberman. "Tak. Jestem fanem przyszłości, a cyber jest przyszłością ”, powiedział wówczas, nie oferując zasadniczo wglądu w to, jak dokładnie planuje zająć się zbliżającym się zagrożeniem stwarzanym przez cyberwojnę i cyberszpiegostwo w dzisiejszych czasach.

Ten tweet z 2014 roku może być wskazówką, jak Trump postrzega cyberbezpieczeństwo:

Nigdy nie będziemy mieli wielkiego bezpieczeństwa narodowego w dobie komputerów - zbyt wielu błyskotliwych frajerów może łamać kody (dawne czasy były lepsze).

- Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 7 maja 2014 r

Trump miał rację: trudno jest mieć „wielkie bezpieczeństwo narodowe w dobie komputerów”, a prywatny serwer poczty Clintona narażał ludzi na ryzyko. Ale zachęcanie innego kraju do wyszukiwania tych wiadomości, zwłaszcza jeśli wiadomości e-mail zawierają dane osobowe osób, które nie zrobiły niczego złego, prawdopodobnie nie przyczyni się do poprawy sytuacji.

Oto pełna konferencja prasowa:

$config[ads_kvadrat] not found