Mavic Pro DJI rozgrywa debatę Drone-UAV z pełną autonomią

DJI - Meet DJI Mini 2

DJI - Meet DJI Mini 2
Anonim

Mavic Pro, nowy dron, który DJI ujawnił w środę, obiecuje zakończyć debatę raz na zawsze o tym, co jest i nie jest dronem, redefiniując relacje społeczeństwa z maszynami. Kompaktowa maszyna latająca nagrywa wideo w rozdzielczości 4K przez maksymalnie 27 minut, a opcjonalna funkcja samonapędzania daje możliwość śledzenia obiektów. Ludzie naziemni mogą kontrolować maszynę, wykonując na niej gesty, np. Tworząc kształt „Y” z ramionami, aby rozpocząć nagrywanie. Fakt, że Mavic Pro jest zdolny do samodzielnego latania, wypycha go poza sferę helikopterów-zabawek i wkracza na poważne terytorium bezzałogowe.

„DJI spędził dekadę, ułatwiając każdemu latanie, a dzięki przemyśleniu wszystkiego, jak wyglądają drony, stworzyliśmy zupełnie nowy rodzaj platformy powietrznej dla każdego, kto chce odkryć swoją kreatywność” - powiedział Frank Wang, dyrektor generalny i założyciel DJI. w oświadczeniu.

DJI od dawna twierdzi, że tworzy drony, ale Mavic Pro niewątpliwie pasuje do definicji. Tradycyjnie rozróżnienie między dronem a bezzałogowym statkiem powietrznym (UAV) polegało na tym, że dron leci sam z poziomem autonomii, za pomocą zaprogramowanego oprogramowania lub sztucznej inteligencji.

UAV, jak dron, nie ma pilota ludzkiego siedzącego w kokpicie, ale wielu twierdzi, że jeśli człowiek kontroluje samolot zdalnie, to jest to UAV, a nie dron. Jest to komplikowane przez marketing, który przez lata z własnej woli mylił obie te osoby, więc delikatne helikoptery zabawkowe trafiały na półki z napisem „dron”, mimo że nie zrobiły nic, by zasłużyć na tę nazwę. Ale drony, takie jak Mavic Pro, rzeczywisty drony przenoszą te nowe maszyny z rzeczy kontrolowanych przez ludzi na rzeczy, które ludzie mogą przejąć w razie potrzeby.

Ta funkcja to dopracowana wersja śledzenia, która pojawiła się na starszym dronie DJI Phantom 4. Początkowe wrażenia praktyczne (no, hands-off) są otwarte: Przekoduj opisał wdrożenie Mavic Pro jako „dziwne, że masz przy sobie przyjaznego zwierzaka”.

Jednak nic z tego nie jest tanie. DJI osiągnął cenę detaliczną w wysokości 999 USD na pilocie Mavic Pro plus. Dronem można jednak sterować za pomocą aplikacji na smartfony, więc DJI sprzedaje także kontroler Sans w wersji za 749 USD.

Obejrzyj nowy dron w akcji tutaj: