Przed konferencją prasową NASA, pytania Linger o Juno

$config[ads_kvadrat] not found

Mission JUNO - Extended Documentary

Mission JUNO - Extended Documentary
Anonim

Jeśli chodzi o Juno, NASA nie spieszy się.

Statek kosmiczny Jupiter, który przybył na masywną planetę po pięcioletniej misji w lipcu, uderzył o ponad 594 miliony kilometrów od domu. Dlatego, jeśli zależy ci na misji Juno, oczywiście, że tak, powinieneś obejrzeć konferencję prasową w środę, gdzie zespół Juno rzuci trochę światła na nieoczekiwany problem mechaniczny, który powstał w tym tygodniu. Zestaw zaworów, które są częścią systemu zwiększania ciśnienia paliwa statku kosmicznego, powoli się otwierały.

„Zawory powinny były zostać otwarte w ciągu kilku sekund, ale zajęło to kilka minut”, powiedział Rick Nybakken, kierownik projektu Juno, w ogłoszeniu w tym tygodniu o opóźnieniu misji. „Musimy lepiej zrozumieć ten problem, zanim zaczniemy płonąć głównym silnikiem”.

Plan zakładał, że Juno rozpocznie ostatnie spalanie silnika, aby spowolnić orbitę wokół planety z 53 dni do 14, aby umożliwić obserwację naukową, która ostatecznie potrwa do 33 orbit Jowisza. Ale manewr został przełożony.

Oczekuje się, że urzędnicy NASA lepiej zrozumieją, jak poważna jest usterka, i czy NASA jest przekonana, że ​​zostanie to ustalone na czas przed nową docelową datą 11 grudnia, która jest kolejnym przelotem w pobliżu Juno.

David Schurr, zastępca dyrektora Wydziału Nauki Planetarnej NASA; Rick Nybakken, kierownik projektu Juno w siedzibie JPL; Scott Bolton, główny badacz Juno w Southwest Research Institute w San Antonio; a Candice Hansen, naukowiec zajmujący się obrazowaniem JunoCam, zaktualizuje świat na Juno.

W idealnej sytuacji otrzymamy także aktualizację na temat długotrwałego problemu wpływu promieniowania na różne instrumenty kosmiczne. NASA zainwestowała dużo czasu i pieniędzy w zapewnienie, że Juno będzie w stanie wytrzymać wysokie poziomy promieniowania emitowanego przez pole magnetyczne Jowisza, w tym tytanowe „sklepienie radiacyjne” o grubości pół cala, aby pomieścić i chronić instrumenty. Byłoby miło dowiedzieć się, czy dotychczasowy wysiłek okazał się skuteczny lub czy NASA może nie docenić, jak żrące promieniowanie będzie ostatecznie miało dla tej technologii.

Sonda Juno przybyła na orbitę wokół Jowisza 4 lipca - po prawie 1,8 miliarda mil - i wykonała swój pierwszy przelot blisko 27 sierpnia.

NASA wydała ponad 1 miliard dolarów na misję. Jest już wystarczająco fajny, aby stworzyć własny film dokumentalny; zasadniczo jest to nasza pierwsza prawdziwa szansa na szczegółowe przeanalizowanie atmosfery giganta gazowego, która może dostarczyć wskazówek co do pochodzenia nie tylko naszej własnej planety, ale całej galaktyki.

Jeden z urzędników NASA twierdzi, że opóźnienie nie zaszkodzi misji naukowej.

„Ważne jest, aby pamiętać, że okres orbity nie wpływa na jakość nauki, która ma miejsce podczas jednego z przelotów Jowisza w pobliżu Juno” - mówi Scott Bolton, główny badacz Juno z Southwest Research Institute w San Antonio. „W ten sposób misja jest bardzo elastyczna”.

Konferencja prasowa rozpoczyna się o 16:00 Wschodnia środa w NASA TV.

$config[ads_kvadrat] not found