Dziwna neutralność ESPN „O.J .: Made in America”

$config[ads_kvadrat] not found

O.J.: Made in America (ESPN)

O.J.: Made in America (ESPN)
Anonim

Jeśli chodzi o narracje związane z O.J.-Simpsonem, pierwsze pytanie dla konsumentów kończy się: czy to przemawia za poczuciem winy lub niewinności? Poczucie winy jest normą; punkt widzenia jest tak powszechny, rozpowszechniony w tak wielu opowiadaniach, że serial dokumentalny Simpsona Martina Sheena (tak, jest inny), należny w przyszłym roku, zyska oceny tylko dlatego, że argumentuje przeciwko dominującej opinii.

Wczesne zwroty sugerowały, że ESPN ma 30 na 30 miniserialów O.J.: Made in America pozostanie nieco ambiwalentny w kwestii winy lub niewinności Simpsona. Zamiast tego argumentował, że w wielkim schemacie znaczenia Simpsona jako osoby publicznej w Ameryce, pytanie było nieistotne dla kilku (niezliczonych) powodów. A jednocześnie wykonała niesamowitą pracę - prawie przypadkowo - stworzenia spójnego, nie sensacyjnego profilu psychologicznego dla O.J. Simpson-jako-morderca.

Po wszystkim, Wyprodukowany w Ameryce nie przyjmuje procesu morderstwa jako jedynego celu. Interesuje się systematycznym określaniem, w jaki sposób Simpson - jeden z najbardziej nieprawdopodobnych kandydatów do wymyślenia - został bohaterem praw obywatelskich. Istnieją zatem dwa epizody absolutnie nie omawiające zbrodni przed rozpoczęciem akcji; Łatwo jest zapomnieć, jak rzucający się w oczy Simpson był postacią publiczną w wielu sferach kulturowych, od sportu po reklamę do mało znanych filmów science-fiction, przed rozpoczęciem procesu.

Wszystko to nie jest tylko interesującym kontekstem: później stanie się nader istotne w późniejszych seriach, w rozmowach z przywódcami praw obywatelskich w Los Angeles, takimi jak Danny Bakewell i minister afrykańskiego Kościoła Episkopalnego Pierwszego Metodystycznego Cecil „Chip” Murray, a także kilku jurorów. Dyskusje z tą ostatnią grupą - szczególnie z jedną starszą kobietą jurorką, która posunęła się tak daleko, aby scharakteryzować werdykt, bezsprzecznie, jako „zwrot dla Rodneya Kinga” - wyjaśniają, że to, czy Simpson był winny czy niewinny, obiektywnie, nie było nawet to, co decydowało jury przez wiele miesięcy.

Czy można je całkowicie obwinić? W ciągu miesięcy postępowania obrona przesunęła słupki, aby zadawać pytania o stosunki rasowe i tyranię LAPD, które były rzeczywiście rozwiązywane. Wyprodukowany w Ameryce pokazuje więc, jak to stało się moralnym obowiązkiem wielu ławników. W odosobnieniu w więzieniu hotelu mogą nie być wtajemniczeni w dyskurs medialny przez całą dobę, pełną litanię obelg Fuhrmana i rozległe demonstracje, które miały miejsce w LA - z zachętą Cochrana - podczas procesu, ale w każdym punkcie jego import był wciągany do procesu.

Ludzie kontra O.J. Simpson kończy się na O.J. po jego „powitalnej imprezie domowej, wpatrując się w oszołomioną ulgę w posąg samego siebie, jako młody sportowiec, w swoim podwórku Rockingham. W każdym aspekcie, Cuba Gooding, Jr. gra mężczyznę, który uszedł z tego. Wyprodukowany w Ameryce bada życie OJ po procesie i aż do jego uwięzienia za szereg zbrodniczych zarzutów po tym, jak niedopuszczalna sprzedaż pamiątek sportowych Simpsona poszła nie tak w pokoju hotelowym w Las Vegas w 2007 roku. Niesamowity ostatni rozdział serii określa brudne fakty o zanikających, hedonistycznych latach przed więzieniem Simpsona - tworzenie obrazu człowieka okaleczonego przez obsesję na punkcie sławy i postrzeganie siebie jako bohatera w oczach innych. Jego materiał filmowy i referencje łączą się, tworząc coś bardziej przekonującego niż jakaś podstawowa diagnoza socjopatyczna.

Sprzedaje możliwość winy nawet poza twardym świadectwem, w tym byłym kierownikiem Simpsona, który twierdzi, że jest O.J. przyznał mu się do winy: „„ Jeśli nie odpowie drzwi nożem, nadal będzie żyła ”.”

Może zajmie to siedem plus godziny, aby w pełni dostać się do głowy osoby, która poświęciła tyle czasu i wysiłku na kultywowanie swojego publicznego wizerunku - nie wspominając o tonie niewidzialnego materiału, który na wiele potężnych sposobów mówi sam za siebie. O.J.: Made in America kładzie wystarczający nacisk na stół, zarówno pod względem ciekawego tła, jak i wyraźnych dowodów, aby nie tracić czasu na ponowne argumentowanie jednej z najsłynniejszych spraw procesowych w Ameryce. Widzowie mogą wykonywać tę pracę sami, jeśli to naprawdę interesuje ich w rozległej narracji Ezry Edelmana, wypełnionej sprzecznością, bardziej niż społecznej.

$config[ads_kvadrat] not found