Jak dieta Keto może pomóc pacjentom z rakiem walczyć z jedzeniem

$config[ads_kvadrat] not found

Как я похудела на 25 кг | моя история | КЕТО и низкоуглеводная диета

Как я похудела на 25 кг | моя история | КЕТО и низкоуглеводная диета

Spisu treści:

Anonim

Każdy artykuł i dyskusja na temat metabolicznej teorii raka zaczyna się od opisu tego, co nazywa się efektem Warburga. Ponieważ jest to klucz do zrozumienia nauki stojącej za dietą ketogeniczną, spójrzmy na źródła tej obserwacji. Na pewnym poziomie wszyscy wiemy, jak działa fermentacja. Jest to proces odpowiedzialny za przekształcanie na przykład kapusty i mleka w produkty bardziej przyjazne dla jelit, takie jak kapusta kiszona i jogurt. Jest to stosunkowo proste do zrealizowania. Wprowadzasz bakteryjną kulturę starterową do żywności, przykrywasz ją, aby zapobiec zanieczyszczeniu, utrzymuj ją w cieple i voilà. Właśnie karmiłeś bakterie cukrem zawartym w tym pożywieniu, co pozwala bakteriom rozmnażać się. W miarę wzrostu kolonii bakterii dostępne cukry są szybko fermentowane.

Fermentacja to prymitywny proces, który zaspokaja proste zapotrzebowanie bakterii na energię. Ale u ludzi fermentacja sama w sobie zazwyczaj przyczynia się stosunkowo niewiele do ogólnej produkcji energii. Jednak, jak zauważył Warburg, komórki nowotworowe zachowują się inaczej niż normalne komórki: stają się one coraz bardziej zależne od fermentacji glukozy w cytoplazmie komórki dla energii komórkowej. Różni się to od normalnych komórek, które wytwarzają większość energii komórkowej w wysoce wyspecjalizowanych organellach zwanych mitochondriami. Ta zmiana losu glukozy w komórce może być pierwszym wskazaniem, że coś źle poszło z funkcją komórki. Jeśli ta komórka przeżyje i namnaży się w grupie dysfunkcyjnych komórek, które są w stanie ominąć nadzór nad układem immunologicznym, mamy teraz nowotwór złośliwy.

W miarę wzrostu guza ogranicza przepływ krwi zawierającej tlen i inne ważne składniki odżywcze. Zdolność komórki nowotworowej do fermentacji glukozy pozwala jej przetrwać i rozwijać się w środowisku niedotlenienia (niskiej zawartości tlenu). Ten pozbawiony tlenu stan przeprogramowuje metabolizm komórkowy, wspomaga przeżycie i proliferację komórek, zwiększa inwazyjność raka i stymuluje rozwój nowych sieci naczyń krwionośnych (zwanych angiogenezą), które służą do żywienia nowotworu. Podstawowym produktem odpadowym fermentacji jest kwas mlekowy. Te kwaśne odpady są toksyczne, więc szybko są przenoszone do mikrośrodowiska, obszaru bezpośrednio przylegającego do komórki. Rak rozwija się w tym środowisku zapalnym kwasem, co prowadzi do szybszej proliferacji komórek nowotworowych i przyspieszenia postępu choroby.

To poleganie na bardziej prymitywnym sposobie zaspokajania potrzeb komórki nie miałoby sensu, gdybym nie wspomniał, że komórki nowotworowe fermentują dużo glukozy, znacznie więcej niż zwykła komórka. W rzeczywistości szybkość glikolizy w komórkach nowotworowych jest zazwyczaj 10 do 15 razy większa niż w normalnej komórce. Aby tak się stało, komórki rakowe potrzebują sposobu, aby umożliwić większy transport glukozy do komórki. Robią to, zwiększając liczbę transporterów glukozy i receptorów insuliny na powierzchni komórki.

Przypomnijmy, że Warburg zidentyfikował ten proces w pierwszej ćwierci XX wieku. W istocie jego obserwacja była kolebką metabolicznej teorii raka i przez pewien czas badacze pracowali nad dalszym badaniem tej teorii. Jednak w latach 50. odkrycie przez Jamesa Watsona i Francisa Cricka struktury podwójnej helisy DNA wykoleiło te badania. Następnie, w latach siedemdziesiątych, odkrycie mutacji genetycznych w genomie jądrowym komórek nowotworowych spowodowało, że wahadło zaczęło zmierzać w kierunku niemal powszechnej akceptacji przekonania, że ​​rak jest chorobą genetyczną.

Wraz z tą zmianą myślenia wysiłki badawcze skupiły się na identyfikacji mutacji genetycznych w DNA, które mogą być powiązane z inicjacją i postępem nowotworu. Jak wynika z najnowszych informacji prasowych, społeczność medyczna i naukowa jest nadal zachwycona opracowywaniem leków, które są ukierunkowane na te specyficzne mutacje genetyczne. Podobnie jak społeczeństwo. W końcu, kto nie chce zobaczyć leku na raka w pigułce? W rzeczywistości jednak dziesięciolecia badań i miliardy dolarów zainwestowane w tę koncepcję przyniosły niewielką poprawę wyników leczenia raka. Innymi słowy, prawdziwi ludzie z prawdziwymi nowotworami wciąż umierają na tę chorobę.

Rak rozwija się na glukozie i glutaminie

Rak rozwija się na paliwach fermentujących. Badanie po badaniu potwierdziło to. Dobrze zaplanowana dieta ketogeniczna (niskowęglowodanowa, wysokotłuszczowa) ogranicza dostęp raka do jego preferowanych źródeł paliwa, glukozy i, w mniejszym stopniu, glutaminy, zapewniając jednocześnie obfitą energię zdrowym komórkom. To sprawia, że ​​ewolucyjny sens jest taki, że pierwsi ludzie nie przeżyliby, gdyby nie mieli systemu zapasowego w czasach, gdy brakowało żywności. Twoje ciało zareaguje na ograniczenie węglowodanów, podobnie jak zareaguje na głód lub głód: przez przerzucenie przełącznika metabolicznego, który pozwala na przechowywanie tłuszczu jako paliwa.

Zdolność organizmu do zmiany paliw wyjaśnia również, dlaczego dobrze zaplanowana dieta ketogeniczna ma wyjątkową możliwość przerwania nie tylko przepływu glukozy, ale także innych paliw promujących raka, w tym glutaminy. Co więcej, dieta ketogeniczna i inne strategie, które naśladują głód, mogą zagrozić samemu istnieniu chorych komórek, co pomaga przywrócić normalną sygnalizację komórkową odpowiedzialną za hamowanie raka. Chociaż ta strategia żywieniowa jest niezwykle potężnym narzędziem, nie jest lekiem na raka. Zamiast tego może być stosowana jako długoterminowa strategia zarządzania z dodatkową korzyścią z innych ulepszeń w zdrowiu.

Przedstawiamy ketogeniczną terapię metaboliczną

Nowy termin - „ketogeniczna terapia metaboliczna” - został niedawno zaproponowany przez grupę naukowców i klinicystów, którzy chcą podkreślić stosowanie ketogennej interwencji żywieniowej jako strategii przeciwnowotworowej (przeciwnowotworowej) (Winter i in. 2017 Crit Rev Oncol Hematol). Ten nowy paradygmat wykorzystuje zachcianki metaboliczne raka na glukozę i inne paliwa ulegające fermentacji.

Jednym z najbardziej szkodliwych mitów żywieniowych naszych czasów jest to, że nasze ciała potrzebują ciągłej podaży węglowodanów dostarczanych przez żywność, którą spożywamy - od 45 do 65 procent wszystkich naszych kalorii. To po prostu nieprawda! Większość ludzi, którzy zwracają tę „konwencjonalną mądrość”, nie rozumie, że jest to tylko opinia powtarzana tak często, że jest akceptowana jako prawda. W rzeczywistości nawet najbardziej rozpowszechnione podręczniki Dietary Reference Intakes, opublikowane przez Food and Nutrition Board of Institute of Medicine (The National Academies Press, 2005), przyznają, że połączenie glukoneogenezy i ciał ketonowych jest wystarczające, aby zaspokoić potrzeby energetyczne mózgu nawet przy całkowitym braku węglowodanów w diecie.

Ten fragment pochodzi z książki Miriam Kalamian Keto for Cancer: Ketogenic Metabolic Therapy jako ukierunkowana strategia żywieniowa (Chelsea Green Publishing, październik 2017) i jest przedrukowywany za zgodą wydawcy.

Miriam Kalamian jest certyfikowanym doradcą żywieniowym, pedagogiem i autorem specjalizującym się w wdrażaniu terapii ketogenicznych. W swojej książce Keto for Cancer: Ketogenic Metabolic Therapy jako ukierunkowana strategia żywieniowa (Chelsea Green Publishing, październik 2017 r.) Czerpie z dziesięcioletniego doświadczenia, aby zapewnić kompleksowe wytyczne, które w szczególności odnoszą się do wielu wyzwań związanych z dietą i stylem życia związanych z diagnozą raka.

$config[ads_kvadrat] not found