Dlaczego fantazyjni bankierzy z Oxbridge są lepsi od innych bukmacherów

$config[ads_kvadrat] not found

Jak zostałem milionerem w zakładach bukmacherskich. Poradnik cwaniaka.

Jak zostałem milionerem w zakładach bukmacherskich. Poradnik cwaniaka.

Spisu treści:

Anonim

Jedyną osobą w mojej rodzinie, która zawsze była dobra z pieniędzmi, był mój dziadek Fred. Był też prawdziwym rekinem karcianym i znikałby na kilka dni, aby grać w pokera. Pewnego razu wrócił do domu z samochodem. Nauczył mnie, jak grać w karty, oczywiście, raz opróżniając swoją skrzynkę na pigułki, żebyśmy mieli coś do postawienia („Wychowam cię Lipitor i dwie witaminy C.”). Zmarł, zanim zacząłem uczyć się o pieniądzach i inwestycjach, ale nauczył mnie wystarczająco dużo o kartach, abym mógł zastosować lekcje z mocą wsteczną. Dzielenie asów w ręce blackjacka jest przecież rodzajem dywersyfikacji.

Wersja tego artykułu pojawiła się w biuletynie „Strategia”. Zarejestruj się za darmo tutaj.

Dowiedzenie się więcej o pieniądzach zaskakująco niewiele jednak wyjaśniło rzeczywistą, znaczącą różnicę między hazardem a finansami. Jeśli na przestrzeni lat pojawiły się oferty, opcje, krótka sprzedaż i wiele innych wymyślnych transakcji bankowców naprawdę tak genialny, to dlaczego, na przykład, najlepsi bankierzy na świecie ostatnio przechytrzyli grono bukmacherów?

Wypróbuj tę taktykę

Jedna rzecz, która jest prawdziwa w życiu i na kartach? Znaczenie możliwości blefowania. Badanie 35 000 pokerzystów z wysokimi stawkami - niektórzy z nich to nowicjusze, niektórzy z nich to eksperci - z naukowców z University of California, Davis, odkryło, że główną rzeczą, którą mieli zwycięzcy, była ich zdolność do blefowania. Powodem jest to, że poker polega na zarządzaniu niepewnością wynikającą z braku możliwości zobaczenia kart przeciwnika. Dobre blefery są lepsze w strategicznym dezinformowaniu swoich przeciwników, co oznacza również, że poprawiają relatywną jakość ich Informacja. Lepsze informacje, lepsze decyzje.

The Bookies Called It

Kiedy po raz pierwszy zacząłem pracować na pełen etat w dziennikarstwie, wielką historią finansową roku był Brexit. Było to przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. I jeśli pamiętasz, nikt tak naprawdę nie sądził, że Wielka Brytania rzeczywiście opuści Unię Europejską. W nocy głosowania, kursy były 10-1 przeciwko. Fajne głowy, młodzi ludzie i imigranci wygrają ten dzień. Oczywiście nie tak się stało. Wiele osób również zakładało się tej nocy od dobrze połączonych handlarzy walutami, którzy pojechali do Cambridge na losowe zakłady na zakłady hazardowe.

W ciągu nocy ludzie powoli zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że nazywali to źle. Bukmacherzy zaczęli dostosowywać swoje kursy, a inwestorzy zaczęli obstawiać, że Brexit by zdarza się poprzez sprzedaż funtów. Ale oto, gdzie robi się naprawdę dziko: rynki walutowe dostosowały się do realiów Brexitu około czwartej rano w noc wyborów, według nowego badania grupy ekonomistów z Cambridge. Bukmacherzy skorygowali swoje kursy, aby odzwierciedlić prawdopodobieństwo Brexitu o 3 w nocy. Nieefektywność była na tyle duża, że ​​można było zarobić dziewięć centów na dolarze, sprzedając funta (zakład Brexit miałby miejsce), a następnie tworząc odpowiednie zabezpieczenie w grach hazardowych rynki (zakład na naprawdę dobre kursy, które Brexit nie Innymi słowy, możesz zarobić miliony dolarów, obstawiając obie drużyny, aby wygrały (przynajmniej w teorii).

Dlaczego więc gracze nazywają to pierwszy?

Jak ci wygrywający pokerzyści, główny badacz dr Tom Auld mówi Odwrotność są dwie możliwości. W przeciwieństwie do ankiety lub eksperta, rynki prognostyczne opierają się na ludziach, którzy są gotowi umieścić swoje pieniądze tam, gdzie ich mowa, wyjaśnia.

„To zapewnia to, co nazywamy kompatybilnością motywacyjną”, mówi. „Możesz powiedzieć cokolwiek chcesz w organizacji wyborczej, ale tak naprawdę rozmowa jest tania”.

Drugi główny powód, dla którego bukmacherzy to nazwali? Podobnie jak ci wyjątkowi blefowcy, uważa, że ​​mogli mieć dostęp do nieco lepszych informacji. Innymi słowy, ci wymyślni bankierzy byli częścią globalnej elity finansowej, która nigdy nie mogła przewidzieć, że Brytyjczycy zagłosują przeciwko interesom ich portfela akcji. Ludzie, którzy stawiają zakłady na gry hazardowe, on może mieć wcześniejszą skłonność do tego, gdzie głosowanie faktycznie miało miejsce.

„Bardzo wcześnie było widać, że głosowaliśmy za odejściem. To nie była narracja w prasie ”, mówi Auld. „Spodziewam się, że w tym przypadku wokół tych popularnych głosów nie powtórzy się, ponieważ wszyscy się przystosowali. Ale uprzedzenia są naprawdę powszechne. Bąbelki to ludzka natura. I była jakaś bańka „pozostań”.

Wylej jedną legendę

Mówiąc o niewyraźnej linii między inwestowaniem a hazardem, byłbym niedbały, jeśli nie poświęciłbym ani chwili, by wylać jedną dla Johna C. Bogle, legendy finansów, która zmarła wczoraj w wieku 89 lat. najważniejsza innowacja finansowa XX wieku: fundusz indeksowy. W 2005 r. Paul A. Samuelson, pierwszy Amerykanin, który wygrał honorową nagrodę Nobel w dziedzinie ekonomii, powiedział, że fundusz indeksowy uplasował się obok „wynalazku koła, alfabetu, druku Gutenberga i wina i sera”. Nawet senator Massachusetts Elizabeth Warren - nie jest znana z przytulności z dyrektorami finansowymi usług finansowych! - hołd.

Tworząc niskobudżetowe fundusze indeksowe, Jack Bogle zaoszczędził pracującym Amerykanom setki miliardów dolarów, które inaczej trafiłyby na Wall Street. Człowiek za moim sercem. ROZERWAĆ.

- Elizabeth Warren (@ewarren) 17 stycznia 2019 r

Bogle doszedł do wniosku, że podczas gdy większość profesjonalnych zbieraczy akcji jest w zasadzie hazardem, zbieracze codziennych zapasów są w większości uprawiani przeciwko przeciwnikom z wizją rentgenowską, którzy widzą wszystkie swoje karty. (Niezależnie od tego, czy Microsoft idzie w górę, czy w dół, koleś, który sprzedał ci swoje akcje, otrzymuje prowizję.) Aby obejść opłaty, opracował prostszą filozofię dotyczącą tego, jak codzienni ludzie powinni inwestować swoje pieniądze, które nie wymagały próby gry na rynku, i rozwinął firmę, aby zaspokoić te potrzeby. Vanguard pozostaje standardem w branży, będąc jednym z najtańszych miejsc, w które możesz zainwestować swoje pieniądze w akcje.

Oto jego osiem zasad wyciągniętych z książki z 1999 roku Common Sense on Mutual Funds.

1. Wybierz tanie środki

2. Rozważ dokładnie dodatkowe koszty doradztwa

3. Nie przeceniaj dotychczasowych wyników funduszy

4. Użyj wyników z przeszłości, aby określić spójność i ryzyko

5. Wystrzegaj się gwiazd (jak w przypadku gwiazd zarządzających funduszami wzajemnymi)

6. Uważaj na wielkość aktywów

7. Nie masz zbyt wielu funduszy

8. Kup portfel funduszu i zatrzymaj go

Jest to całkiem prosty zestaw pomysłów, które na wiele sposobów sprowadzają się do „nie przepłacania jakiegoś dupka Wall Street za gówniane rady”. Bogle zostanie pominięte.

$config[ads_kvadrat] not found