Naukowiec twierdzi, że na wideo, które po raz pierwszy urodziły się dzieci urodzone w Chinach

$config[ads_kvadrat] not found

Chorowaliśmy na koronawirusa już dawniej i nawet o tym nie wiedzieliśmy?

Chorowaliśmy na koronawirusa już dawniej i nawet o tym nie wiedzieliśmy?

Spisu treści:

Anonim

Chiński naukowiec He Jiankui, Ph.D., twierdził, że jest odpowiedzialny za pierwsze na świecie „dzieci poddane edycji genowej” w wywiadzie dla Associated Press. Jego oświadczenie stanowi kluczowy moment, który genetycy pomyśleli, że wydarzy się w odległej przyszłości. Jeśli to prawda, ta przyszłość pojawiła się nagle w niedzielę wieczorem, szokując naukowców na całym świecie.

On, który prowadzi laboratorium genetyczne w Południowym Uniwersytecie Nauki i Technologii w Chinach, twierdzi, że stworzył modyfikacje genetyczne genomów dwóch bliźniaczych dziewcząt, Nany i Lulu, które urodziły się w Chinach kilka tygodni temu. Przełomowym krokiem jest to, że „edytuj” on roszczenia mieć miejsce w komórkach rozrodczych - linii zarodkowej - co oznacza, że ​​zmiany zostaną przekazane przyszłym pokoleniom, jeśli Nana i Lulu mają własne dzieci. W istocie materiał genetyczny tej rodziny będzie zawsze zawierał na nim odciski palców, coś, na co Nana i Lulu - nie wspominając o ich potomkach - nigdy się nie zgodzili.

„Czuję silną odpowiedzialność, że to nie tylko zrobienie pierwszego, ale także uczynienie go przykładem” - powiedział AP. „Społeczeństwo zdecyduje, co robić dalej”.

Dlaczego jest to ogromny interes?

Od czasu wynalezienia i powszechnej akceptacji CRISPR - potężnej i łatwej w użyciu techniki edycji genów, która umożliwiła mu eksperyment - naukowcy mieli środki, aby wykonać edycje zarodkowe, ale są duże powodów dlaczego uważnie śledzimy ten obszar badań. Jedną z obaw jest to, że zdolność do warsztatu cech genetycznych człowieka może prowadzić do rozwoju „dzieci projektantów”, co pozwala rodzicom na ręczne wybieranie cech u dzieci od koloru oczu do potencjalnie wyniku IQ. Jest to uzasadniona obawa, że ​​większość raportów opublikowanych podczas edycji genów rozważa bardzo ostrożnie.

Na przykład ustawa z 2016 r. W Stanach Zjednoczonych zabrania FDA wykorzystywania funduszy federalnych do przeglądu „badań, w których ludzki embrion jest celowo tworzony lub modyfikowany w celu uwzględnienia dziedzicznej modyfikacji genetycznej”. To nie jest całkowity zakaz, ale prawo to czyni prawie niemożliwe do edycji zarodka z zamiarem umożliwienia temu embrionowi pewnego dnia wyrosnąć na człowieka.

W Wielkiej Brytanii, gdzie redagowanie linii germinalnej jest surowo zabronione w reprodukcji człowieka, Nuffield Council on Bioethics opublikował w lipcu raport, który przemawiał za szeroką i integracyjną debatą społeczną na temat edycji linii germinalnej i jej społecznych konsekwencji. Ale raport ten ostrzegał również, że indywidualne wybory będą coraz ważniejsze dla tej debaty. Stwierdzono, że „łączne indywidualne wybory mogą prowadzić do zmiany norm społecznych związanych ze zmianą składu populacji ludzkiej”.

Gdy Rada ds. Bioetyki Nuffield pisała ten raport, prowadził swoje badania w Chinach, czyniąc „indywidualny wybór” manipulować genetyką embrionu i pozwalał na rozwój tego embrionu bez udziału szerszej społeczności naukowej.

Twierdzi jednak, że jego praca jest w pewnym stopniu zgodna z jednym z celów kontynuowania badań nad edycją linii germinalnych - jego zdolności do zapobiegania dziedzicznym chorobom, takim jak mukowiscydoza. Jest to w dużej mierze wypadkowa z raportu National Academy of Sciences z 2017 r., W którym zalecono, abyśmy „zezwalali na kliniczne badania kliniczne tylko w interesujących celach leczenia lub zapobiegania poważnym chorobom”, ale unikają edycji linii germinalnej w celu „wzmocnienia”.

W filmie przedstawia przypadek, który pasuje do niszy „zapobieganie chorobom”. Zmienił pojedynczy gen, który tworzy transporter, który umożliwia wirusom HIV wejście do komórki. Jeden bliźniak ma dwie kopie tego genu i powinien teoretycznie być odporny na wirusa. Drugi ma tylko jeden, więc sam w sobie stanowi etyczne bagno.

Ale co ważniejsze, jego badania nie dotyczyły osobnika z genetyczną predyspozycją do choroby, lecz na dwóch w inny sposób zdrowych embrionach. Ponadto HIV nie jest chorobą genetyczną i można temu zapobiec bez „chirurgii genowej”, jak to nazywa. Połączone fakty skłoniły niektórych bioetyków do nazywania tego eksperymentu „potwornym”.

Jest wyraźnie świadomy konsekwencji swoich działań, a nawet potępił podobne w przeszłości. W blogu opublikowanym w 2017 roku, napisanym zaledwie kilka dni po raporcie National Academy of Sciences, przedstawił pięć problemów, które należy rozwiązać przed rozważeniem edycji ludzkiej linii zarodkowej. Doszedł do następującego wniosku:

„Ludzkie zachowanie każdej osoby, która dokonuje edycji komórek zarodkowych lub edycji genów, jest niezwykle nieodpowiedzialne, zarówno pod względem nauki, jak i etyki społecznej, bez zajmowania się tymi ważnymi kwestiami bezpieczeństwa”.

Mimo to poszedł dalej i mimo wszystko to zrobił.

The Shady Stuff, którego wciąż nie znamy

Chiny nie mają surowych przepisów zakazujących modyfikacji linii germinalnej - jedno z badań klasyfikowało chińskie prawa jako „niejednoznaczne”, więc jego praca nie jest nielegalna. Ale brak przejrzystości w tej sprawie, biorąc pod uwagę jej konsekwencje, jest alarmujący.

Jego metody nie zostały opublikowane w czasopiśmie, co otworzyłoby jego metody i wyniki do czasu sprawdzenia przez innych ekspertów. The AP raport dodaje również, że jego praca nie pojawiła się w chińskim rejestrze badań klinicznych do 8 listopada - ponieważ bliźniacy już się urodzili, oznacza to, że rozpoczął tę pracę miesięcy temu.

Southern University of Science and Technology twierdzi, że nie udzielił pozwolenia He Jiankui na jego eksperyment eksperymentowania na genie i zawiesił go bez wynagrodzenia.

- Chris Buckley 储 百 亮 (@ChuBailiang) 26 listopada 2018 r

Ponadto uniwersytet nie był nawet w pełni poinformowany o swoich działaniach. Uniwersytet wydał oświadczenie wskazujące, że zostali poinformowani o jego działaniach poprzez relacje w mediach i byli „głęboko zszokowani” wydarzeniem. Chociaż Szpital Kobiecy i Dziecięcy Shenzhen Harmonicare udzielił mu pozwolenia i dostarczył embriony do jego pracy.

Jeśli chodzi o prawdziwość tych twierdzeń, dr George Church, profesor genetyki w Harvard Medical School, powiedział STAT skontaktował się z zespołem w Chinach i uważa, że ​​roszczenia są „prawdopodobnie dokładne”.

Więc dlaczego teraz?

Pomimo ryzyka, jest to dość dogodny czas dla kogoś, kto chce zrobić plusk w społeczności genetyki. Ta wiadomość spadła w przeddzień drugiego międzynarodowego szczytu w sprawie edycji genów ludzkich, który rozpocznie się w tym tygodniu w Hongkongu. A ogłoszenie to nie pozostało niezauważone przez Petera Millsa, zastępcę dyrektora Rady Nuffield ds. Bioetyki:

„W przeddzień drugiego międzynarodowego szczytu dotyczącego edycji genomu, ogłoszenie to wygląda na cyniczną próbę wykorzystania nagłówków” - powiedział Mills. „Jeśli twierdzenia są prawdziwe, jest to przedwczesna, niewytłumaczalna i prawdopodobnie lekkomyślna interwencja, która może zagrozić odpowiedzialnemu rozwojowi przyszłych zastosowań edycji genomu”.

Jeśli celem było zrobienie pluska, udało mu się, ale prawdopodobnie nie będzie chwalony jako bohater w Hong Kongu, gdzie ma przemawiać w środę. Mimo to, w powyższym filmie, wydaje się on nieporuszony, gotów ponieść konsekwencje swoich czynów, niezależnie od tego, jakie mogą być.

Aktualizacja 2:40 Wschodni: Rice University ogłosił, że bada dr Michaela Deema, profesora bioinżynierii, za jego rzekome zaangażowanie w jego pracę. Ryż dostarczony Odwrotność z następującym oświadczeniem: **

Ostatnie doniesienia prasowe opisują przypadek edycji genomu ludzkich embrionów w Chinach. Raporty te zawierają opis zaangażowania dr Michaela Deema, profesora bioinżynierii na Rice University. Badania te budzą niepokojące pytania naukowe, prawne i etyczne. Rice oferuje następujące oświadczenie:

  1. Rice nie wiedział o tej pracy.
  2. Według wiedzy Rice'a żadna z prac klinicznych nie została wykonana w Stanach Zjednoczonych.
  3. Niezależnie od tego, gdzie zostało przeprowadzone, praca ta, opisana w doniesieniach prasowych, narusza wytyczne dotyczące postępowania naukowego i jest niezgodna z normami etycznymi społeczności naukowej i Rice University.
  4. Rozpoczęliśmy pełne badanie zaangażowania dr Deema w te badania.
  5. Rozpoczęliśmy pełne badanie zaangażowania dr Deema w te badania.

Aktualizacja 3:07 pm Wschodnia: Ten artykuł został zaktualizowany, aby zawierał oświadczenie z Południowego Uniwersytetu Nauki i Technologii w Chinach.

$config[ads_kvadrat] not found