Wąchanie szympansów Demonstruje wartość wąchania twoich dat

National Geographic - Małpy - 2007

National Geographic - Małpy - 2007
Anonim

Psy mogą po prostu obracać nosy na wiatr lub w kierunku hydrantu, aby ustalić, kto był tam wcześniej, ale ludzie zostali wykluczeni z kręgu społecznego. Chociaż pogodziliśmy się z naszym losem jako snajperów drugiej kategorii, którzy nie rozumieją chemicznego języka zapachu, nowe badania nad szympansami w Postępowanie Towarzystwa Królewskiego B sugeruje, że moglibyśmy dowiedzieć się więcej o sobie nawzajem, niż wcześniej sądziliśmy.

Przez długi czas, mówi antropolog i autorka badań Joanna Setchell, dr Durham University, ogólny konsensus był taki, że zapach nie był wielkim czynnikiem w życiu społecznym małp człekokształtnych, rodziny obejmującej ludzi. Opierało się to na fakcie, że małpom człekokształtnym brakuje w pełni funkcjonalnego organu lemieszowo-nosowego (VNO), przedłużenia mózgu u ssaków, które komunikują się przy użyciu śladów chemicznych w zapachu, takich jak psy i myszy. Ale pomimo tego, że brakuje nam tego kluczowego organu społecznego, badanie Setchela, opublikowane w środę, pokazuje, że szympansy różnie reagują na zapachy wytwarzane przez krewnych i obcych, co wskazuje, że nadal używają zapachu, aby poznać ważne informacje o sobie nawzajem. I dzięki naszemu ewolucyjnemu powiązaniu z szympansami możemy również.

„Kiedyś ludzie myśleli, że jeśli nie masz VNO, nie możesz reagować na zapachy społeczne” - mówi Setchell Odwrotność. „Ale nawet bez VNO możesz zareagować na sygnały społeczne”.

Dla jej populacji badanej 88 szympansów w niemieckim zoo w Lipsku, wąchanie moczu było wystarczające, by dana osoba mogła powiedzieć, kto jest z nią spokrewniony, a kto nie. Setchell odkrył, że szympansy mają tendencję do wąchania próbek moczu od nieznanych osobników „z grupy zewnętrznej” dłużej niż od znajomych, pokrewnych. Szympansy najwyraźniej spędzały najwięcej czasu wąchając próbki moczu z całości obcy osobniki, ale interesujący wzorzec zachowania wąchającego pojawił się wśród snifferów w grupie: im bliżej spokrewniony był człowiek z dawcą moczu, tym dłużej spędzał on wąchanie próbki.

Fakt, że szympansy różnie reagują na zapachy od swoich krewnych i obcych, jest dowodem na to, że zbierają sygnały społeczne z zapachów, mówi Setchell. W naturze, dodaje, szympansy są wyrozumiałe, jeśli chodzi o wybór partnerów i mają tendencję do unikania tych, którzy byli genetycznie podobni do siebie, przypuszczalnie w celu zapobieżenia złym skutkom kazirodczych związków. Badanie Setchella nie odbyło się w kontekście kojarzenia, ale jej obserwacje najprawdopodobniej nadal odnoszą się do tych ustawień.

„Jeśli szympansy potrafią odróżnić zwierzę pokrewne od zwierzęcia niepowiązanego, teoretycznie powinny unikać krycia z niepowiązanym zwierzęciem” - mówi Setchell. „Wiemy też, co robią, gdy patrzy się na wyniki krycia. Nasz eksperyment pokazuje, że mogą to zrobić za pomocą węchu. ”

Fakt, że Setchell był w stanie wykazać, że szympansy mogą wychwycić sygnały społeczne, może nam wiele powiedzieć o tym, jak ludzie używają zapachowych wskazówek do zbierania informacji o ludziach. Serwisy randkowe starały się wykorzystać ten pomysł, używając zapachu do łączenia ludzi, dostarczając znoszone koszulki od potencjalnych zalotników do wybierania danych. Idea tej strategii kojarzenia jest związana z tym, co Setchell obserwował w jej szympansach: Smell komunikuje się coś o cechach genetycznych jednostki - po prostu nie jesteśmy pewni, co to jest.

„Wyniki tych serwisów randkowych opierają się na eksperymentach pokazujących, że mogą się przekonać, czy jesteśmy genetycznie podobni czy niepodobni do użytkownika koszulki. Tak więc dzieje się tak, jeśli nie jesteśmy podobni w konkretnym obszarze genomu, uważamy, że jest mniej obrzydliwy niż gdybyśmy byli bardziej podobni ”- mówi.

Satchell nie jest jednak całkowicie sprzedawany na tych usługach i mówi, że byłaby bardziej przekonana, gdyby użyła innego środka niż zapach, aby przetestować siłę meczu. Chociaż jej wyniki sugerują, że węch odgrywa rolę w życiu społecznym człowieka, przyznaje, że nie zawsze jest obecny w naszym świadomym umyśle, a zatem jego wpływ na wybór partnera pozostaje nieznany.

„Nie wchodzimy do pokoju i nie wąchamy podłoży” - dodaje Stechell. „Ale prawdopodobnie reagujemy na zapachy w pokoju, to po prostu nie reagujemy świadomie. Jesteśmy tak przyzwyczajeni tylko do zwracania uwagi na to, na co reagujemy świadomie, że mamy tendencję do bagatelizowania roli zapachu w naszym życiu. ”

Tak samo przekonujące, jak jej porównanie, jej wyniki mogą nie być poszukiwanymi przez srebrnych pocisków datownikami. Ale są dowodem, że zapach może być ważniejszy w życiu społecznym człowieka niż myśleliśmy.