„The Grinder” musi zostać odnowiony, aby uratować nas przed telewizorem

$config[ads_kvadrat] not found

Telewizor LG NanoCell obraz jak oglądany na żywo

Telewizor LG NanoCell obraz jak oglądany na żywo
Anonim

Grinder, genialna komedia pierwszoroczna, która wysysa z siebie niesłychaną przywiązanie do fikcji przez samozwańczą telewizję i publiczność, nie może zostać odnowiona. I w okrutnej ironii, jego odwołanie byłoby poważną stratą.

Twórczy renesans telewizji sprawił, że pudełko idiotów stało się głównym medium artystycznym swoich czasów, a wielcy autorzy gromadzili się w ekstrawaganckich budżetach i wolności, jaką zapewniają sieci kablowe i rynki strumieniowe. Krytycy traktują telewizję tak poważnie, jak filmują, postacie stają się ikonami okładek czasopism, a zwroty akcji mogą wywołać oburzenie w kraju. Wstępnie napisane słowa recytowane przez aktorów w kostiumach są traktowane jako rzeczywiste zdarzenia, a wykonawcom zadaje się pytania dotyczące wydarzeń w świecie rzeczywistym, gdy ich wiedza polega na graniu udawaniem, a nie wydarzeniach na świecie lub prawu. Szlifierka krąży po tej nowej, mrocznej rzeczywistości, kopiąc telewizorów w goleń, jednocześnie odwracając ich uwagę od pojedynczych kresek.

Rob Lowe występuje jako Dean Sanderson, głupi, ale poważny aktor, który po dziesięciu latach grania w śmiesznego prawnika w absurdalnym dramacie prawnym, wraca do domu w Idaho, aby zamieszkać ze swoim bratem Stewartem. Jak grał Fred Savage, Stewart jest wszystkim, czym Dean nie jest: cichy, pragmatyczny i inteligentny. Jego kancelaria zajmuje się sprawami lokalnymi, a on dobrze zarabia na pracy, np. Reprezentując klientów w umowach handlowych i sądowych. Kiedy Dean zamieszka z nim, postanawia, że ​​jego czas w telewizji kwalifikuje go do praktykowania prawa, niedorzecznego poglądu, który natychmiast rzuca firmę Sanderson i Yao w chaos.

Poza niezręczną sytuacją związaną z zarządzaniem gigantycznym hollywoodzkim ego swojego brata, Stewart musi uporać się z faktem, że nieprawdopodobnie duża liczba ludzi rzeczywiście wierzy, że Dean - który zagrał postać o nazwie The Grinder w programie o nazwie Szlifierka w tym fikcyjnym wszechświecie - jest prawnikiem i wie, co robi. Jest zuchwały, dramatyczny i tryska nonsensownymi frazesami, jak jego hasło: „Ale co, jeśli to nie było?”, Ale nie ma absolutnie żadnego pojęcia, jak praktykować prawo.

W czasie, gdy był ułudnym, nieusankcjonowanym adwokatem, Dean miał mnóstwo ludzi - jego adwokata, rywalizujących ze sobą firm, świadków - przekonanych, że w rzeczywistości może być prawnikiem (choć często spiera się w sądzie, jeśli chodzi o sprawy). Jego źle ulokowana pewność siebie jest wzmocniona na początku każdego odcinka Szlifierka, który zawiera niedorzeczny klip z fikcyjnego przedstawienia mydlanego Szlifierka, po którym następuje równomierne wytłumaczenie Deana dla absurdalnego punktu kulminacyjnego. Jego tata, siostrzenica i siostrzeniec zjadają go, pochłonięci jego historią i całkowicie skupiając się na głębokich moralnych wyjaśnieniach, jakie daje dla swoich fikcyjnych działań.

Trudno nie myśleć, że twórcy serialu, Jarrad Paul i Andrew Mogel, nie zamierzają igrać z amerykańską publicznością, która ma tak obsesję na punkcie telewizji, że śmierć postaci i chwiejne linie fabularne często powodują więcej oburzenia niż wydarzenia na świecie. Telewizja to ostatecznie cała głupia gra, w którą grają ludzie ubrani w pożyczone ubrania na misternie zdobionych zestawach w dużych pustych budynkach. Umieszczając show w Idaho - tak daleko od Hollywood, jak tylko można w Ameryce, pod względem kulturowym - zestawiają sztuczny świat Deana z bardzo normalną egzystencją na przedmieściach, w której żyje jego rodzina.

Wraz z nadejściem sezonu Dean starał się dostosować do swojego nowego życia i pełzającej rzeczywistości, że nie ma pojęcia, co u diabła robi. Wydzielenie fikcyjnego spektaklu Grinder, w którym występuje Timothy Olymphant, jest nieustannym cierniem w jego boku i bólem dla jego ego, ale dzięki terapii i ceremonialnemu podpaleniu pamiątek Grindera zaczyna znaleźć nowy normalna. Ale przełom fabularny późnego sezonu sprawia, że ​​Stewart potrzebuje Dean, aby powrócić do swoich starych sposobów Grindera, co pokazuje, że wszyscy potrzebujemy komfortu posiadania naszych fikcyjnych bohaterów wokół, inwestowania w ich oburzające poczucie własnej ważności i chętnych dramatyczny czas. Nawet jeśli są idiotami, a bycie tak zaangażowanym w ich alternatywną rzeczywistość, odwraca uwagę od narastających problemów, które grożą zniszczeniem realnego świata.

$config[ads_kvadrat] not found