Ten pręt olimpijski Vaultera nie był aerodynamiczny

RODZAJE PENISÓW. JAKIEGO MASZ?

RODZAJE PENISÓW. JAKIEGO MASZ?
Anonim

Nikt nie powinien czuć się źle dla Hiroki Ogity. Japoński olimpijczyk zyskał rozgłos na Igrzyskach Olimpijskich w Rio, ponieważ jego penis okazał się zbyt duży dla własnego dobra, zrzucając sztabę ze stojaka ze znaczną niezmienną długością. Jeśli na Olimpiadzie jest jeden sposób na przegraną, to jest to.

Ale być może Ogita uniknąłby całkowicie dosłownego bloku, biorąc kilka wskazówek ze świata nauki, który ma długą historię uszlachetniania obiektów, aby stać się maksymalnie aerodynamiczny. Pomyśl o tym: co mają wspólnego najszybsze rakiety, samoloty i samochody? Wszystkie są pozbawione ozdób, pozbawione fizycznych akcesoriów; są zaprojektowane tak, aby były wyjątkowo eleganckie. Innymi słowy, żaden z nich nie ma niczego w przybliżeniu zbliżonego do wielkiego kutasa. (Jak na ironię, kształt fallusa jest dość aerodynamiczny.)

Rozważmy teraz skoki o tyczce: sport obejmuje strzelanie do człowieka w powietrze poprzez przekształcenie energii kinetycznej zaprzęgniętej podczas szybkiego sprintu w grawitacyjną energię potencjalną - zasadniczo wysokość - za pomocą elastycznego bieguna jako narzędzia pośredniego. Najlepsi wędrowcy biegunów zachowują sztywność poprzez swoje ciała podczas przechylania się, wydłużania, skręcania i odjeżdżania, przy czym idea jest taka, że ​​ciasne, długie, zwarte rzeczy poruszają się bardziej efektywnie niż rzeczy z ich odpadkami.

Tam, gdzie Ogita zawiodła, ostatecznie, był podczas tury, w której obrócił się o 180 stopni, tak że jego ciało było zwrócone w stronę bieguna. Idealnie, vaulter pozostaje pionowy podczas tego kroku - ponownie, próba osiągnięcia maksymalnej wysokości - ale Ogita, nie osiągając wysokości, której potrzebował do oczyszczenia pręta, zwinął się wokół niego. Szczyty jego ud pasły najpierw, torując drogę swemu nieokiełznanemu penisowi, by wyrwał się z nieubłaganego baru.

Oczywiście Ogita uniknąłby jego miażdżącego krocza, gdyby całkowicie skoczył wyżej. Czy przeciągnięcie jego nieskrępowanego penisa uniemożliwiło mu osiągnięcie maksymalnej wysokości? Być może; trudno powiedzieć na pewno. Mimo to, myśląc jak naukowiec i nadając priorytet aerodynamice - szczerze, jeśli jesteś tak dobrze wyposażony, dlaczego nie wkładasz to? - uratowałoby go to przed sporą dawką bólu i jeszcze większym zakłopotaniem.

Mimo to istnieją gorsze sposoby na zejście w historii olimpijskiej.

Ten olimpijski wędrowiec nie powinien być smutny. To azjatycki koleś z ogromnym penisem. W mojej książce wygrał dla nas wszystkich.

- Eric Francisco (@EricTheDragon) 16 sierpnia 2016