Para astrofizycy są gotowi wysłać twoje DNA i myśli w kosmos

$config[ads_kvadrat] not found

Adrian Leszczyński - Pochodzenie Słowian według badań genetycznych

Adrian Leszczyński - Pochodzenie Słowian według badań genetycznych
Anonim

Można powiedzieć, że Grupa Eksperymentalnej Kosmologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Barbara ma obsesję na punkcie dziwnych i unikalnych pomysłów dotyczących astrofizyki i eksploracji kosmosu. Weźmy ich najnowszy projekt, Voices of Humanity, który oferuje zbieranie cyfrowych pamiątek od dowolnej osoby na świecie - począwszy od dokumentów, nagrań dźwiękowych, pism, filmów, zdjęć, postów w mediach społecznościowych, a nawet cyfrowych DNA - a następnie wysłać to w kosmos na statek kosmiczny wielkości opłatka, a może nawet międzygwiezdna wiązka laserowa.

Voices of Humanity jest dziełem profesora UCSB Phillipa Lubina, szefa Grupy Eksperymentalnej Kosmologii i Travisa Brashearsa, studenta w laboratorium. W laboratorium znajduje się program NASA o nazwie DEEP-IN, który koncentruje się na opracowaniu „ukierunkowanej sondy relatywistycznej energii”; po angielsku „ten statek kosmiczny, który może osiągnąć prędkość relatywistyczną i pozwolić na pierwszą misję międzygwiezdną”, mówi Lubin Odwrotność. DEEP-IN został niedawno wybrany w ramach drugiej fazy programu NASA Innovative Advanced Concepts (NIAC).

W pewnym momencie para zaczęła dyskutować o tym, jak reprezentowalibyśmy siebie w kosmosie, „co chcielibyśmy na tych statkach kosmicznych, które najpierw trafią do gwiazd, które będą reprezentować ludzkość” - mówi Lubin. „Nie tylko technologia na pokładzie, ale jak możemy reprezentować ludzkość jako całość?”

Brashears i Lupin szybko zdecydowali się na bardzo prosty pomysł: stwórz mały chip podobny do opłatka (zaledwie cztery na cztery cale i mniej więcej szerokość ludzkiego włosa), załaduj na niego informacje cyfrowe i uruchom go w kosmosie. Bardziej śmiałą koncepcją jest zbudowanie wiązki laserowej, która może zakodować tę informację (podobnie do sposobu kodowania informacji w światłowodzie) i wystrzelić ją w kosmiczne obiekty w jeszcze większych odległościach.

„Wszystko, co można przekształcić w formę cyfrową… może wejść w kosmos” - mówi Brashears. „Moglibyśmy umieścić twoje DNA w tej rzeczy. Opcje dla ludzi są ogromne ”.

„Możemy teraz zabrać ze sobą ludzkość na te misje, które doprowadzą nas do gwiazd” - dodał Lubin. „Możemy zabrać ludzkość na każdą misję kosmiczną”.

„Humanity Chip” jest zaskakująco tani. Koszty pierwotne, wyjaśniają Lubin i Brashears, najczęściej dotyczą zbierania danych i pobierania ich do chipa. „A potem oczywiście musimy go uruchomić, a premiery nie są tanie”, mówi Lubin. Para pracuje obecnie z dostawcami kosmicznymi, aby dowiedzieć się, czy uda im się wysłać płytki do niskiej orbity Ziemi w 2017 roku.

Następnie celem jest wysłanie większej liczby statków kosmicznych na księżyc, Mars i inne lokalizacje w głąb kosmosu.

Jednak to nie powinno być przeszkodą. Brashears i Lubin specjalnie zaprojektowały Humanity Chip, aby był ultralekki i kompaktowy, dzięki czemu nie wpłynie na inne misje przewożące statek kosmiczny. Dla tych startów chipy są po prostu nieszkodliwym eksperymentem bez ryzyka. Natomiast naziemna wiązka laserowa jest droższa i wymaga więcej czasu na budowę i obsługę.

A jednak w obu przypadkach potencjalne korzyści są ogromne. „Te rzeczy mogą być rozrzucone jak nasiona w przestrzeni kosmicznej” - powiedział Lubin. Wyobraź sobie przyszłego zrobotyzowanego łazika niosącego chip, gdy przejeżdżał przez marsjański krajobraz, a na twoim planecie znajduje się plik audio, w którym śpiewasz. „Nagle, w kwestii mówienia, jesteś teraz na Marsie” - mówi Lubin. „To bardzo osobiste połączenie. Chcesz, żeby ludzie mieli to nieśmiertelne połączenie z wszechświatem. ”

I to nie jest projekt dla ultra-geeków. Lubin przekonuje, że ludzie mogą korzystać z Voices of Humanity i jej technologii w dowolny sposób. Choć Lubin przewiduje więcej aplikacji osobistych, jest wystarczająco dynamiczny, aby zmienić się wraz z rozwojem technologii. „Ludzie mogą robić z tym wszystko, co chcą” - mówi.

To nie jest pierwsza próba Lubina w projektowaniu laserów i nanokraftów - jest on również zaangażowany w inicjatywę Przełom Starshot, której celem jest wysłanie statku kosmicznego w skali gramowej do Alpha Centauri w celu poszukiwania życia pozaziemskiego. W porównaniu z tym projektem, Voices of Humanity to łagodniejszy spacer.

Jednym z potencjalnych zastosowań tego projektu jest powrót do życia pozaziemskiego: użycie Voices of Humanity jako ujścia dla przekazywania wiadomości w kosmos dla inteligentnych kosmitów. Chociaż prawie wszystkie badania SETI są prowadzone pasywnie (tzn. Słuchamy wiadomości, ale nie przesyłamy), Lubin podkreśla, że ​​Ziemia przesyła wiadomości przynajmniej od ostatniego stulecia. „Za każdym razem, gdy odbierasz telefon komórkowy lub włączasz latarkę, transmitujesz”, podkreśla Lubin. „To się zawsze dzieje”.

W rzeczywistości Lubin uważa, że ​​wiadomości mogą być w przestrzeni kosmicznej 100 lat świetlnych. Obawy, że wrogi kosmita znajdzie te wiadomości i zaatakuje naszą planetę, są jednak przesadzone. „Jeśli martwisz się, że ktoś cię zjada, masz trochę czasu na rękach”, mówi.

Niemniej jednak projekt musi osiągnąć swoje cele finansowe, jeśli rzeczywiście się powiedzie. Zaledwie tydzień temu Brashears i Lubin nadal nie radzą sobie z minimalnym celem o wartości 30 000 $, aby wysłać Humanity Chip na orbitę w przyszłym roku, a niektóre drogi z dala od ich wartego 100 000 $ celu, aby zbudować wiązkę laserową. Nadal jest czas na darowiznę, więc jeśli jesteś zainteresowany zobaczeniem tego projektu - a jeszcze lepiej - zobaczysz część siebie wystrzeloną w kosmos - udaj się na stronę Kickstarter. I hej: projekt oferuje obecnie ograniczoną zniżkę czasową na przesyłanie DNA.

$config[ads_kvadrat] not found