W jaki sposób „Star Wars: Rogue One” różni się od innych filmów „Star Wars”?

$config[ads_kvadrat] not found

KOŁO FORTUNY DECYDUJE W JAKI SPOSÓB MUSIMY MÓWIĆ!

KOŁO FORTUNY DECYDUJE W JAKI SPOSÓB MUSIMY MÓWIĆ!
Anonim

Sekwencje są łatwe. Po prostu kontynuuj opowieść, którą opowiadałeś wcześniej, spraw, by te same postacie stały się nieco bardziej dynamiczne, wyolbrzymiaj sytuację, aby stała się bardziej tragiczna, i poszerz działania, aby włączyć świat, który potencjalnie mógłby stworzyć jeszcze większy następny rozdział. Ale co z spin-offami? Wiele łatwo redukującej logiki, która wchodzi w sequele, również wchodzi w skład spin-offów, z pomocą nowych szczegółów, aby przejść z wystarczająco znanymi elementami, aby przypomnieć widzom oryginał. Ale takie typowe konstrukcje nie mają zastosowania do filmu w serii tak masywnej - i analizowanej - jak Gwiezdne Wojny. Jest w zupełnie innym spektrum.

Co nasuwa pytanie: ile a Gwiezdne Wojny film będzie Rogue One właściwie być?

Kiedy film został po raz pierwszy ogłoszony, został oficjalnie opisany jako „pierwszy film w wyjątkowej serii przygód na dużym ekranie, który bada postacie i wydarzenia poza rdzeniem Gwiezdne Wojny saga. ”Stwierdzenie to jest na tyle niejasne, by wyjaśnić, w jaki sposób film będzie pasował do nowej struktury Disneya, którą buduje Lucasfilm. Z Rozszerzonym Wszechświatem uznawanym obecnie za niekanoniczne „Legendy”, tylko oficjalnie usankcjonowane historie, takie jak regularne odcinki lub pokazy, takie jak Star Wars Rebels będzie się liczyć.

Ale Rogue One stanowi bardzo odmienne wyzwanie niż zwykłe używanie bogatej i teksturowanej mitologii Gwiezdne Wojny saga dla własnej oficjalnej historii. Jak powiedziała prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy, w komunikacie, który pochwalił obsadę i ekipę nowego filmu, „ Rogue One odbywa się przed wydarzeniami Star Wars: A New Hop e i będzie odejściem od filmów sagi, choć nadal będzie zawierało elementy znane ze świata Gwiezdnych Wojen. ”

Jest inaczej, ale tak samo. Wystarczająco łatwe. Rogue One będzie pierwszym dużym ekranem Gwiezdne Wojny film z fabułą, która nie skupia się na klanie Skywalker. Na szczęście fabuła filmu o napadzie, którą ustalili, w której wyjęty spod prawa Jyn Erso (Felicity Jones) dołącza do Rebel Alliance i prowadzi grupę podobnych reprobatów do kradzieży planów oryginalnej Gwiazdy Śmierci, jest dostatecznie rozpoznawalna, aby uzyskać Gwiezdne Wojny śliniący się fani.

Istnieją odniesienia, które natychmiast wiążą go z oryginałami. Jest Nowa nadzieja - szturmowcy-agresorzy, ale będą też mieli tam swoje różne rodzaje. Są też nazistowscy, umundurowani źli faceci, których znamy - w tym Ben Mendelsohn. Krążą nawet pogłoski, że Darth Vader pojawi się w pewnym momencie, aby nieuchronnie zmusić do nieszczęścia członka grupy Jonesa. Do diabła, największa rzecz Rogue One jest Gwiazdą Śmierci za głośny płacz. Wygląda więc jak Gwiezdne Wojny przynajmniej film.

Ale poza fabułą, absolutnie świetną obsadą i powierzchownymi szczegółami pozostaje wiele pytań, na które trzeba odpowiedzieć.

Będzie to Gwiezdne Wojny film ma indeksowanie początkowe, które było tak ważne dla porannego szumu serialu, że powstała główna seria? Nie ma jeszcze oficjalnego słowa na ten temat i najprawdopodobniej będziemy musieli chętnie rozłożyć gotówkę w dniu otwarcia, aby się dowiedzieć. Z jednej strony jest to łatwy i spójny sposób na połączenie Rogue One z główną sagą i byłoby to właściwe tylko dlatego, że Rogue One fabuła pochodzi od kilku wybranych linii z początkowego indeksowania Nowa nadzieja. Ale z drugiej strony, Kennedy i współpracownicy. chcę, aby było to odrębne od materiału źródłowego, więc byłoby to sensowne, aby zrobić coś innego, np. nawet spróbować swojego innego rodzaju otwarcia tekstu.

Czy porywająca i kultowa muzyka będzie taka sama? John Williams, jedyny Gwiezdne Wojny kompozytor do tej pory nie powraca, a francuski kompozytor Alexandre Desplat wkracza, by wypełnić swoje znaczące buty. Jest bardziej niż zdolny, pisząc muzykę ze wszystkiego Argo, do Królestwo wschodzącego księżyca, do Rogue One poprzedni film reżysera Garetha Edwardsa, godżilla. Jeśli zwiastun jest jakikolwiek wskazówką, pojawią się tradycyjne muzyczne sygnały, więc jeśli Vader się pojawi, lepiej uwierz, że „Imperial March” będzie rażący w głośnikach kina.

Największą nadzieją jest porywająca przygoda Gwiezdne Wojny saga jest taka sama. Kultowa gramatyka filmowa opery kosmicznej, z jej efektownymi wizualizacjami i przesadną charakterystyką, która przyciągnęła uwagę ludzi w 1977 roku i która od tamtej pory przyciągała widzów, musi tam być, nawet jeśli to zupełnie inna historia. Mam nadzieję, że tak Rogue One nie jest zbyt łobuzerski.

$config[ads_kvadrat] not found