Flint, Michigan to tylko jedna część amerykańskiego problemu z wodą pitną

$config[ads_kvadrat] not found

USA vs. Polska: Wódka

USA vs. Polska: Wódka
Anonim

Kryzys wodny Flint w stanie Michigan w 2014 r. Narażał 98 000 ludzi na niebezpieczny poziom ołowiu, produktów ubocznych dezynfekcji, E coli, i Legionella bakterie, powodujące długotrwałe reperkusje, takie jak niepłodność, które są nadal odczuwane dzisiaj. Możemy nie zdawać sobie sprawy z tego, że niebezpieczna woda pitna w Flint, która wciąż musi być filtrowana w domu, nie jest odosobnionym problemem, jak twierdzą naukowcy w nowym artykule w Materiały z Narodowej Akademii Nauk.

W badaniu, opublikowanym w poniedziałek, naukowcy z Uniwersytetu Columbia i Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine donoszą, że od 4 do 28 procent populacji było dotkniętych naruszeniami jakości wody w latach 1982–2015. Oznacza to, że miliony ludzi były narażone na wodę, która mogła narażać swoje zdrowie. Ogółem, naruszenia standardów jakości wody związane ze zdrowiem mają miejsce w około siedmiu do ośmiu procent społecznościowych systemów wodnych w danym roku, podają naukowcy. Tylko w 2015 r. 21 milionów Amerykanie pili wodę z systemów, które naruszyły standardy jakości oparte na zdrowiu.

Jest bardzo prawdopodobne, zauważają naukowcy, że ten poziom ekspozycji jest związany z 16,4 mln przypadków ostrego zapalenia żołądka i jelit, które zdarza się każdego roku w Stanach Zjednoczonych. Ostre zapalenie żołądka i jelit jest infekcją jelitową, która towarzyszy biegunce, nudnościom i wymiotom i może być spowodowana zanieczyszczoną wodą.

W badaniu naukowcy przeczesali dane z 17 900 lokalnych systemów wodnych zebranych w latach 1982–2015 w poszukiwaniu naruszeń ustawy o bezpiecznej wodzie pitnej. Ustalili, że przypadki naruszeń zdrowia wody zdarzają się w 7–8 procentach systemów każdego roku i stwierdzili, że powtarzające się naruszenia najczęściej zdarzają się na południowym zachodzie, z poważnymi naruszeniami „hotspotów” w Oklahomie i Teksasie.

Podsumowując, stwierdzili, że naruszenia zdrowia wodnego są bardziej rozpowszechnione na obszarach wiejskich niż na obszarach miejskich i są szczególnie złe w niski przychód obszary wiejskie. Najrzadziej zdarzają się w regionach, które polegają na prywatnych przedsiębiorstwach wodociągowych. Starzejąca się infrastruktura, upośledzona woda źródłowa i napięte finanse społeczności przyczyniają się do tego rosnącego wyzwania, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw wody w Ameryce.

Aby pomóc amerykańskim systemom wodnym poprawić, musimy rygorystycznie ocenić, jak powszechny jest ten problem, piszą naukowcy. Ich praca jest jednym z niewielu recenzowanych badań na temat zgodności z ustawą o bezpiecznej wodzie pitnej, a autorzy piszą, że po prostu nie ma „dobrego zrozumienia naruszeń jakości”. agencje faktycznie nie mają takiego systemu ani wytycznych do identyfikacji systemów, które wymagają dodatkowego nadzoru.

Efektem końcowym jest kraj, w którym dostęp do zdrowej wody zależy od bogactwa i statusu geograficznego. „Obawy dotyczące kapitału zyskują również na znaczeniu, ponieważ gromadzą dowody dotyczące społeczności o niższych dochodach i mniejszości otrzymujących wodę o niskiej jakości” - piszą naukowcy.

Celem Agencji Ochrony Środowiska jest dostarczenie co najmniej 91 procent amerykańskiej populacji niezawodnych bezpiecznych systemów wodociągowych. Jednak w latach 1993–2009 odsetek ludności, która miała taki dostęp, wahał się od 79 do 94 procent - niespójność oznacza, że ​​nadal istnieje możliwość dostarczenia wody pitnej, która jest wolna od naruszeń.

$config[ads_kvadrat] not found