Michael Phelps Pees w puli, ale nauka wciąż mówi, że to jest brutto

$config[ads_kvadrat] not found

Pee? Poop? No Problem: Michael Phelps Is Loving The Dad Life

Pee? Poop? No Problem: Michael Phelps Is Loving The Dad Life
Anonim

Istnieje dość prosta zasada, jeśli chodzi o korzystanie z publicznych basenów: nie sikaj w wodzie. Ale na Igrzyskach Olimpijskich w Rio jest to całkowicie normalne. Podczas gdy niewielu ludzi otwarcie przyznaje się do codziennego sikania w basenie, sportowcy tacy jak Michael Phelps wystąpili naprzód, mówiąc, że tak się dzieje, zrobili to i nie ma powodu do żalu.

„Myślę, że wszyscy zaglądają do basenu”, powiedział Phelps w 2012 roku, stwierdzając, że on i jego koledzy pływacy uważają to za całkowicie normalne. „Gdy jesteśmy w basenie przez dwie godziny, tak naprawdę nie wychodzimy na siusiu. Po prostu idziemy, gdy jesteśmy na ścianie. ”

Rozumowanie Phelpsa za łatwą postawą jego kolegów (poza faktem, że znowu jest to nieuniknione) jest proste: „Chlor zabija go, więc nie jest zły”, powiedział dziennik "Wall Street. Phelps, inni pływacy i zwykli ludzie zaakceptowali to jako fakt: chlor pomaga rozpraszać mocz, aby nie był niebezpieczny. Oczywiście, możesz siusiać w basenie lub pływać w siusiu, ale jest to trochę podobne do jedzenia chleba, który spadł na ziemię pod zasadą 10 sekund: wciąż obrzydliwy i niebezpieczny.

Podczas gdy nie masz zamiaru popełnić przestępstwa, gdy sikasz w basenie, mieszanina tworzy toksyczny związek chemiczny znany jako chlorek cyjanu, który został sklasyfikowany jako czynnik wojny chemicznej. Kwota siusia potrzebna do spowodowania jakiejkolwiek rzeczywistej krzywdy dla kogoś jest jednak znacznie wyższa niż zazwyczaj w wiosce olimpijskiej. Casey Johnston z Ars Technica przeprowadził eksperyment na ten temat i mówi, że zajęłoby to około trzech milionów ludzi zajmujących jeden basen, aby zabić każdego zatrucia chlorkiem cyjanu pochodzącego z mieszaniny moczu i chlorowanej wody.

Więc nie panikuj: w basenie pływają tony innych, całkowicie obrzydliwych rzeczy, które mogą sprawić, że będziesz chory, i choć najlepiej trzymać się etykiety - która obejmuje branie prysznica i opróżnianie zbiornika przed pływaniem - nie ma prawdziwego sposobu na uniknięcie pot, który odpowiada za 60% -98% objętości emisji płynów ustrojowych do basenów. Podobnie jak mocz, pot zawiera wiele obfitych rzeczy, takich jak bakterie, martwy naskórek i kreatynina. W przeważającej części podpisujemy umowę, w której stwierdzamy, że nie mamy nic do roboty, kiedy wchodzimy do publicznych basenów, więc wyświadczmy wszystkim przysługę i trzymajmy się z dala od wody, jeśli trzeba siusiać, mieć otwarte rany lub mieć coś podobnego. UTI.

$config[ads_kvadrat] not found