Twitter Burn of the Week: Pistolet „America” Jeba Busha na celowniku

$config[ads_kvadrat] not found

The Savings and Loan Banking Crisis: George Bush, the CIA, and Organized Crime

The Savings and Loan Banking Crisis: George Bush, the CIA, and Organized Crime
Anonim

Jeb Bush, który najwyraźniej nadal kandyduje na prezydenta, przeżył kilka mrocznych dni. Jego kandydatura na stanowisko została oślepiona przez wielkiego bully Trumpa i Teda „Canadian” Cruz do tego stopnia, że ​​jego matka robi wszystko, co w jej mocy, by podtrzymać pozory dumy rodziny Busha. Cóż, to wszystko mogło dojść do nadiru z tym, co mógł sądzić, było nieszkodliwym grzechotaniem e-szabli.

Freud miałby dzień polowy. Chodzi mi o to, że to zdjęcie broni z wyrytym imieniem, leżącej odłogiem, czekającej tylko na podniesienie, przytrzymanie, podniesienie i rozładowanie. Ale pomyślcie o tym, co de Tocqueville by z tego wyciągnął. Rzeczywisty - no cóż - rodzaj kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych w zasadzie rysuje znak równości między bronią a krajem. „Ameryka to broń”, donosi nuevo-cowboy Jeb Bush, być może nie myśląc o wszystkich podstępnych zgonach z broni palnej, które stale się tu pojawiają. I do cholery, on też ma swoje imię! (Jeb lubi wykrzykniki!)

Ameryka. pic.twitter.com/TeduJkwQF3

- Jeb Bush (@JebBush) 16 lutego 2016 r

Jak ktoś, kto nie jest szalony, może się spodziewać, że Twitter odszedł i skończył się w całej transakcji. Andy Richter szaleje. Dave Weigel miał jeden z najlepszych „amerykańskich plus obraz czegoś zabawnego”. Ale, Gawker skryba Ashley Feinberg mógł opublikować najbardziej absurdalną - a więc niesamowitą - retortę. Spójrz na to, w całej jego niewłaściwej chwale:

Ameryka. pic.twitter.com/PtVtzDjahV

- Ashley Feinberg (@ashleyfeinberg) 16 lutego 2016 r

Ameryka.

$config[ads_kvadrat] not found