Rosja nie wyśle ​​amerykańskich astronautów na ISS po 2018 roku

$config[ads_kvadrat] not found

Rosjanie nie boją się koronawirusa

Rosjanie nie boją się koronawirusa
Anonim

Rosja nie przeprowadzi więcej kosmicznych startów, aby wysłać astronautów USA na Międzynarodową Stację Kosmiczną po 2018 r., Zgodnie z publikacją wydaną przez krajową agencję informacyjną TASS.

„Pracujemy z naszymi partnerami w ramach skutecznych umów, ale nie mamy planów na zawarcie nowych” - powiedział TASS Sergey Saveliev, zastępca szefa państwowej agencji kosmicznej Roscosmos.

Bez wątpienia stosunki rosyjsko-amerykańskie są od zawsze niskie od zakończenia zimnej wojny. Jednym z jaśniejszych punktów tego konfliktu jest fakt, że NASA i Roscomos kontynuują współpracę w ramach wspólnych projektów i misji we względnym spokoju. Od czasu opuszczenia programu promu kosmicznego w 2011 r. USA polegało wyłącznie na wysyłaniu swoich astronautów na ISS na pokładach rosyjskich statków kosmicznych Sojuz.

Niestety, stawia to Stany Zjednoczone na łasce Rosji w przypadku jakiegokolwiek konfliktu. „Jesteśmy w sytuacji zakładników” - powiedział kiedyś ABC News były administrator NASA, Michael Griffin. „Rosja może zdecydować, że więcej astronautów USA nie wystartuje na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a to nie jest pozycja, w której chcę, aby nasz naród był”.

Sytuacja uderzyła w nadir, gdy rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin napisał na Twitterze w 2014 roku:

„Po przeanalizowaniu sankcji wobec naszego przemysłu kosmicznego, proponuję USA, aby przywieźli swoich astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną za pomocą trampoliny”.

Wygląda na to, że w ostatnich latach Rosja dobrze sobie radzi z subtelnymi zagrożeniami, aby zakończyć swoje relacje kosmiczne z USA.

Najważniejsze pytanie brzmi teraz, w jaki sposób Stany Zjednoczone będą nadal wysyłać astronautów na ISS po 2018 roku? Ten rok zbiega się w czasie z testowym uruchomieniem nowego systemu kosmicznego NASA. Celem SLS jest uruchomienie rakiet, które mogą dostarczać statki kosmiczne do miejsc poza orbitą Ziemi, ale nie ma powodu, by sądzić, że nie można ich również użyć do wysyłania ludzi do ISS.

To pozostawia pytanie, jaki statek kosmiczny będzie dostarczał ludzi do samej stacji. Pojazd kosmiczny NASA do promu Orion nie będzie gotowy na misję załogową do 2023 roku.

Zamiast tego agencja może być zmuszona polegać na prywatnych firmach dla takich pojazdów. Dwie najbardziej obiecujące opcje to CST-100 Starliner Boeinga, który, miejmy nadzieję, przeprowadzi załogowe wystrzelenie w 2018 r. Oraz SpaceX Dragon Capsule, która przeprowadzi testy z załogą już w przyszłym roku.

NASA nie ma żadnych skrupułów, współpracując z prywatnymi firmami w celu wypełnienia swoich misji - zwłaszcza amerykańskich. Agencja z entuzjazmem współpracowała z SpaceX i innymi w celu przeprowadzenia misji zaopatrzenia ISS w ciągu ostatnich kilku lat, umożliwiając tym firmom rozciągnięcie ich przestrzeni kosmicznej i zdobycie większego doświadczenia w rozwijaniu ich operacji i technologii.

Jest to krytyczne, ponieważ brak doświadczenia ze strony tych krajów wielokrotnie budził wstrętną głowę. W końcu zdarzyło się wiele misji zaopatrzeniowych ISS, które doprowadziły do ​​wybuchowej porażki - dosłownie.

Jeśli jedynym sposobem NASA na wysłanie astronautów na ISS po 2018 r. Jest Elon Musk i inni, lepiej zadbali o to, by firmy te mogły zagwarantować bezpieczeństwo tym mężczyznom i kobietom na pokładzie tych statków kosmicznych, jak również Rosji, dzięki misjom Sojuz. W tej chwili jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, że mogą.

$config[ads_kvadrat] not found