Dorsey Pressed on 'Double Standard' for Flagging False Tweets
Facebook, Twitter i Google zobowiązali się do usunięcia mowy nienawiści z niemieckich stron internetowych w ciągu 24 godzin, zgodnie z zapowiedzią niemieckich urzędników państwowych. Wiadomości pojawiają się po tym, jak Niemcy wszczęły dochodzenie w sprawie jednego z czołowych urzędników Facebooka, aby ustalić, czy firma złamała prawo, zaniedbując usuwanie obelg i pogróżek umieszczonych na jego platformie. W Niemczech kontekstem tego dochodzenia i nowych ograniczeń są zarówno rygorystyczne niemieckie przepisy dotyczące mowy nienawiści, jak i troska o nastroje anty cudzoziemców i podżeganie do przemocy online podczas kryzysu uchodźczego.
Niemcy odegrały wiodącą rolę w pomaganiu przesiedlonym uchodźcom uciekającym przed wojną i ściganiem na Bliskim Wschodzie, zgadzając się przyjąć milion osób. Podczas gdy ogromne zaangażowanie polityczne przyniosło rządowi niemieckiemu szacunek wielu osób i stało się punktem dumy narodowej, plan ten spotkał się również z intensywną krytyką, prowadząc gamę od ekonomicznego pomieszania po ksenofobiczne rantowanie.
Biorąc pod uwagę podwójny wzrost liczby ekstremistów korzystających z Internetu do rekrutowania potencjalnych napastników i odrodzenie nastrojów anty-muzułmańskich, nie powinno być zaskoczeniem, że kwestia adresowania mowy nienawiści w Internecie doprowadziła do debaty na wysokim szczeblu. W zeszłym tygodniu dyrektor generalny Google Eric Schmidt przedstawił swój plan uniwersalnego „sprawdzania pisowni mowy nienawiści”, zasadniczo algorytmu, który mógłby skanować internet, identyfikować przypadki, które wyglądały jak mowa nienawiści, a następnie wchodzić i usuwać je.
W swoim planie „pokonania ISIS”, demokratyczna nadzieja prezydenta Hillary Clinton sprawiła, że pozbycie się organizacji terrorystycznej wirtualnej ziemi rekrutacyjnej stało się centralnym elementem jej propozycji.
„Rozwiązanie oznacza pozbawienie dżihadystów wirtualnego terytorium, tak jak pracujemy, aby pozbawić ich rzeczywistego terytorium… Powinniśmy współpracować z firmami-gospodarzami, aby je zamknąć”.
Wszystkie te propozycje mogą dotyczyć poważnych problemów w Internecie, ale z pewnością budzą poważne obawy dotyczące swobody przestrzeni internetowych przed cenzurą rządu. Niemieckie porozumienie z Facebookiem, Twitterem i Google wydaje się konfrontować z mową nienawiści przeciwko obcokrajowcom, ale dotyczy także mowy promującej nienawiść wobec Niemiec, jak ekstremistów ISIS. Maas powiedział Reuters:
„Kiedy granice wolności słowa są naruszane, gdy chodzi o wypowiedzi kryminalne, bunt, podżeganie do popełniania przestępstw zagrażających ludziom, takie treści muszą zostać usunięte z sieci”.
Rządy, w szczególności Stany Zjednoczone, od dawna wahają się przed przyjęciem przepisów mających na celu ściganie mowy nienawiści w Internecie. Nie tylko niektóre narody, takie jak Stany Zjednoczone, mają silną ochronę prawną wypowiedzi, Internet jest powszechnie postrzegany jako otwarte forum, z cenzurą w oczach dyktatorów i uciskających reżimów.
Zatem kolej na zadawanie większych witryn cenzurowaniu własnych mediów, zamiast wymagać od rządów, aby to zrobiły, wydaje się prostą sztuczką, aby uniknąć obaw o przekroczenie przez rząd. Choć kiedyś Facebook zdecyduje się na wdrożenie algorytmu do zamiatania swojej strony z mową nienawiści w ciągu 24 godzin, przewaga utrzymywania cenzury w rękach rządu wydaje się w porównaniu niewielka.
Facebook i inne strony starały się również zachować przejrzystość w zakresie żądań rządów poszukujących informacji lub mających nadzieję na zablokowanie treści, publikując roczne sprawozdanie zawierające szczegółowe informacje o każdym kraju. Co dzieje się z tą informacją, gdy Facebook obsługuje własne żądania usunięcia treści?
Ważne jest, aby Niemcy chroniły milion migrantów przywiezionych do kraju. Trudno sobie wyobrazić bardziej bezbronną populację na całym świecie. Ale zawsze warto być ostrożnym wobec rządów wykorzystujących kryzysy, aby rozszerzyć uprawnienia polityczne, które będą trwały poza obecnymi procesami.
Facebook mówi, że odpowiedź na mowę nienawiści i grupy terrorystyczne to „więcej mowy”
Facebook wie, że zawsze będą ludzie, którzy rozpowszechniają negatywne i nienawistne wypowiedzi w Internecie, ale imperium mediów społecznościowych wierzy w siłę pozytywnego publikowania. Na corocznym spotkaniu akcjonariuszy Facebooka Joel Kaplan, wiceprezes ds. Polityki publicznej, powiedział, że odpowiedź na terror ...
Usuń Facebooka: dlaczego niektórzy ludzie nigdy nie będą mogli pozwolić sobie odejść
Kolejne kontrowersje na Facebooku ponownie prowadzą ludzi do rozważenia opuszczenia Facebooka. Jednak zdecydowana większość osób, które usuwają swoje konto, prawdopodobnie powróci do Facebooka, tak jak wcześniej. Badania wykazały, że użytkownicy mają uzależnienie psychiczne, które utrzymuje ich uzależnienie.
YouTube, Facebook może automatycznie blokować ekstremistyczną mowę w filmach
Próbując zablokować ekstremalne, brutalne, nienawistne wypowiedzi w Internecie, Facebook i Google YouTube po cichu wdrażają system, który automatycznie powoduje rozprzestrzenianie się ekstremistycznych poglądów, nie eliminując go całkowicie. Według dwóch źródeł zaznajomionych z projektem, który rozmawiał z Reuters, ...