Paryskie rozmowy klimatyczne są teraz o pieniądzach i odpowiedzialności

$config[ads_kvadrat] not found

Porozumienie paryskie: świat się jednoczy w walce ze zmianami klimatu

Porozumienie paryskie: świat się jednoczy w walce ze zmianami klimatu

Spisu treści:

Anonim

W ciągu zaledwie kilku dni odejdzie ogromna liczba urzędników, polityków i dyplomatów, którzy przyjechali do Paryża na najbardziej oczekiwane negocjacje w sprawie zmian klimatu. Czas ucieka, a przewidywalnie brakowało rozdzielczości. Niezależnie od tego, czy porozumienie zostanie osiągnięte, czy nie, rozmowy klimatyczne z pewnością sprowadzą się do drutu.

Poczyniono jednak postępy w ciągu 10 dni negocjacji. Projekt tekstu negocjacyjnego opublikowanego w środę znacznie zmniejszył liczbę słów, które czekają na debatę, które są wskazane w nawiasach kwadratowych.

79% spadek w umowie #brackets w dzisiejszym #Draft #Paris #Outcome wiele #momentum tutaj # COP21 #UNFCCC pic.twitter.com/x5XzuAYEqQ

- Wiadomości z Paryża (@ParisAgreement) 9 grudnia 2015 r

Ten 29-stronicowy dokument będzie podstawą do wściekłych negocjacji w ciągu najbliższych kilku dni. Kraje będą desperacko walczyć o przedmioty, które zostały wycięte przy użyciu tego najnowszego projektu, i przedmioty, które należy jeszcze ustalić.

Jeśli chcesz zagłębić się w rzeczywisty tekst negocjacji, ale nie wiesz od czego zacząć, Mashable Andrew Freedman przygotował pomocną wersję z adnotacjami.

Jest jeszcze wiele do dyskusji, ale oto kilka najbardziej kontrowersyjnych punktów.

Czy zamierzamy ograniczyć globalne ocieplenie o dwa stopnie Celsjusza lub 1,5?

Ten język trafi do sekcji „cel” umowy. W pewnym sensie jest to tylko aspiracja - prawdziwym mięsem pracy będzie ustalenie celów emisji i ich osiągnięcie. Wielu naukowców uważa, że ​​osiągnięcie nawet dwóch stopni jest fantazją. Pamiętajcie, że świat jest już o jeden stopień wyższy od średniej przedindustrialnej i nadal ocieplałby nawet emisję spadną do zera jutro.

Po co więc kłócić się o ten pół stopnia? Zasadniczo jest to sygnał o tym, jak poważnie świat planuje podjąć ten problem. Działania wymagane do dotarcia do świata 1,5-stopniowego są znacznie bardziej intensywne niż te, które są wymagane, aby dostać się do świata 2-stopniowego. I to ma znaczenie, szczególnie dla krajów najbardziej narażonych na zmiany klimatu, w tym nisko położonych narodów wyspiarskich i większości Afryki. Z ich perspektywy dwa stopnie oznaczają, że są obręczami.

Oto kilka nadziei: grupa ponad 100 krajów pojawiła się we wtorek w Paryżu po sześciu miesiącach tajnych spotkań, wzywając do zawarcia ambitnego i wiążącego porozumienia. Nazwali się „koalicją o wysokiej ambicji” i reprezentują ponad połowę państw członkowskich, w tym Stany Zjednoczone, całą Unię Europejską i 79 krajów w Afryce, na Karaibach i na Pacyfiku. Brak reprezentacji gigantów emisji, takich jak Indie i Chiny, będzie jednak nadal główną barierą dla postępu.

W jaki sposób cele emisji wzrosną z czasem?

Cele niezależnych emisji opracowane przez kraje członkowskie przed rozmowami klimatycznymi są wystarczające, aby ograniczyć ocieplenie do około 2,7 stopni Celsjusza - jeśli porozumienie ma wykonać swoje zadania, cele te będą musiały z czasem stać się bardziej rygorystyczne.

Najnowszy projekt umowy pozostawia krajom otwarte drzwi do „potwierdzenia lub zaktualizowania” ich zobowiązań do 2020 lub 2021 r., Co może oznaczać, że zobowiązania mogą zostać zwiększone nawet przed wejściem w życie porozumienia paryskiego. Pierwsza recenzja odbędzie się w 2023 r. Lub 2024 r., A kolejne recenzje będą co pięć lat.

W rzeczywistości jest to bardzo silny język w porównaniu z innymi opcjami przedstawionymi wcześniej, a względny brak nawiasów w tych sekcjach wskazuje na rosnący konsensus w tej kwestii.

Kto zapłaci?

Wielu ludzi wstrzymuje oddech w krajach rozwijających się, aby zrealizować wcześniejszą obietnicę, że pieniądze na łagodzenie zmian klimatu osiągną 100 miliardów dolarów rocznie w 2020 r., A następnie zwiększą skalę.

Ten język nadal znajduje się w projekcie umowy, ale nigdy poza nawiasami, co oznacza, że ​​wciąż pozostaje do debaty. Stany Zjednoczone ogłosiły w środę, że podwoją swoje zaangażowanie do 800 milionów dolarów, co jest silnym sygnałem dla świata, że ​​oczekuje się, że inne bogate kraje pójdą w ich ślady.

Ameryka również naciska, by wprowadzić więcej krajów. Nowy tekst w nawiasie sugeruje, że być może nie tylko kraje, które się rozwinęły, ale także te, które „mają taką możliwość”, mogą zostać wezwane do wniesienia wkładu.

A potem pojawia się kwestia płacenia za straty i szkody. Czy kraje dotknięte zmianami klimatycznymi powinny mieć możliwość skutecznego pozywania krajów, które spowodowały szkody w wiążącym systemie sądowym? Ta część szkicu jest zrozumiała dla nerwów Stanów Zjednoczonych i innych wielkich historycznych emiterów, a ponieważ tak się dzieje, cała sekcja pozostaje w nawiasach.

Jeśli istnieje jeden bezpieczny zakład, to prawie nikt nie angażuje się w negocjacje w najbliższym czasie.

$config[ads_kvadrat] not found