|Tajemnice Kosmicznych Dialogów|Film Dokumentalny|Lektor PL|360p|Odc.31
Akumulatory litowo-jonowe umożliwiają niemal każdy aspekt współczesnej technologii. Zasilają smartfony na całym świecie, a nawet są wykorzystywane przez NASA do różnych zastosowań kosmicznych.
Istnieje jednak jeden duży problem: baterie litowe działają dość słabo w niskich temperaturach. Oznacza to, że w chłodne zimowe dni i w szczególności w subzero środowiskach kosmicznych te kluczowe źródła zasilania funkcjonują ułamek ich pełnej pojemności.
Jednak dwóch naukowców z Uniwersytetu Fudan w Szanghaju stworzyło hybrydową baterię litową, która nie ma problemów z dostarczaniem soku w temperaturach tak niskich jak -94 stopnie Celsjusza. Dr Yong-yao Xia, współautor badania, uważa, że ma to kluczowe znaczenie dla zasilania przyszłych sond i satelitów.
„Bateria zapewnia najbardziej obiecujący potencjał dla specjalnych zastosowań w terenie, takich jak eksploracja przestrzeni kosmicznej lub w pobliżu kosmosu. Jest znacznie zimniej po przeciwnej stronie Słońca na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w której temperatura może osiągnąć nawet -157 stopni Celsjusza ”, mówi Xia Odwrotność. „Jednak powszechnie donosi się, że w temperaturze -40 stopni Celsjusza konwencjonalne akumulatory litowo-jonowe zachowują tylko około 12% pojemności w temperaturze pokojowej”.
W artykule opublikowanym w środę w czasopiśmie Dżul, Xia i Yonggang Wang wyjaśniają zmiany, które wprowadzono w projektowaniu tradycyjnych akumulatorów litowo-jonowych, aby rozwiązać ten nieznośny problem.
Baterie składają się z dwóch elektrod - jednej naładowanej dodatnio i drugiej ujemnie naładowanej - oraz ciekłego elektrolitu, który przenosi ładunek między dwiema elektrodami.
Tradycyjnie elektrolit składa się z kwaśnego związku znanego jako ester, który staje się powolny w ekstremalnie niskich temperaturach. Xia i Wang postanowili użyć innego kwasu i zastąpić obie elektrody dwoma związkami organicznymi.
Projekt zespołu wykorzystuje elektrolit na bazie octanu etylu, który ma niską temperaturę zamarzania. Pozwala to na ładowanie w warunkach zamarzania przestrzeni kosmicznej. Następnie zastąpili elektrodę dodatnią politytifenyloaminą (PTPAn), a ujemną - dibezwodnikiem 1,4,5,8-naftaleno-tetrakarboksylowym (NTCDA), które wykonują swoją pracę znacznie skuteczniej niż standardowe elektrody w środowiskach subzero.
Podczas gdy Xia i Wang podjęły pierwsze kroki w rozwiązaniu problemu, który wprawiał badaczy w zakłopotanie, ich projekt nie jest całkiem gotowy do eksploracji kosmosu. Ich bateria nie jest tak gęsta jak standardowe baterie komercyjne, co oznacza, że ładuje mniej niż coś, co można dostać w sklepie.
„Na obecnym etapie uzyskane wyniki są ograniczone na poziomie laboratoryjnym” - wyjaśnia Xia. „Dalsze badania nad elektrolitem z szeroko zakrojonym oknem elektrochemicznym… powinny być nadal prowadzone w celu poprawy wydajności rozładowania i w niskiej temperaturze. Nawet ma niską energię właściwą; zapewnia najbardziej obiecujący potencjał w specjalnych zastosowaniach terenowych. ”
Dzięki kolejnym badaniom astronomowie mogliby wystrzelić floty eksploracyjnych dronów i sond, nie martwiąc się o ich moc w połowie misji. Aha, i jeśli kiedykolwiek natkną się na lodową planetę, jak Hoth, nie będzie żadnych problemów. Ufnie.
NASA daje MIT parę humanoidalnych robotów zaprojektowanych do eksploracji kosmosu
NASA wysyła prototypy dwóch sześciostopowych, humanoidalnych robotów o masie 290 funtów do pary grup badawczych w MIT, aby mogli oni majstrować przy (czytaj: przeprowadzaj zaawansowany rozwój i testowanie). Prezent jest całkiem fajny na twarzy, ale znacznie ciekawszy w kontekście. W październiku administrator NASA Charle ...
Microsoft ma dość czystej energii, aby zasilić „Powrót do przyszłości” DeLorean
Microsoft osiągnął wielki kamień milowy w tym tygodniu, dodając dwie nowe instalacje energii odnawialnej. Zapowiedzi przenoszą globalny portfel czystej energii firmy do oszałamiającej 1,4 gigawata - więcej niż wystarczająco, by wysłać Marty'ego McFly'ego z powrotem do lat 80. w „Back to the Future”.
Patrząc w przyszłość na wspaniałą przyszłość odstraszających komarów
Reportaż dla The New York Times, Jennifer Jolly niedawno udał się do fabryki w Riverside w Kalifornii. Tam firma Kite opracowuje tajną łatkę, która odpycha komary. Esencjonalne moce Wonki nie ujawniłyby, jakie „zapachy i związki” wprowadzają do łatki, ale Jolly mówi to…