Słoneczna burza: jak czwartkowe wydarzenie mogło trafić na siatki energetyczne

Naukowcy potwierdzili, że Wielka Piramida w Gizie koncentruje energię elektromagnetyczną

Naukowcy potwierdzili, że Wielka Piramida w Gizie koncentruje energię elektromagnetyczną
Anonim

Czas walczyć z włazami, ponieważ powstaje burza słoneczna. Rozbłysk wyrzucił naładowane cząstki ze słońca i mają trafić w Ziemię w czwartek lub piątek.

Narodowa Administracja Oceanograficzna i Atmosferyczna monitoruje zdarzenia pogody kosmicznej i ogłosiła w czwartek, że aktywność pochodni od 12 lutego niedługo dotrze na Ziemię. Strumień cząstek powinien być wystarczająco silny, aby utworzyć burzę geomagnetyczną, choć słabą.

Dołącz do naszej prywatnej grupy Dope Space Pics na Facebooku, aby dowiedzieć się więcej.

NOAA sklasyfikowała przychodzącą aktywność jako G1 lub niewielką burzę. Alarm agencji mówi, że mogą wystąpić pewne efekty, w tym zorze widoczne na niższych szerokościach niż zwykle - w Stanach Zjednoczonych zorza polarna może być widoczna w stanie Michigan i Maine - oraz pewne zakłócenia aktywności satelitów i sieci energetycznych.

Jak złe mogą być zakłócenia? Z pewnością istnieją przypadki, w których silne burze słoneczne sparaliżowały sieci energetyczne. Burza w marcu 1989 roku zniszczyła moc w całym Quebecu, pozostawiając sześć milionów ludzi bez zasilania na kilka godzin.

W obecnej erze technologicznej nie mieliśmy żadnych innych masowych sztormów, chociaż burze w XIX i na początku XX wieku zakłóciły linie telegraficzne, a czasami nawet przyprawiły ich operatorów o paskudne wstrząsy. Najcięższa burza odnotowana w historii, wydarzenie Carrington w 1859 r., Prawdopodobnie spowodowałoby spustoszenie w naszej nowoczesnej sieci, gdyby istniała wtedy.

Na szczęście nie mamy do czynienia z burzą podobną do Carringtona, a nawet Quebecu. Burza G1 jest odpowiednikiem piątki na indeksie K, który jest miarą od zera do dziewięciu zakłóceń pola magnetycznego Ziemi. Pięć nie nic, ale jest to najniższa wartość, która faktycznie liczy się jako burza geomagnetyczna.

Ponieważ indeks K jest logarytmiczny, każda następna wartość jest 10 razy silniejsza niż poprzednia. Burza w Quebecu osiągnęła aż dziewięć w indeksie K.

Jednak nawet wtedy przerwa w Quebecu była odrobiną doskonałej burzy. Przedsiębiorstwo energetyczne Hydro-Quebec zbadało później i odkryło geologię skalną Quebecu, a poleganie firmy na bardzo długich liniach transmisyjnych sprawiło, że była szczególnie podatna na takie zaciemnienie. Hydro-Quebec również podjął środki ochronne, aby lepiej radzić sobie z ekstremalnymi wahaniami mocy, a firma wskazuje, że kolejne burze nie miały wpływu na sieć.

Biorąc wszystko pod uwagę, wszyscy powinniśmy czuć się dobrze, gdy ta burza przemija - ale to tylko dodatkowy powód, by obawiać się tego, jak sprawiamy, że nasza rutyna jest naszą niepewną egzystencją w nieustającym cieniu słońca i jego zmienności.