Pięć lat później, katastrofa w Fukushimie wygląda bardzo podobnie do Czarnobyla

Beginner's Guide: Lat Pulldown

Beginner's Guide: Lat Pulldown
Anonim

Pięć lat temu trzęsienie ziemi o sile 9,0 uderzyło we wschodnie wybrzeże Japonii, powodując masowe tsunami uderzające w linię brzegową kraju, wywołując tym samym, co wkrótce stało się najgorszą katastrofą nuklearną na świecie od 30 lat. Tsunami zabiło ponad 11 000 ludzi, a cały świat patrzył z przerażeniem, jak elektrownia jądrowa płonie w płomieniach, wyrzucając promieniowanie głęboko w Ocean Spokojny, strumień, który utrzymuje się, pół dekady później.

Fale Tsunami wyłączyły mechanizm chłodzenia reaktorów Fukushima, prowadząc do wybuchu wodoru. Na szczęście, w odróżnieniu od Czarnobyla, statki bezpieczeństwa obiektu pozostały w stanie stałym, a większość promieniowania wyciekła po prostu do Oceanu Spokojnego. Zapaść w Fukushimie mogła być pierwszą awarią jądrową, która spowodowała zagrożenie poziomu 7 z Międzynarodowej Skali Nuklearnej od Czarnobyla, ale ogromna zatoka Pacyfiku zapobiegła tym samym długoterminowym stratom i zniszczeniom.

Oczywiście koszmar Fukushimy jest daleki od zakończenia; proces utrzymywania promieniowania trwa dekady od zakończenia. Tokyo Electric Power Co., która obsługiwała elektrownię, obecnie buduje największą na świecie ścianę lodową wokół obiektu, aby powstrzymać spływ, ale seria opóźnień przesunęła datę wstrzyknięcia wody do zamrożenia do końca tego roku.

300 ton wody gruntowej przetacza się przez zakład każdego dnia, zbierając ślady promieniowania jądrowego. Mur zatrzymałby wodę, ale nie zrobiłby nic, by oczyścić wyciek nuklearny.

Paliwo jądrowe w trzech reaktorach pozostaje nieznane, nawet pięć lat później. Stopienia w każdym z tych reaktorów pozostawiły odsłonięte paliwo, ale Reactor One mógł zobaczyć, jak paliwo topi się przez jego zbiornik ciśnieniowy i spada na podłogę reaktora. Firma wysłała dwa różne wyspecjalizowane roboty, aby zlokalizować paliwo i ewentualnie je usunąć, ale promieniowanie było tak intensywne, że szybko je zniszczyło.

Nawet obecny plan oczyszczania 20 miliardów dolarów na usunięcie paliwa w 2021 r. I trwający przez trzy lub cztery dziesięciolecia budzi sceptycyzm.

„Pomysł, że usuwanie odpadów paliwowych rozpocznie się w 2021 r., Nie jest realistyczny - po prostu się nie zdarzy” - powiedział Shaun Burnie, starszy specjalista ds. Jądrowych w Greenpeace Germany Opiekun. „Nikt tak naprawdę nie wie, ile to potrwa, ale miną dziesięciolecia, dekady i dekady”.

Ambitne tempo wyznaczone przez Tokyo Electric obawia się, że zbyt szybkie poruszanie się może ponownie otworzyć ranę. Toyoshi Fuketa, komisarz ds. Organów regulacyjnych, skrytykował obecny plan w zeszłym miesiącu jako niepotrzebnie pośpieszny.

„Zastanawiam się, czy pożądane jest, aby prace związane z wydobywaniem odpadów paliwowych trwały nadal za 70 czy 80 lat”, zastanawiał się Fuketa dziennikarzom. „Istnieje wiele innych opcji, w tym usuwanie jak największej ilości paliwa i utrwalanie reszty”.

Co do ludzi, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z regionu? Wielu nie wróci, ponieważ pytania dotyczące skutków zdrowotnych i ekonomicznych katastrofy są niejasne. Około 100 000 osób zostaje przemieszczonych na tym obszarze, a rząd dopiero zaczyna podnosić niektóre rozkazy ewakuacyjne. Niedawna ankieta przeprowadzona wśród uchodźców wykazała, że ​​dwie trzecie nigdy nie zamierza ponownie odwiedzić tego obszaru, co jest złym przeczuciem dla regionu, który odnotował największy spadek liczby ludności w kraju w ciągu ostatnich pięciu lat.

Tak więc katastrofa nuklearna może nie być Czarnobylem, ale upiorne obrazy opuszczonych społeczności sprawiają, że Fukushima czuje się zbyt znajomo.