Google pod ostrzałem za rzekome zbieranie danych o studentach korzystających z jego produktów

$config[ads_kvadrat] not found

5 APLIKACJI ? MUSI JE MIEĆ KAŻDY UCZEŃ I STUDENT

5 APLIKACJI ? MUSI JE MIEĆ KAŻDY UCZEŃ I STUDENT
Anonim

Google po cichu zbiera dane od uczniów szkół publicznych w całym kraju i rzekomo wypieka wszystkie te cyfrowe decyzje w swoim ogromnym programie reklamowym - wynika z pozwu złożonego przez Electronic Frontier Foundation w tym tygodniu.

Skarga, która dotyczy Federalnej Komisji Handlu w celu zbadania Google, twierdzi, że firma zebrała od uczniów informacje nieedukacyjne na temat laptopów Chromebooków i Google Apps dla Szkół i Uczelni - pakietu obejmującego Gmail, Dokumenty Google, Kalendarz i inne - które są szeroko używane w szkołach publicznych.

Podczas gdy poprzednie omówienie garnituru koncentruje się na synchronizacji Chrome - funkcja włączana automatycznie w Chromebookach Google, która przekazuje dane uczniów na serwery firmy, Nate Cardozo, prawnik EFF, mówi Odwrotność to tylko wierzchołek przysłowiowej góry lodowej.

W rzeczywistości uczniowie są śledzeni na inne, bardziej tajne sposoby.

„Synchronizacja jest w rzeczywistości naszą drugą sprawą” - mówi Cardozo.

„Pierwsze twierdzenie, które przedstawiamy, potwierdzone przez Google, brzmi, że jeśli student jest zalogowany do Google, korzystając z konta GAFE, nie ma znaczenia, jakiej przeglądarki używają, nie ma znaczenia, czy synchronizacja Chrome jest poza. Przeglądają strony Google poza głównymi aplikacjami edukacyjnymi, Google gromadzi historię przeglądania, wyszukiwane hasła, filmy w YouTube, które oglądał, i jaki post w Bloggerze czytają, miejsca, w których szukają i idą do w Google Maps. ”

„Google nagrywa to wszystko, kojarząc je z kontem edukacyjnym i wykorzystując je w niektórych kontekstach do wyświetlania reklam kierowanych” - mówi.

Cardozo wyjaśnia również, że Google chętnie dopuszcza do gromadzenia danych prywatnych studentów. Mówi, że „miesiące i miesiące” zajęły telefoniczne rozmowy z gigantem technicznym, aby ujawnić praktykę podobną do nadzoru.

„Mamy doskonałe relacje robocze w innych kontekstach z Google, więc zadzwoniliśmy tam i poprosiliśmy o nie, a uzyskanie prostych odpowiedzi zajęło im miesiące i miesiące” - mówi Cardozo.

W tym przypadku EFF twierdzi, że gromadzenie danych Google jest sprzeczne z Zobowiązaniem do ochrony prywatności studentów, umową podpisaną przez ponad 200 firm, w tym Microsoft, mającą na celu „ochronę prywatności studentów w zakresie gromadzenia, utrzymywania” i wykorzystywania ich danych osobowych.

Pod auspicjami Zobowiązania do ochrony prywatności studentów, Google może monitorować aktywność uczniów w ramach jej podstawowych aplikacji edukacyjnych - mianowicie tych, które są pod parasolem jej usług GAFE - w celu poprawy zakresu inicjatyw edukacyjnych.

Google zaprzeczył jednak, że naruszył wierność przyrzeczeniu.

Pisząc na blogu, dyrektor Google Apps for Education Jonathan Rochelle napisał we wtorek:

„Szkoły mogą kontrolować, czy uczniowie i nauczyciele mogą korzystać z dodatkowych usług konsumenckich Google - takich jak YouTube, Mapy i Blogger - z ich kontami GAFE. Dokładamy wszelkich starań, aby dane osobowe uczniów K-12 nie były wykorzystywane do kierowania reklam w tych usługach, aw niektórych przypadkach nie pokazujemy żadnych reklam. ”

Cardozo nie jest jednak przekonany o postawie Google'a. Mówi, że „zobowiązanie do zachowania prywatności nie oznacza po prostu, że Google obiecuje nie wykorzystywać danych osobowych, które dają im uczniowie, ale że Google obiecał, że nie odbierze ich w pierwszej kolejności”.

Idąc dalej, EFF nie ma nadziei na całkowite odwrócenie protokołu Google, ale firma może bronić zgody na monitorowanie aktywności online studentów - innymi słowy - poprosić o zgodę rodziców.

Aby Google „zgadzało się ze zobowiązaniem do zachowania prywatności uczniów”, mówi Cardozo, „wystarczy zapytać”.

$config[ads_kvadrat] not found