Jak magia „Harry Potter” mogłaby połączyć się z mocą „Gwiezdnych wojen”

Mabel - Don't Call Me Up (Official Video)

Mabel - Don't Call Me Up (Official Video)
Anonim

Gdyby czarodziejski świat Harry'ego Pottera pochodził z galaktyki Gwiezdnych Wojen, daleko, daleko, Harry mógł władać mieczem świetlnym przeciwko bazyliszkowi w Komnacie Tajemnic, a Luke Skywalker mógł cieszyć się nie-robotyczną ręką zastępczą podobną do Petera Magiczny, metaliczny Pettigrew.

Obecnie opisywany na J.K. Rowling Pottermore jest wglądem w historię ruchu czystej krwi w Potterverse i sprawiło, że zaczęliśmy myśleć o Mocy. Jeśli wydarzenia we wszechświecie Gwiezdne Wojny wydarzyły się „dawno temu”, to mogło być paralele między dwoma światami.

Oto, co mówi nowy wpis Pottermore: Założono Międzynarodowy Statut Tajemnicy dawno temu w 1692 r. „kiedy magiczna społeczność zaczęła się dobrowolnie ukrywać po prześladowaniach ze strony mugoli”. Jeśli zgadza się to z nagłą nieufnością i upadkiem Zakonu Jedi oraz nadejściem władzy Imperium i Sithów, to my Mam dziwne podobieństwa historyczne. Jedi ukryli się, podobnie jak niektórzy czarodzieje.

Znany pisarz science-fiction Arthur C. Clarke powiedział: „Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii”. Choć jest to tylko powiedzenie, ma prawdziwy pierścień odnoszący się do tej teorii. Powiedzmy, że Moc sięga poza galaktykę, która istnieje w Gwiezdnych Wojnach. Powiedzmy, że sięga aż do Drogi Mlecznej, na Ziemię. „Pole energetyczne” tak potężne jak Moc - które jest dostatecznie postrzegane jako mieszanka naukowa, mityczna i religijna w Gwiezdne Wojny galaktyka - wydawałoby się magia na ziemi.

Podobnie jak Moc, „dobra” magia jest po prostu określana jako „magia”. Zarówno Moc, jak i magia istnieją przy założeniu, że są one z natury dobre, a przynajmniej nie powinny być używane do zła. Są to po prostu rzeczy, do których dostęp mają osoby o określonych zdolnościach i genach. Kiedy są używane jako narzędzia nikczemnych środków, stają się czymś innym i wymagają modyfikatora, oddzielenia od normy: Mroczna magia = Ciemna strona Mocy.

Ludzie z wysokim poziomem Midi-chlorianów mogą uzyskać dostęp do Mocy i są uważani za Jedi, tak jak ludzie z wystarczająco czarodziejską krwią mają dostęp do magii i są uważani za czarodziejów. Oba są dziedziczne.

I Harry Potter świat ma nawet swoje wersje wrażliwych na Moc ludzi, takich jak Han Solo i Finn: Squibs rodzą się z magii i wiedzą o tym, ale mają niewielki lub żaden dostęp. Tymczasem ci, którzy nie mają dostępu do Mocy - Chewbacca, Poe Dameron itd. - byliby mugolami.

Oto, co proponujemy: Czarodzieje to w rzeczywistości ludzie na Ziemi, którzy mają dostęp do Ashli ​​(Lekkiej strony Mocy), a Mroczni Czarodzieje to ci, którzy wpadają w Boga (Ciemna strona Mocy).

Podobnie jak Mroczni czarodzieje, ci, którzy używają Ciemnej strony Mocy, są wciągnięci przez obietnicę mocy i zemsty. Jeśli ludzie na Ziemi, którzy mają dostęp do Mocy, po prostu odkryli inny sposób na dostęp do jej mocy niż Jedi w galaktyce Gwiezdnych Wojen, to więcej mocy dla nich!

Idąc dalej: może Międzynarodowy Statut Tajemnicy wykracza poza „międzynarodowy” w czasach współczesnych. Może zbliża się do „międzygalaktycznego”. Jeśli użytkownicy Mocy na Ziemi odkryli sposoby uzyskania dostępu do Mocy w przeciwieństwie do kogokolwiek przed nimi, to jest to coś, co inne galaktyki chciałyby zdobyć. Mroczni czarodzieje, tacy jak Voldemort, są wystarczająco źli, gdy sieją spustoszenie na Ziemi, ale wyobraź sobie, że Sithowie mają dostęp do szerokiego zakresu mocy wymyślonych przez czarodziejów. Tak więc utrzymywanie magii w tajemnicy przed galaktykami poza naszą jest kluczowe dla losów wszechświata.

Tylko raz, zgadujemy, że możemy podziękować Ministerstwu Magii za zapewnienie nam bezpieczeństwa przed Ciemną Stroną.