Ta misja NASA wyląduje na asteroidzie, przynieś próbkę

$config[ads_kvadrat] not found

NASA releases New Horizons' first clear image of 'snowman' Ultima Thule | ABC News

NASA releases New Horizons' first clear image of 'snowman' Ultima Thule | ABC News
Anonim

Misja NASIR OSIRIS-REx może mieć dziwną nazwę, ale z pewnością nie zyskała tak dużej uwagi publicznej, jak uruchomienie SpaceX co miesiąc. Szkoda, bo misja będzie próbować odzyskać materiał organiczny z asteroidy i przynieś to z powrotem na Ziemię.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, astrofizycy i astrobiolodzy mogą wykorzystać próbkę, aby odkryć wgląd w pochodzenie układu słonecznego i życie we wszechświecie.

Wszystko, co musi zrobić NASA, to wystrzelenie zrobotyzowanego statku kosmicznego OSIRIS-REx 8 września, wysłanie go do asteroidy zwanej Bennu, wylądowanie na powierzchni pędzącego kawałka kosmicznej skały, zebranie próbki i powrót na Ziemię w jednym kawałku.

„Nie popełnij błędu: to nie jest łatwa misja”, powiedział Jim Green, dyrektor Planetary Science Division w NASA, na konferencji prasowej w środę.

Misja ma wiele innych implikacji w sferze robotyki, górnictwa asteroid komercyjnych i unikania uderzeń asteroid. Ale ogólnie rzecz biorąc, najbardziej śmiałą częścią tej misji jest możliwość dowiedzenia się, czy związki prekursorowe niezbędne do ewolucji i rozwoju życia rzeczywiście istnieją na skałach, które mają ponad cztery miliardy lat - zasadniczo są świadkami „świtu układ słoneczny ”- powiedział główny badacz OSIRIS-REx Dante Lauretta z University of Arizona.

Lauretta wyjaśniła, że ​​kiedy system gwiezdny jest w powijakach, asteroidy w pobliżu zaczynają się gromadzić, tworząc większe ciała, takie jak planety i księżyce. Te większe skały same uderzają w inne asteroidy, które mogą zrobić dwie główne rzeczy: wysiać te planety prekursorami związków organicznych, które pewnego dnia mogą doprowadzić do ewolucji życia prymitywnego, lub uderzyć w planetę tak mocno, aby ją wysterylizować i pozostawić mieszkalny.

Przywrócenie próbki asteroidy do analizy tutaj na Ziemi oznacza zdolność do identyfikacji tych organicznych cząsteczek, które nie zostały spalone lub zdegradowane, gdy jeżdżą na meteorytach, które kończą się na powierzchni ziemi. „Dzięki OSIRIS-REx”, powiedział Lauretta, „będziemy mieć kontrolę nad dowodami od momentu ich zebrania w asteroidzie do czasu, kiedy będzie w naszych laboratoriach”.

Asteroida, z którą spotka się OSIRIS-REx, nazywa się 101955 Bennu. Mówi Christina Richey, naukowiec z programu OSIRIS-REx, Bennu został wybrany na podstawie trzech głównych kryteriów. W pierwszym przypadku asteroida krąży wokół Słońca w odległości około 0,8 do 1,3 jednostki astronomicznej (1 AU = odległość Słońca od Ziemi) i przechodzi przez naszą planetę co sześć lat, więc jest całkiem łatwo dostępna. Ma średnicę około 1614 stóp - nie jest zbyt mała, aby sonda kosmiczna musiała dopasować się do niezwykle dużej prędkości obrotowej i niezbyt duża, by mogła być nieporęczną skałą do mapowania i badania. Wreszcie, wstępne badania Bennu w ciągu ostatniej dekady wskazują, że „istnieje moliwość obecności cząsteczek organicznych” - powiedział Richey.

Zadaniem stojącym za misją wartą 800 milionów dolarów jest uruchomienie OSIRIS-REx w celu uruchomienia w przyszłym miesiącu, przelot wokół Ziemi w przyszłym roku i wykorzystanie grawitacji planety do przyspieszenia jej z większą prędkością w kierunku Bennu, zbliżenia się i wkroczenia na orbitę asteroidy przez pod koniec 2018 r., mapuj i badaj skałę z daleka, a próbkę nominalną weź do około 2020 r.

OSIRIS-REx nie wyląduje technicznie na Bennu, ale w zasadzie skontaktuje się z jego powierzchnią przez około pięć sekund, gdy sonda uwolni sprężony gaz, aby wstrząsnąć wystarczającą ilością materiału i zebrać go do kapsułki do pobierania próbek. Celem jest zdobycie około 60 gramów skały, ale może to być nawet kilkaset gramów.

Po tym, celem jest doprowadzenie statku kosmicznego z powrotem do domu na Ziemię do września 2023 roku. OSIRIS-REx wyrzuci kapsułę z próbką do atmosfery Ziemi, aby wylądować na pustyni w Nowym Meksyku, podczas gdy statek kosmiczny trafi na orbitę parkingową wokół słońce.

NASA przewiduje, że materiał Bennu będzie badany przez kilka pokoleń później, tak jak próbki księżycowe przywiezione z Apollo były i nadal są badane. „Zwrot próbki to dar, który wciąż daje”, powiedziała Lauretta.

To, co ci naukowcy odkryją, może zmienić to, co wiemy o narodzinach Układu Słonecznego i Ziemi, oraz o tym, jak tworzą się planety nadające się do zamieszkania. „Razem z Bennu zmierzamy do nowego świata” - powiedziała Lauretta. „Naprawdę wychodzimy w nieznane”.

$config[ads_kvadrat] not found