Kiedy ci hejterzy nauczą się nie zadzierać z Nicole „Snooki” Polizzi?! W końcu 31-letnia gwiazda z Jersey Shore jest znana z serwowania epickich klapsów każdemu, kto przychodzi po nią – lub jej rodzinę! Ostatnio Snooki została zmuszona do zamknięcia trolla, który kwestionował jej małżeństwo z Jionni LaValle. Przewiń galerię poniżej, aby zobaczyć pełną informację.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
W niedzielę, 11 sierpnia, wieloletnia osobowość telewizyjna pokazała na Instagramie urocze selfie z łodzi. Nic nadzwyczajnego, prawda? Prawidłowy! Tak się złożyło, że na tym konkretnym zdjęciu jej mąż był w tle.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Zamiast zachwycać się rzadkim wyglądem Jionniego, jedna osoba postanowiła być, hm, niegrzecznym AF. "Wow. Nie sądziłem, że już istniejesz” – napisali.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Zanim przejdziemy do spowiedzi Snookiego, poświęćmy chwilę na ocenę ich wypowiedzi, dobrze? Biorąc pod uwagę, że Nicole właśnie urodziła swoje trzecie dziecko z Jionnim, lat 32, 30 maja, jest bardzo jasne, że on naprawdę istnieje.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Jak można się było spodziewać, Nicole była równie zirytowana jak my i napisała: „Tak, ponieważ nie publikuję jego zdjęć na świecie, oznacza to, że zniknął z tego wszechświata”. Bum, weź to!
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Niestety na tym reakcja się nie skończyła. Inny hejter postanowił skomentować fakt, że Nicole wyglądała, jakby piła na selfie. Alex, poproszę niezamówione opinie za 500.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
„Wyglądasz na zmarnowanego” – skomentowali wraz z emotikonką przewracania oczami. Nie ma herbaty, nie ma cienia, ale widzieliśmy, jak Snooki była wyczerpana – czyli kiedy została aresztowana na Jersey Shore – na zdjęciu nie wygląda na ani trochę podchmieloną, tak tylko mówi!
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
"Więc odejdź. Nie przestanę pić soku winnego tylko dlatego, że tyłek nieznajomego boli. Pogódź się z tym i przestań mnie śledzić? Snooki odpowiedział. Jeszcze raz, panie i panowie, tak to się cholernie robi.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Ale poczekaj… to nie wszystko. Najwyraźniej jeden z fanów nie rozumie, dlaczego Snooki czuje potrzebę klaskania tym ludziom.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
„Dlaczego odpowiadasz tylko na negatywne komentarze? Dlaczego nie rozmawiać z fanami zamiast z hejterami?” pytali. Wszyscy… czy możesz uwierzyć, że ktoś naprawdę ma problem z obroną Snooki? Westchnienie.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Jak na ironię, Nicole postanowiła nie odpowiadać na pytania tej osoby. Jednak wielu fanów stanęło w jej obronie.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
„Bo właśnie to chce robić! Pozwól ludziom być” – skomentował jeden z użytkowników. "O czym mówisz? Zawsze odpowiada fanom” – dodał inny.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Dołączyła trzecia osoba: „Ona komentuje coś więcej niż tylko nienawiść!” podczas gdy czwarty powtórzył: „Kogo to obchodzi? Może robić, co chce”.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
Ona naprawdę może robić, co chce! Snooki nigdy nie boi się być w 100% autentycznym sobą – bez względu na to, jak drastycznie! Przykład: niedawno otworzyła się na temat seksu (ze swoim bardzo prawdziwym mężem) po porodzie.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
„Z medycznego punktu widzenia mówią, że trzeba czekać jakieś sześć tygodni. A ja czekałem sześć tygodni, bo zgrywałem” – wyznał Snooki podczas odcinka podcastu „Women On Top”.
Dzięki uprzejmości Nicole Polizzi/Instagram
„Tego nie rozdarłam, prawdopodobnie dlatego, że miałam dwójkę dzieci, więc chyba moja pochwa jest ogromna” — zauważyła Nicole. Widzisz, co mamy na myśli mówiąc o autentyczności? Przerywa, by się zarumienić. Podsumowując: Snooki to Snooki i nie zmieni się dla nikogo!