Tak cenny! Nikki Bella udostępniła na Instagramie wzruszający post o tym, jak jej dziecko kopie w drugim trymestrze ciąży. 36-latka nie mogła wyjść z podziwu, kiedy jej narzeczony, Artem Chigvintsev, również mógł tego doświadczyć.
„Mnóstwo powodów do uśmiechu dzisiejszego ranka!” Nikki podpisała serię zdjęć obnoszących się z jej ciążowym brzuszkiem, zanim ujawniła, że była smutna. „W sobotę głównie leżałam w łóżku, nie miałam energii, byłam bardzo wyczerpana i zdecydowanie przechodziłam przez wiele ciąży.Wczoraj czułem się dużo lepiej, ale byłem przygnębiony, ponieważ czułem, jak moje dziecko bardzo kopie, a potem nie mogłem przez ostatnie dwa dni”.
Na szczęście to się zmieniło. „Czytałam o tym i słyszałam od innych matek, że to się zdarza, ale nie można się powstrzymać. A dziś rano obudziło mnie tyle kopnięć! Wielkie kopnięcia! Nawet tatuś mógł je poczuć. Zdecydowanie myślę, że nasze maleństwo bardzo urosło w ten weekend! Więc dziś rano wszyscy się uśmiechamy!”
To oczywiste, że Nikki i Artem są bardzo podekscytowani swoją paczką radości, która ma przybyć latem. Przyszła mama dokumentuje każdy etap swojej dotychczasowej podróży. Oczywiście para odlicza dni do spotkania z maleństwem. „23 tygodnie dzisiaj!” podpisała zdjęcie z Artemem opublikowane 9 kwietnia. „Jesteśmy zdecydowanie w siódmym niebie, wiedząc, że jesteśmy coraz bliżej spotkania z naszym dzieckiem”.
Nikki otwarcie opowiedziała też o wyzwaniach, przed którymi stanęła podczas ciąży, w tym o przystosowaniu się do zmieniającego się ciała.Na szczęście ma siostrę Brie Bella, która pomaga jej przez to przejść. Nikki ujawniła, że jej bliźniak powiedział jej, że „porzucenie próżności” jest niezbędne.
„Więc Brie ciągle mi przypomina: „Jesteś w ciąży”. Próżność już nawet nie istnieje” i stara się, żebym po prostu była obecna i doceniała te zmiany, a to jest trudne” – powiedziała Nikki wyłącznie dla Life & Style.
Jednak za każdym razem, gdy gwiazda Total Bellas widzi swoje dziecko podczas wizyt u lekarza, te obawy znikają. „Po prostu patrzysz na to, co rośnie w tobie, i myślisz:„ O mój Boże, nie mogę uwierzyć, jak jestem tak zakochana w czymś, czego nigdy nawet nie spotkałam! ”- powiedziała. Bardzo się z niej cieszymy!