Metody usuwania woskowiny - cz.2 - praktyczna
Spisu treści:
Ludzie mogą być wobec siebie bardzo okrutni. A celowe zranienie kogoś, kogo kochasz, może być szkodliwe. Oto jak zareagować, gdy ktoś cię skrzywdzi.
Wszyscy popełniamy błędy i możemy przypadkowo zranić kogoś, kogo kochamy, bez zamiaru, a nawet uświadomienia sobie tego. Ale celowe zranienie kogoś, kogo kochasz, jest popsute.
Czy celowo ranisz kogoś, kogo kochasz?
Kiedy byłem młodszy i walczyłem z moim ówczesnym chłopakiem, powiedziałem kilka naprawdę bolesnych rzeczy. Dlaczego? Cóż, albo chciałem zareagować, albo sprawić, by poczuł ból, który mi spowodował. Tak czy inaczej, nie rób tego.
Jak zareagować, gdy ktoś celowo cię skrzywdzi
Teraz, jeśli jesteś z kimś, kto cię krzywdzi, musi się zatrzymać. Celowe zranienie kogoś, kogo kochasz, nie jest oznaką prawdziwego partnera ani osoby, która dba o twoje uczucia. I to jest szczera prawda.
Kiedy powiedziałem te wredne rzeczy mojemu byłemu, chciałem tylko, żeby go skrzywdził. Nie myślałem o jego emocjonalnym samopoczuciu ani o tym, jak się czuł w tym momencie. W każdym razie, jeśli ktoś celowo cię rani, zrób coś z tym.
Nie możesz po prostu pozwolić komuś chodzić po tobie. Czas więc, abyś nauczył się reagować, gdy ktoś celowo cię rani. Ponieważ powiedzenie „w porządku” lub „żadnych zmartwień” nie da rady. Tym razem nie możesz dać im przepustki.
# 1 Co się stało? Zanim zaczniesz zakładać, że było to zamierzone, musisz cofnąć się i spojrzeć na całą sytuację. Może widziałeś sytuację jako coś innego niż to, jak oni widzieli sytuację. Nie chcę dać im przepustki, ale naprawdę powinieneś rzucić okiem na to, co się stało. Poproś osobę trzecią, taką jak jeden z twoich znajomych, o przedstawienie ich perspektywy.
# 2 Podążaj za jelitami. Mówiłem ci, abyś cofnął się i spojrzał na sytuację, i powinieneś. Ale jeśli twoje serce mówi ci, że powiedzieli lub zrobili coś celowo, aby cię zranić, prawdopodobnie masz rację. Twoja reakcja jelitowa jest bardzo dobrym wskaźnikiem tego, co naprawdę myślisz i czujesz. Cofając się o krok, pozwalasz sobie upewnić się, że twoje uczucia nie pochodzą z innego miejsca.
# 3 Czy robisz to samo? Nie obwiniam cię. Ale powinieneś zastanowić się nad sobą i sprawdzić, czy robisz to także osobie, która cię krzywdzi.
Czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, a druga osoba w zasadzie daje nam smak naszego własnego leku. Czy to daje im zielone światło? Nie. Ale teraz masz doskonałą bazę do rozpoczęcia rozmowy.
# 4 Czy chcesz się z nimi zmierzyć? Masz dwie możliwości: zmierzyć się z nimi lub nie stawić im czoła. Nie ma pomiędzy nimi. Jeśli zdecydujesz się stawić im czoła, zdecydowałeś, że nie znosisz już ich zachowania. Może to przebiegać na dwa sposoby: utrzymać związek lub zakończyć go. Możesz także nie zwracać na nie uwagi, ale uważaj, to się powtórzy… i jeszcze raz.
# 5 Nie stań się defensywny. Powiedzmy, że postanowiłeś się z nimi skonfrontować. Myślę, że to świetny pomysł. Posłuchaj, nadszedł czas, aby ograniczyć nadużycia, które otrzymujesz. Łatwo jest wyciągnąć kartę obronną, ale szczerze mówiąc, nie zaprowadzi cię ona daleko. Powiedz im tylko swoją pozycję i punkt widzenia na to, co się wydarzyło. Nie jesteś tutaj, aby ich przekonać lub być wobec nich wrogo nastawionym.
# 6 Pozwól im podzielić się swoją opinią. Okej, więc powiedziałeś im, jak się czujesz, teraz po prostu nie możesz odejść. To dobra część! Musisz pozwolić im powiedzieć im o swoim punkcie widzenia. Muszą także móc wyrazić swoją opinię i punkt widzenia. Jeśli nie, to po prostu wyjaśniasz swoje uczucia i nie pozwalasz sytuacji zatoczyć koło. Oboje musicie wyrazić siebie, zanim osiągniecie konsensus.
# 7 Bądź szczery. Jeśli nie będziesz szczery, nie ma już sensu rozmawiać z tą osobą. Chodzi mi o to, że celem rozmowy jest bycie szczerym wobec siebie i ich.
Jeśli wszystko, co mówisz, nie jest uczciwe, marnujesz swój czas. Jeśli więc chcesz z nimi porozmawiać o swoim zachowaniu, musisz być wrażliwy.
# 8 Nie skupiaj się na próbie posiadania racji. Nie wiem, co się stało, do pewnego stopnia prawdopodobnie masz rację. Ale mogą mieć rację. To jednak nie jest pissing match. Nie chodzi o to, kto ma rację, a kto się myli. Ta osoba ma własne myśli i uczucia. Nic nie możesz na to poradzić. Po prostu zaakceptuj, że możesz nie zgodzić się na podstawowe rzeczy.
# 9 Być może będziesz musiał przeprosić. Tak, mogli celowo próbować cię skrzywdzić, ale tanga wymaga dwojga. Są ludzie, którzy są po prostu psychosami i chcą sprawić ci ból bez powodu.
Ale dla większości z nas krzywdzimy innych, ponieważ cierpimy. Jeśli zrobiłeś coś, co ich skrzywdziło, musisz również przeprosić. Niewłaściwe traktowanie kogoś jest po prostu złe, niezależnie od tego, czy ty lub inna osoba to zrobiliście.
# 10 Oceń relację. Teraz, kiedy już to powiedziałeś, chcesz uratować związek? Trudno odpowiedzieć na pytanie. Jeśli ktoś cię zdradził, prawdopodobnie nie powinieneś próbować ratować związku. Jednak w niektórych innych sytuacjach, na przykład podczas kłótni o pranie, możesz chcieć popracować nad relacją przed jej odcięciem.
# 11 Ustal granice. Doświadczyłeś, jak to jest, gdy ktoś celowo cię rani. To było trudne, ale cenna lekcja życia. Nadszedł czas, aby stworzyć granice dla siebie. Jeśli nie, nigdy nie będziesz wiedział, gdzie jest linia, co oznacza, że nikt inny nie będzie. Stwórz dla siebie zdrowe granice. Zapobiegnie to ponownemu wystąpieniu takich sytuacji.
Masz narzędzia, teraz musisz po prostu stanąć w obronie własnej. Jeśli celowe ranienie kogoś, kogo kochasz, jest mantrą twojego partnera, czas położyć stopę!
Jak pokonać kogoś, kogo kochasz: 14 kroków, aby szybko się tam dostać
Co robisz, gdy jesteś szaleńczo zakochany w kimś, kto cię nie kocha? Nie jest łatwo pokonać kogoś, kogo kochasz, ale musisz podjąć kroki.
Jak uwolnić kogoś, kogo kochasz, nienawidząc go
Czy masz trudności z pokonaniem kogoś, kto cię nie kocha tak, jak ty go kochasz? Dowiedz się, jak uwolnić kogoś, kogo kochasz, nienawidząc go.
Jak puścić kogoś, kogo kochasz: racjonalizuj i rozumuj
Jedną z najtrudniejszych rzeczy w życiu jest wymyślenie, jak puścić kogoś, kogo kochasz. Czytaj dalej, aby odkryć 6 sposobów rozumowania.